Ks. Choromański: ekumenizm szansą dla pokoju w Ukrainie
30 sierpnia 2022 | 18:02 | tom (KAI) | Watykan Ⓒ Ⓟ
„To ważne spotkanie, dla wszystkich Kościołów, a także dla Kościoła katolickiego. Zgromadzenie Ogólne Światowej Rady Kościołów jest jednym z największych wydarzeń w historii. Zgromadzenia te odbywają się co 7-8 lat i jest to szczególny czas w życiu zgromadzenia ekumenicznego, ale także w życiu wszystkich uczestniczących w nich Kościołów. Gromadzi on kilka tysięcy uczestników ze wszystkich Kościołów” – mówi w rozmowie z portalem Vatican News ks. Andrzej Choromański odpowiedzialny za relacje multilateralne w watykańskiej Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan.
W najbliższą środę w niemieckim Karlsruhe rozpoczyna się największe na świecie zgromadzenie ekumeniczne – Zgromadzenie Ogólne Światowej Rady Kościołów. „Choć Kościół katolicki nie jest członkiem Rady Kościołów Ekumenicznych, to spotkanie ma wielkie znaczenie także dla niego” – dodaje.
Do Karlsruhe udaje się oficjalna delegacja Kościoła katolickiego z 20 obserwatorami, której przewodniczy kard. Kurt Koch, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan. W skład delegacji wchodzi kilku biskupów z Niemiec, m.in. Stephan Burger, arcybiskup Fryburga i miejscowy biskup w Karlsruhe, Gerhard Feige, biskup odpowiedzialny za sprawy ekumeniczne w niemieckim episkopacie, a także Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec. Oczekuje się, że prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier wygłosi przemówienie podczas otwarcia zgromadzenia.
Papież Franciszek napisał list do Zgromadzenia, który zostanie odczytany przez kard. Kocha – i według ks. Choromańskiego Ojciec Święty jest bardzo zainteresowany jego wynikami. Sam ma nadzieję, „że Zgromadzenie da początek głębokim i silnym więzom komunii między wszystkimi uczestnikami i Kościołami.” „Ponadto spotkanie jest znakiem zjednoczonej różnorodności, jaką mamy między sobą jako chrześcijanie. Jest to znak nie tylko dla Kościołów, ale i dla świata” – mówi.
Istotne tematy to między innymi to, jak jako chrześcijanie radzimy sobie ze światem i żyjemy w społeczeństwie, ale także tematy takie jak pokój i zbrojenia, czy jak radzić sobie z kryzysami takimi jak zmiany klimatyczne czy pandemia koronawirusa. Należy również wziąć pod uwagę przyszłość planety i ludzi. Ważnym znakiem tego zgromadzeniu powinna być solidarność całego świata chrześcijańskiego, mimo wszelkich różnic.
Jak zauważa ks. Choromański jednym z najważniejszych tematów będzie jednak z pewnością wojna w Ukrainie. Światowa Rada Kościołów bardzo wcześnie potępiła wojnę na Ukrainie jako rosyjską agresję na niepodległe państwo. Również niedawno delegacja Rady była na Ukrainie i na miejscu wyraziła solidarność z Ukrainą. Pomimo tego wyraźnego potępienia, Rada postanowiła w czerwcu w Genewie nie wykluczać Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego ze zgromadzenia, czego czasem się domagano. Doprowadziło to do poważnych dyskusji. Ks. Choromański podkreśla, że nie może powiedzieć, czy uważa to za dobrą czy złą decyzję. „Ponieważ my jako Kościół katolicki nie jesteśmy oficjalnym członkiem, nie możemy mieć wpływu na decyzję” – zaznacza. Jednak dla niego jest to nowy aspekt i jedynie logiczny, że zgromadzenie „tworzy miejsce dla tych, którzy nie są ze sobą zgodni i z tej perspektywy jest to nowość, że wysocy rangą przedstawiciele prawosławnych Kościołów: ukraińskiego i rosyjskiego zbiorą się, aby wspólnie modlić się i to modlić się o pokój”.
Kapłan przypomina, że ekumenizm chce iść naprzód drogą tworzenia jedności, ale wciąż istnieje wiele różnic. „Od początku ruchu ekumenicznego istniały poważne różnice, np. w rozumieniu wiary, w nauce o usprawiedliwieniu czy w sakramentach i czci świętych, ale były też zmiany w Kościołach, a czasem i porozumienia w kwestiach dogmatycznych” – mówi i zwraca uwagę, raz po raz pojawiają się deklaracje między poszczególnymi Kościołami, jak choćby Wspólna Deklaracja o Nauce o Usprawiedliwieniu, która odrzuca potępienia z okresu reformacji. „Mimo to w ekumenizmie są jeszcze liczne place budowy, na przykład – jak ostatnio ponownie stwierdził kard. Koch – wciąż sporny jest model jedności, tzn. jak mogłaby ona wyglądać i co oznacza jedność między Kościołami. Nowe wydarzenia w świecie, takie jak zmiany klimatyczne czy kwestia sprawiedliwego porządku świata, również dzielą Kościoły” – mówi.
Ks. Choromański wskazuje również na wiele różnic, zwłaszcza na płaszczyźnie moralnej i etycznej. „W ten sposób takie aspekty jak kwestia początku życia i naturalnej śmierci, czy kwestie związane z ludzką seksualnością, stają się punktami podziału w dialogu. Również decyzja niektórych Kościołów o dopuszczeniu kobiet do posługi kapłańskiej dzielą Kościoły” – mówi ks. Choromański i dodaje: „Najważniejsze jest więc, abyśmy wspólnie trwali w dialogu i słuchali Biblii i Jezusa”.
Dla ks. Choromańskiego najważniejsze jest wspólne celebrowanie radości ponieważ „my jako chrześcijanie czujemy się zjednoczeni, na podstawie wiary i chrztu, to co nas łączy jest głębsze i silniejsze niż to co nas dzieli”. Dla niego zgromadzenie ŚRK jest „przede wszystkim świętem różnorodności.” Zapewnia, że udział Kościoła katolickiego będzie „aktywny i ważny”.
W spotkaniu w Karlsruhe w dniach od 31 sierpnia do 8 września weźmie udział około 800 delegatów z 350 Kościołów członkowskich ŚRK i kilkuset współpracowników, ekspertów, gości oraz przedstawicieli mediów z ponad 100 państw. Organizatorzy obliczają, że w sumie zgromadzi się w Karlsruhe około 4 tys. chrześcijan. Będzie to 11. zgromadzenie ogólne od chwili utworzenia ŚRK w 1948 roku w Genewie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.