Ks. dr Ralph Weimann w Toruniu: wiara bez prawdy nie zbawia

– Wiara bez prawdy nie zbawia – mówił ks. dr. Ralph Weimann z Uniwersytetu Dominikańskiego Domuni w Brukseli podczas drugiego dnia obrad VII Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i prawda. Szanse i zagrożenia”. Kongres zorganizowany przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zgromadził prelegentów z Europy, Azji, Afryki i obu Ameryk.

Drugi dzień obrad rozpoczął się od wystąpienia ks. dr. Ralpha Weimanna na temat: Oddanie prawdzie a pokusa bycia jak „wszyscy inni”. Ks. Weimann zwrócił uwagę na to, że bycie chrześcijaninem związane jest z dawaniem świadectwa prawdzie. Nie jest to łatwe w dzisiejszym świecie, który poprzez fałszywe czarujące głosy zwodzi chrześcijan, bałamuci ich i sprawia, że odchodzą oni od Boga, tracąc swoją tożsamość.

– Historia pokazuje, że tam, gdzie chrześcijanie żyją w dobrobycie mamy do czynienia nie z dawaniem świadectwa, ale z rażącym antyświadectwem – mówił prelegent. Tymczasem chrześcijanin jest wezwany do dawania świadectwa także w czasach dobrobytu i pokoju. Nie jest to łatwe, dlatego konieczne jest zjednoczenie z Bogiem, który jako prawda przychodzi w szacie miłości.

Na przykładzie Starego Testamentu prelegent pokazał, że Izrael chciał być jak inne narody: tworzył sobie bożków, chciał mieć króla itp. Taka postawa prowadziła do odrzucenia Boga i tego, co On przynosi. To pragnienie bycia jak inni w konsekwencji prowadziło niejednokrotnie do ciężkich, tragicznych doświadczeń.

Działalność Jezusa ukazała, że prawda promieniuje nie tylko wielką atrakcyjnością, ale może także przestraszyć, lub zgorszyć, zwłaszcza tych, którzy się uważają za mądrych tego świata – mówił gość z Brukseli Jeżeli z jednej strony prawda jest gorsząca, a z drugiej strony Jezus oczekuje, by była głoszona i przyjęta przez wszystkich ludzi to dochodzi do napięcia i stawiania pytań. Czy nie należałoby prawdy Chrystusa ubrać we współczesne szaty, tak by była łatwa do przyjęcia? Niestety takie relatywizowanie prawdy doprowadziło w wielu miejscach świata do zatracenia własnej tożsamości przez chrześcijan.

– Usuwając zgorszenie sprawia się, że sól prawdy traci swój smak – dodał ks. Weimann. Wiara dorosła, dojrzała nie idzie z nurtem nowinek, ale jest zakorzeniona w Chrystusie i polega na przyjaźni z nim. Niestety często posiadanie jasnej wiary szufladkowane jest jako fundamentalizm.

Prelegent stwierdził, że w dzisiejszym świecie panoszy się dyktatura relatywizmu, która próbuje nakłonić do rezygnacji z prawdy i jej poszukiwania. – Rezygnacja z prawdy o człowieku, o jego godności i nienaruszalności prowadzi do manipulacji człowiekiem – mówił.

Ks. Weimann konkludował, że jeśli prawda o Bogu i człowieku jest zagrożona to nadchodzą mroczne czasy ponieważ stworzenie bez Stworzyciela zanika. – Prawda nie jest nakładanym ciężarem, ale ma działanie wyzwalające – mówił prelegent. Prawda bowiem wyznacza drogę, która prowadzi do wolności.

Kolejnym prelegentem był prof. Diego Antonio Pineda R. z Papieskiego Uniwersytet Javariana w Bogocie (Kolumbia). W swoim wystąpieniu skoncentrował się właśnie na wyzwalającym aspekcie prawdy. Obowiązek mówienia prawdy związany jest z poszukiwaniem sprawiedliwości. A poszukiwanie prawdy zawsze jest związane z jakimś dobrem do zrealizowania.

– Realizowanie dobra jest nierozerwalnie związane z poszukiwaniem prawdy – mówił prelegent. Zauważył także, że mamy tu do czynienia ze szczególnym sprzężeniem zwrotnym, ponieważ poznanie prawdy prowadzi do odkrycia dobra.

– Dla katolika prawda jest czymś więcej niż szczerym poszukiwaniem sensu, prawda jest objawieniem Bożym, które staje się historią w osobie Jezusa Chrystusa. Prawda jest zbudowana na zaufaniu do osoby Jezusa Chrystusa. Zaufanie jest warunkiem prawdy – dodał. Bez szczerego poszukiwania i wzajemnego zaufania zamiar poznania prawdy jest zaciemniony, a samo jej odkrycie utrudnione.

Na przykładzie wewnętrznego konfliktu zbrojnego trwającego w Kolumbii przez ok. 50 lat prof. Pineda zaznaczył, że przyjęcie prawdy prowadzi do kształtowania prawdziwej wolności wewnętrznej, z której rodzi się wolność zewnętrzna. To dzięki prawdzie możliwe jest pojednanie, przebaczenie oraz umiejętność przyjęcia konsekwencji swoich działań.

Na zakończenie Kongresu wystąpił prof. Chen Chun-fu z Uniwersytetu Katolickiego Fu Jen w Tajpej z Tajwanu. W swoim wykładzie poruszył problem prawdy w przekazie medialnym na przykładzie losu migrantów w azjatyckich mediach. Na podstawie przeprowadzonych badań wykazał, że media tajwańskie są bardzo stronnicze. Przychylnie wypowiadają się na temat migrantów bogatych. Klasyfikują ludzi nie traktując ich w ten sposób z należytym szacunkiem. Wielkim zadaniem jest przypominanie mediom prawdy o godności każdego człowieka, bez względu na jego pochodzenie. W tym zakresie w Tajwanie jest jeszcze wiele do zrobienia.

Zwieńczeniem dwudniowego kongresu była dzisiejsza dyskusja panelowa. Wśród prelegentów byli m.in. kard. Zenon Grocholewski, Prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego, bp Stanislas Lalanne z Francji oraz biblista ks. prof. Waldemar Chrostowski, biblista z UKSW, laureat Nagrody Ratzingera.

Przez dwa dni uczestnicy Kongresu poruszali problematykę prawdy na różnych płaszczyznach, m.in. religii, polityki, społeczeństwa i prawa. Prelegenci dzieląc się doświadczeniem swoich krajów wskazywali, że kwestia prawdy jest sprawą priorytetową. Kształtowanie sumień, wzbudzanie pragnienia poszukiwania prawdy jest kluczowym zadaniem nie tylko Kościoła, ale także całych społeczeństw. Bez prawdy zagrożone są bowiem podstawowe prawa człowieka.

Organizatorem kongresu byli: Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Katedra Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Patronatem medialnym kongres objęły: TV Trwam, Radio Maryja, „Nasz Dziennik”, tygodnik katolicki „Niedziela”, tygodnik rodzin katolickich „Źródło” i miesięcznik „W Naszej Rodzinie”.