Ks. prałat Scotti: św. Jan Paweł II podejmował i rozwiązywał epokowe wyzwania

„Wielki i święty papież Jan Paweł II potrafił podejmować i rozwiązywać epokowe wyzwania” – powiedział ks. prałat Giuseppe Scotti. Sekretarz Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu gości na międzynarodowej konferencji w Bydgoszczy „Jeden świat – wiele kultur”. Wydarzenie jest organizowane po raz szósty przez Kujawsko-Pomorską Szkołę Wyższą.

Kapłan, zwracając się do studentów i uczestników konferencji, podkreślił, że wspominając św. Jana Pawła II, na pewno stawiają sobie pytania o sens przyszłości. Podkreślił, że oni sami stają się przecież jej twórcami. Omawiając temat „Jeden świat wiele kultur: wyzwania III Tysiącleciaˮ podziękował organizatorom wydarzenia. – W tym roku refleksję konferencji chcieliście rozpocząć od spojrzenia intelektualnego na św. Jana Pawła II. Dzisiaj wszyscy wiemy, że wielki i święty papież potrafił podejmować i rozwiązywać wyzwania epokowe – zauważył.

Prałat Scotti przywołał postać kard. Angelo Sodano, ówczesnego sekretarza stanu, który zaświadczył o tym w jasny sposób, kiedy po śmierci św. Jana Pawła II w 2005 r. podczas homilii w czasie jednej z Mszy św. żałobnych odprawianych za papieża powiedział, że historia będzie go wspominała, dodając do imienia atrybut „wielki”. Być może w umysłach wielu osób obecnych na tej celebracji pojawiły się myśli o wielkiej batalii, prawdziwie epokowej, podjętej przez św. Jana Pawła II w obronie człowieka upokorzonego, prześladowanego i zniewolonego przez wiele lat komunizmu – podkreślił.

Kapłan przywołał kilka wymownych przykładów, chcąc w ten sposób pokazać uczestnikom konferencji to, czego doświadczał i co przeżywał św. Jan Paweł II „wielki”. – Po to, aby lepiej zrozumieć wyzwania epokowe, które stają przed nami w Polsce i w zglobalizowanym świecie. Jakie więc są te wyzwania trzeciego tysiąclecia? Informacje przekazywane przez gazety mówią nam o rosnącym zagrożeniu terroryzmem islamskim. Nie przez przypadek papież Franciszek wiele razy powtarzał, że przeżywamy „trzecią wojnę światową w kawałkach”. Dzisiaj konflikt światowy jest naznaczony serią kryzysów rozsianych po świecie jak ślady leoparda. Tylko w 2014 r. Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych w Londynie zliczył 42 otwarte konflikty i 180 tys. ofiar – wyliczał.

Według prał. Scottiego, jeśli budowanie pokoju jest pierwszym wyzwaniem stojącym przed ludźmi, to jest i drugie – nie mniej ważne, często wręcz niezauważalne w przestrzeni medialnej. Gość konferencji odwołał się do momentu, w którym kardynałowie przygotowali się do wyboru nowego papieża po śmierci św. Jana Pawła II. Nawiązał do Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił dziekan Kolegium Kardynalskiego. Kard. Joseph Ratzinger nawiązał do wyzwań, jakie staną przed nowym papieżem trzeciego tysiąclecia. Wówczas przestrzegał on przed dyktaturą relatywizmu, „która nie uznaje niczego za pewnik, a jedynym miernikiem ustanawia własne ja i jego zachcianki”.

Do dyktatury relatywizmu, która jest jednym z kolejnych wyzwań tego tysiąclecia – jak zauważył ks. Scotti – papież Franciszek dodaje jeszcze jedną, nie mniej ważną i podstępną. Należy ją wyczytać z adhortacji apostolskiej „Evangelii gaudiumˮ o głoszeniu Ewangelii w dzisiejszym świecie. Ojciec Święty pisze: „Kultura medialna i niektóre środowiska intelektualne przekazują niekiedy wyraźną nieufność wobec przesłania Kościoła oraz pewne rozczarowanie. W konsekwencji wielu zaangażowanych w duszpasterstwo, chociaż się modli, pogłębia w sobie pewien rodzaj kompleksu niższości, prowadzący do relatywizowania lub ukrywania swojej chrześcijańskiej tożsamości i przekonań”. Ksiądz Scotti podkreślił, że papież zaprasza wiernych, by w tym nowym świecie, w którym żyją, widzieli rzeczywistość wirtualną i cyfrową, dającą wielką szansę człowiekowi, ale i jednocześnie poważne zagrożenie dla człowieka, który nie dba o swoją formację.

Kończąc swoje wystąpienie, duchowny wskazał na czwarte wielkie wyzwanie po budowaniu pokoju, dyktaturze relatywizmu i kulturze medialnej. – Jest to wyzwanie, przed którym stawia nas „technokracja ekonomiczna”, ukazująca dramat niehumanitarnej ekonomii – stwierdził ks. Scotti. Przywołał encyklikę Franciszka „Laudato si’” poświęconą trosce o wspólny dom. – W rzeczywistości encyklika jest ponownym odkryciem i zaproponowaniem dzisiejszej aktualizacji doktryny społecznej Kościoła. Potrzeba, byśmy byli zdolni powiedzieć, że władza pieniądza, któremu często ślepo się ufa, jest przyszłością zbudowaną na „znacznym przeroście antropocentryzmu, jaki w nowym przebraniu nadal zagraża wszelkiemu odniesieniu się do czegoś wspólnego i wszelkim próbom wzmocnienia więzi społecznych” – zakończył sekretarz Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu.