Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Niepsuj: Hanna Chrzanowska w cierpiącym człowieku widziała rysy cierpiącego Chrystusa

01 marca 2018 | 09:15 | eko | Kraków Ⓒ Ⓟ

O szczegółach procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej i swoim spotkaniu z krakowską pielęgniarką opowiadał postulator jej procesu ks. Mieczysław Niepsuj podczas wykładu w ramach przygotowań archidiecezji krakowskiej do uroczystości wyniesienia na ołtarze służebnicy Bożej. Kapłan podkreślał, że Hanna Chrzanowska w cierpiącym człowieku widziała cierpiącego Chrystusa.

Ks. Mieczysław Niepsuj relacjonował, że w trakcie czteroletniego diecezjalnego etapu procesu odbyło się 80 sesji, podczas których przeprowadzono rozmowy z 72 osobami. Po zatwierdzeniu heroiczności cnót polskiej pielęgniarki i uznanym cudzie uzdrowienia Zofii Szlędy-Cholewińskiej, 7 lipca 2017 r. papież Franciszek zatwierdził dekret beatyfikacyjny służebnicy Bożej.

Prelegent, opisując życie kandydatki na ołtarze, zwrócił uwagę, że choć wychowała się w rodzinie, której nieobca była dobroczynność, nie wywodziło się to z inspiracji religijnych. – Dopiero osobiste spotkanie z ogromem ludzkich cierpień sprawiło, że stopniowo zaczął się dokonywać w niej duchowy przełom. Wiara w Boga zaczęła coraz bardziej przenikać jej sposób rozumienia sensu życia i posługi – stwierdził ks. Niepsuj.

Odtąd, jak zauważył kapłan, „w cierpiącym człowieku dostrzegała rysy cierpiącego Chrystusa”, a w pracy z chorymi i nauczaniu zwracała uwagę na powołanie pielęgniarki i etos pracy pielęgniarek.

„Dziękujemy Bogu za to, że byłaś wśród nas taka, jaka byłaś, z tą Twoją wielką prostotą, z tym wewnętrznym spokojem, a zarazem z tym wewnętrznym żarem, że byłaś wśród nas jakimś wcieleniem Chrystusowych błogosławieństw z Kazania na Górze, zwłaszcza tego, które mówi: Błogosławieni miłosierni” – przytoczył fragment kazania kard. Karola Wojtyły z pogrzebu Hanny Chrzanowskiej. – Ośmielam się powiedzieć, że to kazanie pogrzebowe zasługuje na miano kazania beatyfikacyjnego – stwierdził mówca.

Ks. Niepsuj podzielił się również świadectwem ze swojego spotkania z Hanną Chrzanowską, kiedy podczas studiów w latach 60. uczestniczył w wykładzie poświęconym domowej opiece i pielęgnacji chorych.

Również bp Jan Szkodoń, który celebrował Mszę świętą, opowiadał o swoim spotkaniu z kandydatką na ołtarze. – Pamiętam, jak opowiadała o służbie dla chorych, starszych i biednych – mówił biskup, który był wtedy diakonem. Hierarcha wspominał jej oddanie służbie potrzebującym i jak angażowała w to innych, m.in. ówczesnych kleryków.

W kościele św. Mikołaja, gdzie złożone są doczesne szczątki służebnicy Bożej, zgromadzili się księża dekanatu Kraków – Kazimierz, pielęgniarki Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych Polskich oraz czciciele przyszłej błogosławionej.

Trzecie ze spotkań odbędzie się 28 marca. Mszy przewodniczyć będzie bp Jan Zając, a wykład przeprowadzi ks. dr Andrzej Scąber, główny referent do spraw kanonizacji archidiecezji krakowskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.