Ks. Drąg: realizacja adhortacji o rodzinie – duszpasterskim priorytetem

Dostosowanie posynodalnej adhortacji "Amoris laetitia" do polskich realiów jest priorytetem duszpasterstwa rodzin – podkreślił dziś w Poznaniu ks. dr Przemysław Drąg. Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin (KODR) zapowiedział podczas obrad biskupów, że już w maju odbędą się dwa ogólnopolskie spotkania duszpasterzy na temat adhortacji.

Tematyka rodzinna była jednym z tematów trwającego w Poznaniu zebrania plenarnego KEP. W swoim wystąpieniu ks. Drąg podkreślał centralną rolę parafii w duszpasterstwie rodzin. "Parafia ma się stać centrum spotkania, miejscem, w którym każda rodzina czuje się oczekiwana, gdzie może się pomodlić, spotkać i poczuć bezpiecznie" – zaznaczył ks. Drąg.

Zapowiedział też, że w tym celu KODR zamierza odpowiednio przygotować liderów rodzin i księży, którzy będą zainteresowani prowadzeniem "żywego duszpasterstwa parafialnego".

Ważną kwestią jest dalsza formacja kapłanów i odpowiednich szkoleń i przygotowań dla osób, które będą prowadziły katechezy dla narzeczonych – mówił na forum KEP ks. dr Drąg. Dodał, że Kościół w Polsce wchodzi w fazę realizacji posynodalnej adhortacji "Amoris laetitia" do tutejszych realiów.

Już w połowie maja odbędzie się ogólnopolskie spotkanie duszpasterzy rodzin, a pod koniec przyszłego miesiąca – duszpasterzy związków niesakramentalnych. Uczestnicy obydwu spotkań będą się zastanawiać nad wprowadzeniem konkretnych sugestii Franciszka do polskiej codzienności – zapowiedział dyrektor KODR.

W rozmowie z KAI ocenił też, że najnowsza adhortacja stanowi potężny zastrzyk energii dla wszystkich duszpasterzy. "Najbardziej odpowiada mi w tym dokumencie bardzo indywidualne podejście do każdej rodziny. Nie ma zbioru bezimiennych osób, nie ma jakiejś abstrakcyjnej wspólnoty – są rodziny i do każdej z nich chcemy dotrzeć z przekazem Ewangelii" – wskazał ks. Drąg. Dodał, że będzie to wielkie wyzwanie dla duszpasterzy, bo – jak przyznał – "jeszcze wielu z nas nie zmieniło mentalności z tłumu na małą wspólnotę i rodziny, które są w potrzebie".

Inną trudną sprawą jest zmierzenie się z mentalnością owego starszego brata z przypowieści o synu marnotrawnym – wskazał duszpasterz. Jego zdaniem przed całym Kościołem staje dziś pytanie o to "jak przestać oceniać, krytykować a wyjść do każdej rodziny, zwłaszcza do tych w sytuacjach trudnych czy wyjątkowych – z miłością, bez poczucia wyższości". Zdaniem ks. Drąga przełamanie tej mentalności będzie trudne. "Wielu z nas czuje potrzebę pokazania się odrobinę 'lepszym’" – dodał.

Kolejną ważną rzeczą jest duszpasterskie towarzyszenie, zwłaszcza młodym małżeństwom, o czym mówi adhortacja a co KODR od lat stara się realizować – wskazał ks. Drąg. Wyzwaniem dla duszpasterstwa rodzin jest doprowadzenie do tego, by rodzina stała się podmiotem, który ewangelizuje i innym mówi o miłości.

"Problem polega na tym, że wiele rodzin żyjących zgodnie z zasadami wiary nie chce zaangażować się w dawanie świadectwa o swoim związku, mówiąc np.: jeszcze nie jesteśmy gotowi" – mówi ks. Drąg. Dodaje, iż niekiedy jest to skutek pewnej zabobonnej blokady: jeśli jest dobrze i możemy się tym cieszyć, to głośno o tym nie mówmy, bo coś się może zepsuć.

372. zebranie Plenarne KEP rozpoczęło się wczoraj w Gnieźnie. Dziś i jutro biskupi obradują w Poznaniu. Wśród tematów są m.in. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, duszpasterstwie rodzin i migranci.