Ks. Parafiniuk: przesłanie papieża Franciszka należy przemodlić, a nie tylko przeczytać
06 marca 2020 | 01:49 | azr (KAI) | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Papieskie orędzie do młodych trzeba przemodlić, a nie tylko przeczytać. To znaczy: zastanowić się, do czego wzywa mnie w nim Kościół, co ja mogę zrobić w kontekście mojego życia i rzeczywistości, która mnie otacza – mówi w rozmowie z KAI ks. Emil Parafiniuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, komentując opublikowane wczoraj orędzie papieża Franciszka na 35. Światowy Dzień Młodzieży.
KAI: Jakie jest według Księdza najważniejsze przesłanie opublikowanego wczoraj papieskiego orędzia na 35. ŚDM?
Ks. Emil Parafiniuk: Dla mnie najważniejszym przesłaniem jest to, że papież Franciszek pokazuje, że ŚDM nie są eventem duszpasterskim, ale integralną częścią całego duszpasterstwa młodzieży. Podkreśla, że zarówno Synod nt. młodzieży, jak i ŚDM wzywają do podążania razem z młodymi ludźmi na drogach wiary. Kolejną bardzo ważną dla mnie kwestią jest słowo-klucz trzech najbliższych ŚDM, o którym mówi papież: jest to słowo „wstań”, które odnosi się do wiary, do działania, patrzenia na Jezusa i na drugiego człowieka.
KAI: W tym przesłaniu papież bardzo jasno mówi o tym, że chciałby, aby duszpasterstwo młodych inspirowało się zarówno tematami ŚDM, jak i refleksjami z całego procesu synodalnego i z adhortacji „Christus vivit”. Czy u nas w Polsce tak się dzieje?
– Przede wszystkim, w naszym programie formacyjnym „Masz wiadomość” odwołujemy się do tej adhortacji i staramy się inspirować duszpasterzy młodzieży do tego, by nieustannie sięgali do tego dokumentu. Jednym z przykładów tego, jak się to odbywa jest Synod Młodych diecezji warszawsko-praskiej, który bardzo mocno sięga do tej adhortacji.
Przypominamy też i cytujemy Dokument końcowy Synodu biskupów z 2018 r. Ważne jest też, ze wiele spotkań młodych, które odbywają się w Polsce, na różnych szczeblach, naprawdę czerpie z tej adhortacji i odmienia ją przez różne przypadki.
KAI: A co z miejscami, np. parafiami, które nie mają dla młodzieży żadnej oferty. Załóżmy, że jakiś młody człowiek szukając inspiracji rzeczywiście ściągnie z internetu teksty o których mówimy. I co dalej?
– Przede wszystkim te teksty, tak jak wszystkie przesłania papieskie, trzeba przemodlić, a nie tylko przeczytać. To znaczy: zastanowić się, do czego wzywa mnie w nich Kościół, co ja mogę zrobić w kontekście mojego życia i rzeczywistości, która mnie otacza. To z resztą mówi w nich papież: nie ma „młodzieży”. Zawsze jest konkretny młody człowiek ze swoją historią i realiami, które go otaczają.
Drugi krok, to znaleźć kilka młodych osób, które wspólnie chciałyby działać. Trzecia rzecz, iść do swojego duszpasterza, a jeśli on z jakichś powodów nie chce, nie może, czy też nie wie, jak współpracować, można zgłosić się do diecezjalnego duszpasterza młodzieży, albo nawet do nas do KBO i z pewnością udzielimy pomocy.
KAI: Jesteśmy ponad rok po Panamie, ok. 2 lata zostały nam do Lizbony. Co teraz dzieje się w duszpasterstwie młodych i do czego inspiruje „centrala”?
– Przede wszystkim, bardzo czekaliśmy na orędzie papieża. Od jesieni realizujemy program formacyjny „Masz wiadomość” rozłożony na 3 lata. Poza tym przekazaliśmy już duszpasterzom informacje nt. tego jak tworzyć Diecezjalne Centra ŚDM pod kątem przygotowań do Lizbony. W kwietniu odbędzie się spotkanie z diecezjalnymi duszpasterzami młodzieży, a także drugie: z zakonnymi duszpasterzami młodzieży, co jest nowością. Planujemy też rekolekcje dla duszpasterzy młodzieży z Polski, które odbędą się w Fatimie.
Poza tym staramy się informować na bieżąco o tym, co dzieje się w Portugalii. Jesteśmy po pierwszej wizycie na miejscu i spotkaniach z organizatorami w Lizbonie.
KAI: Jakie wiadomości przywieźliście z Portugalii?
– Przede wszystkim trzeba podkreślić, że choć na wiele informacji jeszcze czekamy, np. na ogłoszenie hymnu i loga spotkania młodych, to Portugalczycy już zaczęli przygotowania i naprawdę czekają na ŚDM. Odwiedziliśmy ich siedzibę komitetu, rozmawialiśmy już o miejscu polskiej kwatery, o programie pobytu Polaków na ŚDM, choć jeszcze za wcześnie, by podawać szczegóły. Z pewnością ważnym miejscem na mapie polskich pielgrzymów będzie Fatima.
Jako Polacy chcemy też pomóc młodym Polakom ze Wschodu, aby mogli pojechać na spotkanie do Portugalii. I nad tym projektem też już pracujemy.
KAI: „Po drodze” mamy też 35. Światowy Dzień Młodzieży, który w Niedzielę Palmową 5 kwietnia będzie obchodzony w diecezjach na całym świecie.
– I w tę Niedzielę Palmową chcemy zrealizować dwa tematy. Pierwszy, to ten, który przypomina i wyjaśnia papież Franciszek w orędziu. Przygotujemy materiały duszpasterskie dla parafii, które będą do pobrania z internetu. Znajdzie się tam m.in. modlitwa powszechna, punkty do kazań, komentarze i inspiracje.
Chcemy też przypomnieć, że jest to 35. rocznica wydania listu „Parati semper”, napisanego przez św. Jana Pawła II do młodych z całego świata. To ten list zapoczątkował orędzia do młodych i sam w sobie jest wciąż aktualnym programem duszpasterskim.
KAI: Ten list zostanie w tym roku na nowo odczytany?
– Chcemy zaprosić wszystkich młodych ludzi, by do tego listu sięgnęli, by przeczytali go również w kontekście tego, co dziś dzieje się w Kościele i czego naucza papież Franciszek. Tak, aby odkryli, że trzy ostatnie pontyfikaty łączy nić porozumienia w kwestii duszpasterstwa młodych ludzi. Bo tematy i zadania są wciąż te same. Pytanie, co my z nimi robimy.
KAI: Ten rok jest też 100-leciem urodzin św. Jana Pawła II.
– Wydarzeniem, które współorganizujemy i które wpisze się w te obchody, jest sympozjum, które przygotowuje Rada Konferencji Biskupich Europy w październiku tego roku w Krakowie. O szczegółach tego wydarzenia będziemy mówić na najbliższym Zebraniu Plenarnym KEP.
Poza tym diecezje i parafie organizują wiele wydarzeń u siebie, tak, aby ta uroczystość była kolejną okazją do umacniania i ożywiania lokalnych wspólnot.
KAI: Dziękuję za rozmowę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.