Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: nieszpory ekumeniczne z okazji spotkania modlitewnego w Asyżu

28 października 2011 | 10:21 | led Ⓒ Ⓟ

W duchu solidarności z papieżem Benedykta XVI i przedstawicielami różnych religii w Krakowie 27 października wieczorem odbyły się nieszpory ekumeniczne. W spotkaniu w bazylice o. franciszkanów licznie uczestniczyła młodzież z grup i ruchów apostolskich archidiecezji krakowskiej.

27 października odbył się w Asyżu z inicjatywy papieża Benedykta XVI Dzień Refleksji, Dialogu i Modlitwy o Pokój i Sprawiedliwość na Świecie: „Pielgrzymi Prawdy, Pielgrzymi Pokoju”.

W 25. rocznicę spotkania w Asyżu zorganizowanego przez bł. Jana Pawła II i w duchu solidarności z Benedyktem XVI i przedstawicielami różnych religii, pielgrzymującymi do Asyżu w bazylice o. franciszkanów w Krakowie 27 października wieczorem odbyły się uroczyste nieszpory ekumeniczne. Uczestniczył w nich kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, ks. Roman Pracki, proboszcz parafii ewangelickiej w Krakowie oraz ks. Jarosław Antosiuk, proboszcz parafii prawosławnej w Krakowie. W spotkaniu licznie uczestniczyła młodzież z grup i ruchów apostolskich archidiecezji krakowskiej.

Spotkaniu przewodniczył bp Grzegorz Ryś, który podkreślił, że w Asyżu gromadzą się ludzie, którym na sercu leży wielka wartość, jaką jest pokój. „Do Asyża przyjechali przedstawiciele 50 krajów, wielu religii i wyznań i po raz pierwszy także niewierzący, którzy wspólnie jednoczą się i szukają prawdy” – mówił bp Ryś. Hierarcha powiedział, że papież Benedykt XVI podczas tegorocznego spotkania podał dwa źródła agresji na świecie, jednym z nich jest źródło religijne, ponieważ często w imię religii dokonuje się strasznych czynów. „Papież podkreślił, że chrześcijaństwo ma tutaj również swoje winy, gdyż agresją wobec religii zamyka się drogę tym, którzy jej poszukują” – powiedział biskup. „Drugim zaś źródło to antyreligijność, czyli negacja Boga” – zwrócił uwagę bp Ryś.

Z kolei ks. Roman Pracki podkreślał, że historia pokazuje, że świat pełen jest niepokojów, w Kościele, rodzinach i w ludziach. „Kościół jest albo może być miejscem dialogu do szukania pokoju, ale może zrobić to tylko w jeden sposób: z miłością” – tłumaczył ks. Pracki. „Miłość zawsze przynosi owoc, a pokój to nieodłączna cecha, którą chrześcijanie zawsze powinni wyznawać” – dodał.

Zdaniem ks. Jarosława Antosiuka, proboszcza parafii prawosławnej w Krakowie, na każdym człowieku ciąży odpowiedzialność za to, by pokój był udziałem całego świata.

Podczas spotkania kard. Stanisław Dziwisz wspominał, że 25 lat temu uczestniczył w pierwszym spotkaniu w Asyżu. „Spotkanie to nie było tylko spotkaniem przedstawicieli religii, wówczas pokój na świecie był bardzo zagrożony” – mówił kardynał. I dodał, że Jan Paweł II jako człowiek przekonany o sile modlitwy i o tym, że ona może zrobić wszystko, zaprosił liderów religijnych. „Cały świat dziwił się, że oni przybyli, już wówczas widać było jak wielki jest autorytet Jana Pawła II” – podkreślił metropolita krakowski. „Papież był przekonany, że ta modlitwa przyniesie wyciszenie, pokój, a atmosfera wspólnoty – pokój społeczny, polityczny i rodzinny. Zdaniem hierarchy podstawą wszystkiego jest modlitwa. Wyraził także wdzięczność papieżowi Benedyktowi XVI za to, że miał odwagę i przekonanie, że trzeba dziś pojechać do Asyża.

„Dużo niepokojów istnieje w naszym narodzie, jest on podzielony” – stwierdził kard. Dziwisz. „Brakuje w nim pokoju, dlatego należy się modlić o to, by nasz naród powrócił do Boga, który jest pokojem i pojednaniem” – podkreślił metropolita krakowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.