Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Piotr Sadkiewicz: doświadczenie epidemii nie przyczyniło się do pogłębienia wiary

06 czerwca 2020 | 17:15 | tk / hsz | Leśna Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube/Ostatni Dar

Ci, którzy pragnęli Jezusa szukali Go nie na ekranie ale mimo wszystko w świątyni – zauważa ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz parafii w Leśnej k. Żywca i pierwszy laureat konkursu Proboszcz Roku. W odpowiedzi na ankietę KAI o Kościele w Polsce wobec epidemii koronawirusa duchowny ocenia też, że okres pandemii raczej nie przyczynił się to do pogłębienia wiary oraz, że w duszpasterstwie nic nie zastąpi „żywego” kapłana.

Publikujemy odpowiedź ks. Piotra Sadkiewicza na ankietę KAI:

1. Czy epidemia COVID-19 pokazała/uświadomiła/ujawniła jakąś prawdę o Kościele w Polsce? Czy pokazała coś ważnego? Czy ten obraz skłania do zadowolenia czy raczej niepokoju?

– Przede wszystkim brak jednego wspólnego języka, wspólnych działań, wspólnych decyzji podejmowanych przez biskupów dla całego Kościoła w Polsce. Byliśmy świadkami partykularnych decyzji, bardzo zróżnicowanych na terenie kraju, co raczej źle wpłynęło na wizerunek Kościoła, rodziło pytania wśród wiernych: „dlaczego w tej diecezji jest tak, a u nas inaczej?”

2. Czy okres izolacji, związany nieuchronnie z przeżywaniem liturgii w domu, mógł wpłynąć na pogłębienie wiary i oczyszczenie jej z pewnych zbędnych elementów, czy grozi raczej oddaleniem, uśpieniem, skłonnością do pozostania na wygodnej kanapie?

– Raczej nie przyczynił się to do pogłębienia wiary. Ci, którzy pragnęli Jezusa szukali Go nie na ekranie ale mimo wszystko w świątyni. Na kanapie raczej zostanie garstka, wierni związania z Kościołem poprzez przywiązanie do parafii jako wspólnoty, bardzo tradycyjnie przeżywający wiarę powrócili do świątyń. Ale spora część oddaliła się. Już usłyszałem, że „nie będzie chodził do spowiedzi bo przecież wystarczy wzbudzić żal doskonały, więc po co się spowiadać przed księdzem”, jak również: „nie chodziłem do kościoła przez 2 miesiące i nic się mi nie stało więc teraz też wystarczy chyba od czasu do czasu”, „po co mam chodzić do kościoła skoro przez tyle tygodni się modlił cały świat i co…? Gdzie jest ten Bóg, skoro cały świat się pogrążył. Gdyby Bóg był i nas kochał to by już dawno zareagował”.

3. Czy okres ten zaowocował jakimiś nowymi inicjatywami ewangelizacyjnymi, będącymi w polu widzenia księdza biskupa?

– Zapewne większy udział mediów społecznościowych, parafialnej strony internetowej. Ale robiliśmy wszystko by być do ciągłej dyspozycji wiernych. Nic nie zastąpi w duszpasterstwie „żywego kapłana”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.