Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Bramorski: nie każdy musi być teologiem, ważne, by był człowiekiem wiary

30 września 2015 | 12:50 | jrst / br Ⓒ Ⓟ

Coraz więcej ludzi potrzebuje pogłębienia wiedzy o wierze, poszerzania horyzontów myślenia – mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Jacek Bramorski, rektor Archidiecezjalnego Kolegium Teologicznego w Gdyni. Trójmiejska uczelnia od 1993 roku wykształciła ponad 1100 osób.

KAI: Zbliża się kolejny rok akademicki, a zarazem kolejny rok funkcjonowania Archidiecezjalnego Kolegium Teologicznego.

– Kolegium rozpoczęło działalność w 1993 roku. Od tego czasu wykształciło prawie 1100 absolwentów. Z każdym rokiem poszerzamy ofertę edukacyjną. Dziś to już nie tylko magisterskie studia teologiczne, ale również studia podyplomowe z zakresu teologii i etyki oraz kursy dokształcające w wielu dziedzinach. Wysoki poziom nauczania zapewnia współpraca z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Papieskim Wydziałem Teologicznym w Warszawie. Nasza uczelnia stała się swoistym centrum formacyjnym w archidiecezji gdańskiej.

KAI: Chętnych do studiowania nauk teologicznych na uczelni nie brakuje?

– Odnoszę wrażenie, że coraz więcej ludzi potrzebuje dzisiaj pogłębienia swojej wiedzy z zakresu teologii. To już nie tylko przyszli katecheci, ale także nauczyciele pragnący uzupełnić wiedzę poprzez studia podyplomowe. Teologów kształcimy solidnie na sześcioletnich studiach magisterskich, kompleksowo przygotowując ich również w aspekcie pedagogicznym i katechetycznym. Co ciekawe, również wśród osób nie będących katechetami, dużym zainteresowaniem cieszą się studia podyplomowe z teologii i etyki.

KAI: To osoby z wyższym wykształceniem, chcące po prostu pogłębić swoją wiedzę, również z zakresu religii?

– Naszymi studentami są głównie nauczyciele, ale także lekarze, prawnicy, inżynierowie. Chcą pogłębić swoją wiedzę filozoficzno-teologiczną, szukają wykładów z biblistyki, etyki, psychologii, historii. Ta grupa słuchaczy studiuje nie tyle dla dyplomu, ale przede wszystkim „dla siebie”, aby nieustannie się rozwijać. Mają w sobie potrzebę ciągłego poszerzania horyzontów myślenia. Wśród naszych studentów są także młodzi księża. Podobnie jak lekarze czy nauczyciele, również duchowni ciągle powinni się dokształcać. Na naszej uczelni jest taka możliwość w ramach Instytutu Stałej Formacji Kapłańskiej.

KAI: Uczelnia kształci również lektorów, którzy podczas Mszy czytają Pismo Święte.

– Kładziemy duży nacisk na to, aby młodzi ludzie czytający wiernym Pismo Święte byli dobrze przygotowani, prezentowali tekst ze zrozumieniem jego sensu i właściwą dykcją. W ubiegłym roku, w ramach specjalnego kursu, wykształciliśmy prawie 60 lektorów. Ufam, że zdobyta u nas wiedza i umiejętności pomogą w ich pracy w parafiach.

KAI: Szczególny rodzaj studiów oferuje znany i szanowany na Pomorzu Instytut Kultury Chrześcijańskiej.

– Ten Instytut jest owocem Roku Wiary. Inicjatywa zrodziła się dwa lata temu jako forma katechezy dorosłych. Spotykamy się dwa razy w miesiącu, w środowe popołudnia. Udało się nam zaprosić do współpracy wybitnych wykładowców z całego kraju, m.in. ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, o. prof. Jacka Salija, ks. prof. Pawła Bortkiewicza czy ks. prof. Mariana Machinka. Na wykłady poruszające szeroko rozumianą problematykę teologiczną przyjeżdżają słuchacze nie tylko z Trójmiasta, ale z całego Pomorza. Hasłem przewodnim Instytutu jest stwierdzenie św. Anzelma z Canterbury o tym, że wiara poszukuje zrozumienia. Nasz program streszcza także słynna sentencja św. Augustyna: „Rozumiej, abyś mógł wierzyć, wierz, abyś mógł rozumieć”.

KAI: To taka potrzeba, by wiedzieć więcej, by nie być powierzchownym. A jak ksiądz ocenia naszą wiedzę na temat religii? Jaka jest nasza znajomość Biblii?

– Nie każdy musi być teologiem, ważne by był człowiekiem wiary. Trudno oczekiwać, by wszyscy byli wybitnymi specjalistami w zakresie Pisma Świętego. Jeśli jednak jest się człowiekiem wierzącym, jeśli się uczestniczy w życiu Kościoła to w naturalny sposób poznaje się Słowo Boże. Słyszymy je przecież podczas każdej Mszy św., a homilie ukazują nam jego interpretację i zastosowanie w codziennym życiu. Papież Franciszek zachęca nas do codziennej lektury Pisma Świętego, choćby krótkiego fragmentu. Bo to jest Słowo Boże, które nie tylko nas poucza, ale także przemienia, czyni lepszymi. Tych, którzy chcą poznawać głębiej Pismo Święte zapraszamy do naszego Kolegium. Mogą tu posłuchać jak Biblię objaśniają wybitni znawcy. Ufam, że po powrocie do domu, studenci sami chętnie sięgną po Pismo Święte. I będą je lepiej rozumieli.

KAI: Czyli w kwestii znajomości Biblii nie jest z nami tak źle?

– Oczywiście, zawsze trzeba dążyć do tego, aby było lepiej, abyśmy karmili się Słowem Bożym jak codziennym chlebem. Ale myślę, że nie powinniśmy mieć kompleksów, ciągle narzekając na specyfikę polskiej religijności. W tej dziedzinie funkcjonuje wiele stereotypów – np. że nasza religijność jest płytka, zbyt emocjonalna. Pamiętajmy jednak, że jeśli ktoś nie potrafi posługiwać się precyzyjnymi pojęciami teologicznymi, to wcale nie oznacza, że jego wiara nie jest pogłębiona. Mądrość w tej dziedzinie zdobywa się nie tylko przy biurku, ale przede wszystkim „na kolanach”, czyli poprzez modlitwę, udział w liturgii.

Rzecz jasna, że jeśli zapytamy na ulicy przechodniów czy znają Encyklikę „Veritatis Splendor” Jana Pawła II, to pewnie większość nie będzie wiedziała czego ona dotyczy. Jednak to nie oznacza, że te osoby nie przyswoiły zawartych w niej treści, np. na temat sumienia, prawdy czy wolności. Tymi sprawami „nasiąkamy” stopniowo – także w przekazie rodzinnym, społecznym, katechetycznym. To jest obecne w naszej wrażliwości. Może trzeba tylko na nowo obudzić w sobie to, co prawdziwe, dobre i piękne. I temu stara się służyć nasza gdyńska uczelnia.

Rozmawiała Jolanta Roman-Stefanowska

Gdańskie Archidiecezjalne Kolegium Teologiczne w Gdyni zostało powołane dekretem metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego 10 lipca 1993 roku. Rektorem uczelni jest ks. prof. dr hab. Jacek Bramorski. kolegium jest afiliowane do Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.