Kraków: „Kościół a media, media a Kościół” – promocja książki ks. Roberta Nęcka

„Odpowiadam…” – to tytuł najnowszej książki ks. dr. Roberta Nęcka, rzecznika prasowego archidiecezji krakowskiej. Spotkanie promocyjne książki oraz dyskusja na jej temat odbyły się dziś w Krakowie.

Wśród gości spotkania obecni byli m.in. dziennikarze, publicyści i wydawcy, w tym Witold Gadowski, były dyrektor TVP Kraków, Witold Baraś – producent filmowy i ks. Zygmunt Kosowski – dyrektor Wydawnictwa św. Stanisława BM. Spotkanie prowadził dziennikarz Gazety Wyborczej – Rafał Romanowski.

Na początku dyskusji ks. Nęcek zaznaczył, że "pokolenia co pewien czas na nowo podejmują te same pytania, na które udziela się tych samych odpowiedzi". – Cały problem polega tylko na tym, żeby stare treści podać w nowy sposób – stwierdził, zaznaczając, że "media są doskonałym nośnikiem informacji i mają ogromny wpływ na opinię publiczną". Na potwierdzenie tej tezy ks. Nęcek wspomniał, że "kiedy był jeszcze wikariuszem na jednej z parafii, widział dom, w którym nie było podłogi, ale był telewizor, dekoder i antena satelitarna".

Witold Gadowski mówił, że rutyna, w którą często popadają dziennikarze katoliccy sprawia, iż ich teksty przepełnione są napuszonym patosem. Najczęściej, jego zdaniem, powtarzany schemat to "cytowanie Jana Pawła II we wstępie, bo później można dopasować wszystko". Były szef TVP Kraków podkreślił jednak, że media bez Kościoła byłyby dużo uboższe, bo "nasze życie przesiąknięte jest religią".

Mediom katolickim często brakuje profesjonalizmu. Zatrudniani są w nich ludzie z małym doświadczeniem medialnym, co "rzutuje później na kształt prasy". Dlatego dziś Kościół stawia na profesjonalizm, by tym samym móc ewangelizować przez media. Mówił o tym ks. Kosowski. Zaznaczył też, iż bardzo dobrze, że Kościół zaistniał także w Internecie i wciąż się na tej płaszczyźnie rozwija, czego przykładem jest choćby nowy, serwis internetowy www.franciszkańska3.pl.

Witold Baraś pytał, dlaczego Kościół jest nieobecny w mediach publicznych? Dlaczego tak mało można znaleźć w nich myśli katolickiej w państwie, w którym ogromny procent społeczeństwa deklaruje się jako wierzący? Podkreślał zarazem, że życzyłby sobie, aby "w telewizji publicznej można było znaleźć mądre debaty" i "aby politycy przedstawiali swoje poglądy".

Na zakończenie ks. Robert Nęcek wymienił kilka ważnych elementów dziennikarstwa, które – jego zdaniem – "pozwolą nadać Kościołowi nowy, autentyczny blask w mediach". Przede wszystkim jest to zgodność słów z czynami, bo na tej podstawie buduje się zaufanie. Po drugie uczciwość i kompetencja, bo to pokazuje, że dziennikarstwo katolickie nie jest byle jakie. I wreszcie – chęć udzielania się dla dobra wspólnego, gdyż wtedy odbiorcy zauważą, że nie liczy się tylko dobro prywatne. "I w taki sposób – zaznaczył rzecznik archidiecezji krakowskiej – można ewangelizować i pociągać ludzi w stronę Kościoła bez wymieniania nawet imienia Pana Jezusa".

Książka „Odpowiadam…” wydana nakładem wydawnictwa Św. Stanisława BM jest zbiorem artykułów, esejów i wywiadów ks. Nęcka, które ukazały się na łamach prasy w ciągu ostatnich 2 lat. Na 134 stronach autor snuje refleksje nad aktualnie ważnymi tematami z zakresu problematyki rodzinnej oraz kwestii społecznych. Rozdziały są krótkie, charakteryzujące się jasną i logiczną argumentacją na temat np. bycia matką, ojcem czy wychowania, ale także lustracji, Radia Maryja czy sporu o zapłodnienie in vitro. Tezy autor popiera własnym doświadczeniem i obserwacjami oraz konkretnymi radami pod adresem czytelników.