Krwiodawcy z Podbeskidzia pielgrzymowali do sanktuarium w Łagiewnikach

Około 100 osób z Kęt i Nowej Wsi na Podbeskidziu uczestniczyło 31 lipca – obok wielu innych krwiodawców z całej Polski – w IV ogólnopolskiej pielgrzymce honorowych dawców krwi i szpiku do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Kulminacyjnym momentem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem abp. Andrzeja Dzięgi.

Klub Honorowych Krwiodawców przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach działa od 12 lat i był jednym z pierwszych tego typu klubów w Polsce. Jego prezes, Jan Pilarski podkreśla, że kolejna pielgrzymka do łagiewnickiego sanktuarium miała wzmocnić duchowo krwiodawców i ich rodziny.

„Żebyśmy mieli siłę pracować jako krwiodawcy i służyć innym. Modliliśmy się modlić się także o to, by całe południe Polski zmobilizowało się do oddawania krwi. Ona jest potrzebna, a krwiodawców coraz mniej” – podkreśla działacz w rozmowie z KAI.

Inauguracja działalności parafialnego klubu krwiodawców w Kętach miała związek z powodzią, jaka nawiedziła Podbeskidzie w lipcu 1997 r. Inicjatorem powstania klubu był ks. Jerzy Leśko. Od tamtej pory oddawanie krwi stało się w mieście tradycją. 70 proc. krwi oddawanej przez mieszkańców powiatu oświęcimskiego pobiera się właśnie w Kętach. 17 marca 2002 roku krew oddało 600 osób. Była to największa tego typu akcja w Europie.

Pielgrzymkę do łagiewnickiego sanktuarium zakończyła Koronka do Miłosierdzia Bożego. Przez cały dzień krwiodawcy oddawali krew w holu dolnej bazyliki.