Kraków: pogrzeb ks. prof. Jana Macieja Dyducha – pierwszego rektora UPJPII

W katedrze na Wawelu odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 17 listopada ks. prof. Jana Macieja Dyducha, pierwszego rektora Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. „Kochał uczelnię i z wzajemnością był kochany” – mówił w homilii ks. infułat Jakub Gil, rocznikowy kolega zmarłego.

Mszy św. pogrzebowej w katedrze na Wawelu przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Obecni byli: kard. Stanisław Dziwisz, krakowscy biskupi Jan Zając, Jan Szkodoń i Damian Muskus OFM oraz Tadeusz Pieronek. Zmarłego kanonika żegnali członkowie Kapituły Katedralnej oraz Senat, pracownicy i studenci Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Homilię wygłosił rocznikowy kolega ks. Dyducha, ks. infułat Jakub Gil. Mówił on, że swoją rozległą wiedzę zmarły duchowny czerpał nie tylko z książek, szkół i uniwersytetów, ale przede wszystkim od ludzi, z którymi miał kontakt. „Uczył się ludzi. Uczył się od ludzi” – wspominał.

Podkreślał miłość zmarłego kapłana do Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, który współtworzył. „Kochał uczelnię i z wzajemnością był kochany” – mówił. Dodał, że pragnieniem pierwszego rektora UPJPII było, by uczelnia była wypełnieniem wizji papieża Polaka i jego żywym pomnikiem.

„Śmierć zastała go na posterunku, pośród niedokończonych wykładów i przygotowywanych prac naukowych” – mówił rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II ks. prof. Wojciech Zyzak. Jak podkreślał, zmarły kapłan, mimo wieku emerytalnego, był nadal aktywny na polu naukowym i dydaktycznym.

Ks. Jan Maciej Dyduch urodził się 7 stycznia 1940 r. w Kukowie. Po egzaminie maturalnym wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał w katedrze na Wawelu 23 czerwca 1963 r. z rąk bp. Karola Wojtyły. Wraz z nim wyświęcony został jego brat Tadeusz, a także m. in. ks. Stanisław Dziwisz, ks. Jan Zając, ks. Tadeusz Rakoczy, ks. Janusz Bielański.

Po święceniach kapłańskich ks. Dyduch pracował jako wikary w Trzebini-Sierszy, Jaworznie, Nowej Hucie Bieńczycach oraz w parafii św. Szczepana w Krakowie. W 1975 r. podjął studia zaoczne na Wydziale Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Niemal równocześnie, bo we wrześniu 1975 r., został mianowany notariuszem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Doktorat obronił w 1980 r.

W 1981 r. został mianowany kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Powierzono mu prowadzenie wykładów z prawa kanonicznego na utworzonej właśnie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Odtąd łączył obowiązki kanclerza Kurii Metropolitalnej i pracownika naukowego PAT w Krakowie.

Był autorem ponad 200 artykułów naukowych i kilkudziesięciu popularno-naukowych. Habilitował się w 1985 r. na podstawie pracy pt. „Obowiązki i prawa wiernych świeckich w prawodawstwie soborowym”. Tytuł profesora uzyskał w 1994 r., a profesurę zwyczajną w 2002 r.

W latach 1991-1997 był prorektorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W 1999 r. został dyrektorem Instytutu Prawa Kanonicznego, który zorganizował.

W krakowskiej kurii pracował niemal przez cały czas posługi kard. Franciszka Macharskiego, bo aż do 2004 r., kiedy to został wybrany rektorem Papieskiej Akademii Teologicznej. Funkcję tę sprawował przez dwie kadencje. Był to czas niezwykle dynamicznego rozwoju uczelni. Powstał Wydział Nauk Społecznych, Międzyuczelniany Instytut Muzyki Kościelnej, na kampusie w Pychowicach rosła biblioteka.

Dziełem życia zmarłego kapłana stało się przekształcenie PAT w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Doszło do tego, po kilkuletnich staraniach, w 2009 r. Ks. Dyduch został pierwszym rektorem uniwersytetu. Zawsze podkreślał, że uczelnia jest żywym pomnikiem papieża Polaka i realizacją jego testamentu.

Przez swoich współpracowników i przyjaciół zostanie zapamiętany jako dobry człowiek, taktowny i powściągliwy, ale bardzo serdeczny. Rocznikowy kolega ks. Dyducha i jego przyjaciel kard. Stanisław Dziwisz wspominał w rozmowie z dziennikarzami jego wielką wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka. „Był bardzo bliski nam wszystkim, przy tym niezwykle obiektywnym. Sądy jego były zawsze słuszne. Był prawnikiem pierwszej klasy” – mówił.
Po Mszy św. ciało ks. infułata Jana Macieja Dyducha zostało złożone na cmentarzu Rakowickim.