Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: pamięć o zamordowanej rok temu wolontariuszce Helenie Kmieć jest wciąż żywa

19 stycznia 2018 | 12:09 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Publikacje książkowe, liczne świadectwa, nabożeństwa, fundacja, pośmiertnie przyznane nagrody i honorowe tytuły – w ten sposób utrwalana jest pamięć o tragicznie zmarłej wolontariuszce misyjnej Helenie Kmieć. W środę 24 stycznia przypada 1. rocznica jej śmierci w Cochabamba w Boliwii.

Liczne świadectwa bliskich i przyjaciół Heleny Kmieć, życiorys, opis ostatniej drogi oraz dokumentacja fotograficzna z jej rodzinnego archiwum zawarte są w książce opracowanej przez Małgorzatę Pabis pt. „Helenka poszła do Nieba”. Publikacja jest zbiorem świadectw osób, które znały Helenkę w realiach jej codziennego życia. „Sądzę, że warto się przy nich zatrzymać, bo świętym nie zostaje się po śmierci, lecz jest się nim za życia” – twierdzi rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia ks. prałat Franciszek Ślusarczyk, który jako przyjaciel domu znał Helenkę od dzieciństwa. „Apostolska posługa Helenki trwa nadal, a jej życie oddane Bogu i ludziom może być także cenną inspiracją do odważnego pójścia drogą Ewangelii, która nie ma granic” – dodaje kapłan.

Jednym z najbardziej poruszających fragmentów publikacji jest osobisty list, który do zmarłej młodszej siostry napisała Teresa Kmieć. „Oj, Helen, Helen, narobiłaś Ty rabanu… Nie tylko w moim sercu. Chyba się nie spodziewałaś tego, co się zaczęło na świecie dziać po tym, jak ten świat o Tobie usłyszał” – pisze Teresa. I dodaje: „Dumą napawa mnie myśl, że zawsze było w sercu tej mądrej, pięknej i dobrej kobiety specjalne miejsce dla mnie. Miejsce dla starszej siostry. Dla jedynej siostry”.

Tytuł książki „Helenka poszła do Nieba” to słowa ks. bp. Jana Zająca, wujka Helenki, którymi poinformował jej rodziców o tragicznej śmierci córki. „O niezwykłości jej życia nie świadczy jego tragiczny koniec, ale suma wszystkich dni, które dziś składają się na opowieść o tym, że droga Ewangelii jest propozycją dla każdego, a przyjaźń z Jezusem nadaje życiu znaczenie i wypełnia je sensem” – podkreśla hierarcha. Jest przekonany, że przykład jej życia może stanowić inspirację dla wielu młodych ludzi.

Pod tytułem „Helena. Misja możliwa” swoją publikację przygotowują księża salwatorianie. Książka autorstwa Eweliny Gładysz i Przemysława Radzyńskiego objęta jest patronatem Wolontariatu Misyjnego Salvator, w którym aktywnie działała jej bohaterka. Znalazło się w niej 24 rozmów, m.in. z rodzicami i siostrą Helenki, jej wujkiem bp. Janem Zającem, Anitą – wolontariuszką, która była z Heleną w Boliwii, przyjaciółmi z duszpasterstwa akademickiego w Gliwicach i Wolontariatu Misyjnego Salvator, nauczycielką śpiewu ze szkoły muzycznej, do której chodziła Helena oraz duszpasterzami i siostrami służebniczkami dębickimi z Cochabamby.

Już dwa miesiące po tragicznej śmierci Heleny Kmieć w kościele św. Barbary w Libiążu w czwarte piątki miesiąca rozpoczęły się nabożeństwa z adoracją Najświętszego Sakramentu, jednocześnie poświęcone pamięci wolontariuszki. Rozważania przygotowuje jej przyjaciółka Paulina Plucińska. Grób Heleny na cmentarzu komunalnym w Libiążu odwiedzają młodzi i starsi, przyjaciele i ci, którzy jej nie znali, ale są poruszeni historią jej życia.

Wyrazem hołdu dla świadectwa życia i śmierci wolontariuszki było przyznanie jej, pośmiertnie, specjalnej statuetki w konkursie Miłosierny Samarytanin Roku 2016. Helena jest honorowym obywatelem rodzinnego Libiąża, a jedna z ulic miasta nosi jej imię.

Śp. Helenka Kmieć została także laureatką Nagrody im. Włodzimierza Pietrzaka w 2017 roku. Uhonorowano ją za „przepełnione młodzieńczym entuzjazmem i radością świadectwo życia według wskazań ewangelicznych, a także za pokorną i gorliwą służbę na rzecz ochrony życia, godności ludzkiej oraz najwyższą ofiarę życia, złożoną w misyjnej służbie Kościołowi Chrystusowemu”.

Młodzi ludzie, którzy pod koniec lipca ubiegłego roku w Krakowie świętowali rocznicę Światowych Dni Młodzieży, mieli okazję wysłuchać świadectwa jej siostry. Teresa opowiadała o niej podczas katechezy zorganizowanej w kościele księży pijarów. Pamiętali o niej pielgrzymi z Libiąża na Jasną Górę, którzy powiesili na krzyżu jej nagrobka pielgrzymkowy identyfikator z podpisem: „Muzyczna Helenka”, a także uczestnicy Orszaku Świętych, którzy wspominali ją w modlitwie.

Na rocznicę śmierci Heleny Kmieć zaplanowano obchody w Libiążu, Krakowie i Warszawie. W jej rodzinnej parafii św. Barbary odbędzie się Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Zająca oraz wieczór modlitewny z prezentacją filmu, który Helena nagrała na dwa dni przed śmiercią w Cochabamba. Hołdem dla wolontariuszki będzie koncert kolęd w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, zaplanowany na 28 stycznia. Abp Marek Jędraszewski odprawi w kościele Przemienienia Pańskiego w Libiążu Mszę św. 6 lutego, kiedy to nastąpi również poświęcenie pamiątkowej tablicy w szkole, do której uczęszczała Helena.

O swojej przyjaciółce nie zapominają również członkowie Wolontariatu Misyjnego Salvator, którzy pod hasłem „Misja: Niebo” spotkają się 24 stycznia w kościele św. Anny w Warszawie. W programie obchodów znalazła się Msza św., świadectwo o życiu zmarłej wolontariuszki oraz inauguracja Programu Stypendialnego Fundacji im. Heleny Kmieć dla dzieci z Boliwii, Zambii i Filipin.

Helena Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 r. w Krakowie. Była absolwentką Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu. Na ostatnie dwa lata liceum zdobyła stypendium do prestiżowej Leweston School w Sherborne w Wielkiej Brytanii, gdzie zdała maturę. Studiowała inżynierię chemiczną w języku angielskim na Politechnice Śląskiej. Dyplom magistra inżyniera obroniła w 2014 r. Równolegle ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w Gliwicach, a następnie rozpoczęła pracę jako stewardesa w liniach lotniczych.

Do Wolontariatu Misyjnego Salvator w Trzebini wstąpiła w 2012 r. Od początku mocno angażowała się w działalność wspólnoty. Zawsze gotowa do podjęcia odpowiedzialności za inicjatywy misyjne, chętnie służyła talentem muzycznym.

Posługiwała na placówkach misyjnych w Rumunii, na Węgrzech i w Zambii. Działała również w Duszpasterstwie Akademickim w Gliwicach, śpiewała w Chórze Akademickim Politechniki Śląskiej. Angażowała się w pomoc dzieciom w nauce w świetlicy Caritas i działalność Katolickiego Związku Akademickiego w Gliwicach.

W lipcu 2016 roku pełniła funkcję koordynatorki Światowych Dni Młodzieży w rodzinnej parafii. 8 stycznia 2017 r. rozpoczęła posługę jako wolontariuszka misyjna w Boliwii, z zamiarem półrocznej pomocy Siostrom Służebniczkom Dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci w Cochabamba, gdzie została zamordowana 24 stycznia 2017 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.