Zaduszki na Zakopianką – wspomnienie o ofiarach wypadków samochodowych
17 listopada 2024 | 20:20 | jg | Krzeczów Ⓒ Ⓟ
Pod hasłem „Zmarłym na pamiątkę, żyjącym ku przestrodze” 17 listopada przy krzyżu w Krzeczowie, położonym na wysokości 650 m n.p.m., odbyły się Zaduszki nad Zakopianką. Wydarzenie zorganizowano w ramach Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych.
Licznie zgromadzonych uczestników spotkania powitał ks. dr Albert Wołkiewicz, proboszcz parafii w Krzeczowie. – Spotykamy się w tym szczególnym miejscu, na środku archidiecezji krakowskiej, by wspomnieć tych, którzy odeszli od nas w czasie wypadków samochodowych na zakopiance. Okazujemy też wdzięczność służbom ratowniczym i podejmujemy aspekt prewencyjny w kontekście zagrożeń w ruchu drogowym – podkreślał ks. Albert Wołkiewicz, proboszcz parafii w Krzeczowie, która wraz ze Stowarzyszeniem Motocyklistów Grupa Południe zorganizowała Zaduszki.
Andrzej Zając z Komendy Powiatowej w Myślenicach, przedstawił statystki wypadków drogowych w rejonie Zakopianki w granicach powiatu myślenickiego. – Na szczęście w tym roku nie mamy żadnej ofiary wypadku drogowego na Zakopiance w granicach powiatu myślenickiego, miejmy nadzieję, że tak zostanie. Pamiętajmy, iż te przydrożne małe krzyże symbolizują nie tylko ofiary wypadków, ale także historie ich rodzin. Matki opłakują syna, dzieci rodziców – mówił policjant.
Bartłomiej Bednarz z Państwowej Straży Pożarnej w Myślenicach zauważył, że zdarzeń na drogach, w których akcję podejmują służby ratownicze, jest z roku na rok więcej. Głos zabrał także ratownik medyczny Przemysław Fluder. – Choćbyśmy dysponowali najlepszym sprzętem, który mamy, doskonałymi umiejętnościami, to nigdy nie zastąpimy czynnika ludzkiego, zdrowego rozsądku, który musi towarzyszyć za kierownicą – mówił Przemysław Fluder. – Zwracajmy uwagę na nasze bezpieczeństwo nie tylko na drodze, ale w innych czynnościach – dodał ratownik.
Piotr Leńczowski ze Stowarzyszenia Motocyklistów Grupa Południe, który kiedyś pracował w policji, opowiedział o jednym z wypadków drogowych. – Zadzwonił do mnie kolega policjant, powiedział mi, że jego brat miał wypadek i prosił, bym sprawdził do którego szpitala go zebrano. Niestety, on poniósł śmierć w tym wypadku oraz współpasażerowie. Przeżyła tylko jedna dziewczyna, którą zabrano do szpitala. Byłem na miejscu, widziałem jak do tego chłopaka dzwoni telefon, próbowała się z nim skontaktować mama. Zdałem sobie sprawę, że byłem posłańcem złej nowiny. Ten kolega do dzisiaj się do mnie nie odzywa. Proszę, byśmy nie traktowali takich osób źle, ktoś przecież musi im powiedzieć o tym, co spotkało ich najbliższych, nikt też nie ocenia, chce tylko przekazać wiadomość – mówił Piotr Leńczowski. On i ks. Albert Wołkiewicz przekazali miniatury krzyża w Krzeczowie przedstawicielom służbom ratunkowym. W Zaduszkach wzięli udział także strażacy z OSP Krzeczów.
Druhowie z OSP Krzeczów odczytali blisko 180 nazwisk osób, które były ofiarami wypadków samochodowych na zakopiance w różnych latach. Zaduszki nad Zakopianką uświetnił trębacz, zespół regionalny „Ślebodni”, a w niebo na koniec wypuszczono symbolicznie kilkanaście białych gołębi.
Ks. Albert Wołkiewicz, dziękując wszystkim za wspólne spotkanie przy krzyżu w Krzeczowie, zachęcił do udziału w drugą sobotę czerwca 2025 r., w spotkaniu dla sprawców wypadków. – Często są to osoby wierzące, które nie były pod wypływem alkoholu, ale w wyniku splotów takich a nie innych warunków na drodze, spowodowały śmierć innych uczestników ruchu drogowego. Niedawno przyszedł do mnie pan, który wprost przyznał, że w wypadku zginął jego syn, a on kierował samochodem. Prosił o modlitwę – podkreślał kapłan.
Krzyż w Krzeczowie został postawiony jako upamiętnienie 100. urodzin Karola Wojtyły -św. Jana Pawła II. Pomysłodawcą budowy był ks. Antoni Płaczek, emerytowany proboszcz parafii św. Wojciecha w Krzeczowie. Krzyż mierzy 27 metrów, z czego 24 góruje nad ziemią. Uroczyście poświęcił go 7 czerwca 2022 r. abp Marek Jędraszewski.
Krzyż w Krzeczowie znajduje się w geograficznym środku Archidiecezji Krakowskiej i w połowie drogi pomiędzy krzyżem św. Jadwigi na Wawelu, a krzyżem na Giewoncie. Góruje zarówno nad starą, jak i nad nową Zakopianką. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego nadał temu miejscu tytuł „Turystycznego Skarbu Małopolski”.
Krzyż wznosi się na górze sięgającej blisko 650 m n.p.m. Postument jest oświetlony w nocy i doskonale widoczny dla podróżujących po Zakopiance, zarówno w stronę Krakowa jak i Zakopanego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.