Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Mazurkiewicz: Boże Narodzenie bez prezentów?

19 grudnia 2006 | 11:50 | maj //mr Ⓒ Ⓟ

„Niewykluczone, że Kościół w pewnym momencie wezwie do tego, by na Święta Bożego Narodzenia chrześcijanie nie kupowali prezentów” – twierdzi ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, dyrektor Instytutu Politologii UKSW nawiązując do szeroko komentowanego przez prasę artykułu w L’Osservatore Romano na temat propozycji wykreślenia Bożego Narodzenia z kalendarza świąt cywilnych.

Zdaniem ks. Mazurkiewicza, tezy artykułu mają sprowokować do myślenia i dyskusji nad sensem świętowania Bożego Narodzenia bez rodzącego się Boga.
Według ks. Mazurkiewicza prowokacja zawarta w artykule wiąże się ze zderzeniem się chrześcijaństwa po pierwsze – z rzeczywistością wolnego rynku, po drugie – z poprawnością polityczną rozumianą opacznie jako wyrzeczenie się własnej tożsamości.
„Reklamy, na które patrzymy nie tylko na Zachodzie, ale też w Warszawie mówią o potrzebie przygotowania się do Świąt nie poprzez odprawienie rekolekcji, czy pójście do spowiedzi, lecz zadbanie o prezenty. To szczęście, które ma przynieść Boże Narodzenie, jest szczęściem związanym z udanymi zakupami” – twierdzi ks. Mazurkiewicz.
Jego zdaniem to, co proponują reklamy oczywiście nie musi determinować naszego podejścia do Świąt, ale niewykluczone, że chrześcijanie powinni się poważnie zastanowić co jest, a co nie jest propozycją Kościoła odnośnie przeżywania tego czasu.
„Może chrześcijanie w ramach przeciwstawienie się dechrystianizacji Bożego Narodzenia powinni w ogóle zrezygnować z wielkich zakupów. Być może przyjdzie taki czas, że nawet Kościół będzie do tego zachęcał – by chrześcijanie byli tymi właśnie ludźmi, którzy podczas Świąt cieszą się z przyjścia Pana Jezusa, a nie z tego, co znajdują pod choinką” – podkreśla ks. Mazurkiewicz.
„Już teraz, w rodzinach warto by było ograniczyć nieco komercyjny wymiar Świąt, przez choćby ograniczenie wydatków na prezenty. Mogą mieć przecież one wymiar symboliczny” – dodaje.
Inną sprawą, na jaką zwraca uwagę ks. Mazurkiewicz jest zderzenie się chrześcijaństwa z poprawnością polityczną. Neutralność światopoglądowa rozumiana bywa jako wyrzeczenie się własnej tożsamości, co prowadzi do tworzenia społeczeństwa „ludzi bez właściwości”.
„Któregoś roku znalazłem się w okolicach Świat Bożego Narodzenia na lotnisku w Lyonie i byłem aż zaskoczony dużą ilością wielkich bożonarodzeniowych szopek. Dopiero, gdy podszedłem bliżej zobaczyłem, że nie było w nich żadnego wątku bożonarodzeniowego, a jedynie zdjęcie czterech czarnoskórych dzieci. To jeden z przykładów takiej źle rozumianej poprawności politycznej.” – opowiada ks. Mazurkiewicz. Jego zdaniem w tym kontekście chrześcijanie powinni podjąć refleksję również nad tym, czy należy np. uczestniczyć w wydarzeniach, które udają obrzędy chrześcijańskie, ale w rzeczywistości nimi nie są. Przykładem może tu być choćby śniadanie wielkanocne organizowane w zakładzie pracy w Wielki Piątek.

„Dziś, jeśli chcemy obronić chrześcijańską treść naszych świąt, to wymaga to pewnej uwagi, włączenia świadomości a czasem także wysiłku” – podsumowuje ks. Mazurkiewicz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.