Ks. prof. Paweł Bortkiewicz w gorzowskiej katedrze: dany jest nam szczególny czas… zdjęcia masek i sięgnięcia w głąb naszego życia

„Dany jest nam ten szczególny czas – trudny, uciążliwy, bolesny ale to jest czas zdjęcia masek i sięgnięcia w głąb naszego życia” – powiedział podczas Mszy św. ks. prof. Paweł Bortkiewicz, który rozpoczął 7 marca rekolekcje w odrestaurowanej po pożarze katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim. Rozważania prowadzone są pod hasłem: „Wyjść z kryjówki do przymierza z Bogiem”.

Ks. Bortkiewicz z Towarzystwa Chrystusowego jest profesorem wydziału teologicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zauważył, że jest to czas wyjścia z kryjówek i odkrycia wymiaru wspólnoty i domu, tu w Kościele. To jest wreszcie czas przezwyciężenia lęku męstwem. To jest właśnie ten czas. Nasz czas. Wielkopostnego nawrócenia – podkreślał naukowiec.

W rekolekcjach uczestniczyli wierni Gorzowa Wlkp., alumni, diakonat i seminarzyści z rektorem WSD ks. dr Mariuszem Jagielskim, który przewodniczył Mszy św. i koncelebrującym ks. dr Tadeuszem Kuźmickim – ojcem duchowym katolickiej uczelni.

– Niech ten czas ćwiczeń rekolekcyjnych będzie okazją do umocnienia wiary i odnowienia naszego życia religijnego – powiedział we wstępie proboszcz katedry ks. dr Zbigniew Kobus.

Msza św. emitowana była przez TVP Gorzów Wielkopolski. Transmisje diecezjalnych rekolekcji odbędą się także w poniedziałek, wtorek i środę o godz. 19.

Ks. prof. Bortkiewicz zwrócił uwagę, że obecnie dominującymi słowami są: maska, kryjówka – zwana też lockdownem i lęk. Przypomniał, że każdego roku Bóg daje nam czas, daruje pewne znaki, które nazywamy znakami czasu. Próbujemy je zrozumieć ale są one coraz trudniejsze.

Rekolekcjonista przywołał słowa aktualne także dziś Sł. Bożego bpa Wilhelma Pluty, który powiedział: – Czasy są trudne. W takich czasach ludzie mądrzy i nieuprzedzeni patrzą na Kościół Boży aby im szukającym wskazał drogę. – Z wielkim wzruszeniem staję w tej katedrze w bliskości jego osoby i jego posługi – powiedział duszpasterz, o pierwszym ordynariuszu ówczesnej diecezji gorzowskiej.

Wiele miejsca w homilii ks. prof. Bortkiewicz poświęcił interpretacji znaczenia słów: maska, kryjówka, lęk. Wyjaśniał, że maska – w przestrzeni publicznej funkcjonuje jako coś co fałszuje rzeczywistość. Co pozoruje nieprawdę jako prawdę. Ale często maska, jak dziś się przekonujemy skrywa inny sens – nasze wnętrze, jednocześnie pozwala wydobyć z tej zasłony to co jest w nas najbardziej ukryte, tajemnicze.

– Może jest to okazja do tego abyśmy się zastanowili nad tym co jest w nas autentyczne, szczere – mówił kapłan sugerując, że może jest to także szansa abyśmy wydobyli z siebie to co jest najgłębsze, na co dzień skrywane, dla wielu niedostrzegalne. To czas wydobycia z siebie prawdy, głębi naszego człowieczeństwa – poddał pod rozwagę.

Następnie duszpasterz przeszedł do tematu kryjówki, ukazując, że popularny lock down – to zamknięcie gospodarcze, kulturowe ale to też rzeczywistość izolacji, samotności, zamknięcia się w sobie. To pewien ciężar ludzi, którzy zostali wepchnięci w kryjówki, zakamarki życia. Wyjść z tych kryjówek to jest wysiłek. Potrzeba obudzić w człowieku wiele rozmaitych sił, trzeba na nowo siebie zrozumieć ale do tego wszystkiego potrzebna jest obecność drugiego, kogoś kto zaaprobuje, okaże swoją miłość.

– Czy jest lepsze miejsce do wyjścia z kryjówek niż Dom Boga? –zapytał duszpasterz, zaznaczając, że czeka na nas Ten, który nie tylko aprobuje ale kocha. Do końca nas umiłował, potrafi przebaczyć i zrozumieć.

By móc wyrwać się z kryjówki trzeba pokonać lęk – powiedział ks. Bortkiewicz, wyjaśniając, że lęk sączy się w naszym życiu. Każdego dnia spoglądając na statystyki, ten lęk może narastać a gdy za tymi liczbami pojawiają się konkretne osoby, z którymi niedawno obcowaliśmy, to już nie jest statystyka tylko doświadczenie ludzkiego cierpienia, przemijania, śmierci. Żeby wyjść z lęku potrzeba męstwa, które pozwala go opanować. Sprzeciwiać się temu by lęk decydował o człowieku – podkreślał rekolekcjonista, cytując m.in. Benedykta XVI, który mówił: – Musimy się odważyć na nowo na eksperyment z Bogiem, pozwolić Mu wejść z jego działaniem w nasze społeczeństwo…..w nasze życie we wszystkich jego wymiarach.

Na zakończenie ks. prof. Bortkiewicz odwołał się do św. Jana Pawła II przypominając Jego słowa: – Człowiek coraz bardziej bytuje w lęku. Żyje w lęku, że jego wytwory rzecz jasna nie wszystkie i nie większość ale niektóre mogą zostać obrócone w sposób radykalny przeciwko człowiekowi. Mogą stać się środkami i narzędziami jakiegoś niewyobrażalnego samozniszczenia, wobec którego wszystkie znane nam kataklizmy i katastrofy stają się blednąć. – To słowa z 1979 r. ale czy nie są one z naszego dziś i może z jutro. Nie znajdziemy lepszej diagnozy ale nie znajdziemy też lepszego programu, lepszego przewodnika jak ten, który zostawił nam św. JPII – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz, apelując o przestrzeganie Dekalogu.