Ks. prof. Heller: nigdy nie odważyłem się wygłosić kazania bez przygotowania

Nigdy nie odważyłem się wygłosić kazania bez przygotowania – wyznał podczas spotkania autorskiego w Tarnowie wybitnej sławy kosmolog ks. prof. Michał Heller. Jego kazania o sensie życia, mądrości, wolności i trudnej sztuce modlitwy znalazły się w zbiorze pt. „10.30 u Maksymiliana”. Książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Copernicus Center Press miała dziś swoją przedpremierową prezentację w parafii św. Maksymiliana w Tarnowie.

To właśnie w tej świątyni laureat Nagrody Templetona odprawia Msze św., kiedy jest w Polsce i rodzinnym mieście. Tak jest od początku lat osiemdziesiątych – mówi proboszcz ks. Grzegorz Rzeźwicki. – Kazania ks. Hellera inspirują do przemyśleń. Mają oryginalny styl, są nasycone treścią i wpisują się w jego misję życiową, czyli łączenie wiary z nauką – dodaje.

Także dziś o godz. 10.30 Mszę św. celebrował ks. Michał Heller i wygłosił kazanie o chrześcijaństwie, które daje nadzieję i sprawia, że życie ma sens. Po Eucharystii odbyło się spotkanie autorskie, w czasie którego podpisywał swoje książki. Po wpisy ustawiła się bardzo długa kolejka.

Ta książka ma służyć do medytacji, a nie jako podręcznik do kazań – mówił ks. prof Heller podczas prezentacji. – Można ją otworzyć w dowolnym miejscu i pomyśleć przez kilka minut nad tym, co tam jest napisane. Nie żeby tam były strasznie głębokie myśli, tylko dlatego, że mogą być punktem wyjścia do głębokich myśli – mówił wybitny uczony.

Ks. Heller opowiedział też jak przygotowuje kazania. – Nigdy nie odważyłem się wygłosić kazania bez przygotowania. Brałem więc kartkę papieru, zwykle formatu A4 złożoną na pół i zaczynałem pisać. Ale to nie takie proste – trzeba wiedzieć, co pisać. Wyjąwszy przypadki „nagłej konieczności”, myślałem o tym już kilka dni wcześniej. Nie systematycznie, raczej przy okazji spacerów lub innych wolniejszych chwil. Pozwalałem myśli błąkać się po temacie, niekiedy ubierać je w półgotowe sformułowania. Gdy już wiedziałem jak zacząć, sięgałem po kartkę papieru – mówił duchowny. Właśnie z tych notatek powstała książka pt. „10.30 u Maksymiliana”.

Zbiór kazań podzielono na tematy, których dotyczą. W książce czytelnik znajdzie teksty o poszukiwaniu sensu, o historii, o triadzie dobro – prawda – piękno, o miłości, mądrości, wolności, modlitwie i pracy oraz Eucharystii. Są też kazania związane z Adwentem i okresem Bożego Narodzenia. Natomiast homilie z okresu niedziel zwykłych roku liturgicznego, Wielkiego Postu, Wielkanocy i sporo innych ciągle jeszcze czekają w luźnych notatkach. Autor zapowiedział powstanie kolejnej części książki.

Podczas spotkania odbyła się też promocja książki „Nie pytajcie dlaczego”, autorstwa Marii Mierzyńskiej, siostry ks. Hellera. Zdawała maturę, gdy we wrześniu 1939 r. wybuchła wojna. Wtedy rozpoczęła się wojenna tułaczka rodziny Hellerów: najpierw na zatłoczonych uciekinierami drogach wschodniej Rzeczypospolitej, potem był Lwów i wywózka na Sybir do Jakucji. Wszystkie te wydarzenia głęboko zapadły w pamięć dziewczyny. Książka, którą zaprezentowano dziś w Tarnowie została napisana na podstawie notatek robionych na bieżąco, które przetrwały wojnę i okres PRL.