Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Przybyłowski: decyzja papieża to dziejowy akt zadośćuczynienia kobietom

13 stycznia 2021 | 15:42 | Ks. prof. dr hab. Jan Kazimierz Przybyłowski | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Naassom Azevedo / Unsplash

Decyzja Franciszka jest dziejowym aktem zadośćuczynienia kobietom dotychczas niedocenianym w życiu społecznym, ale również kościelnym – stwierdził ks. prof. dr hab. Jan Kazimierz Przybyłowski kierownik Katedry Teologii Pastoralnej i Nauk Pomocniczych na Wydziale Teologicznym UKSW. Komentarz dotyczy  dokumentu motu proprio „Spiritus Domini” papieża Franciszka z dnia dnia 10 stycznia 2021 roku o umożliwieniu kobietom dostępu do służby słowa i ołtarza, czyli posługi lektoratu i akolitatu.

Choć w różnych diecezjach ordynariusze umożliwiali spełnianie tych posług, to jednak dla Kościoła powszechnego jest to zmiana rewolucyjna. Dlaczego? Z podstawowego powodu: kobiety, połowa populacji ludzkiej i bardzo często większa część osób zaangażowanych w życie i działalność Kościoła, będą teraz oficjalnie towarzyszyć mężczyznom w posłudze słowa i ołtarza.

Ta decyzja Franciszka jest dziejowym aktem zadośćuczynienia kobietom dotychczas niedocenianym w życiu społecznym, ale również kościelnym. Św. Jan Paweł II mówił nawet wprost o degradacji kobiecości. „Ileż razy kobiety są traktowane nie jako osoby o niezbywalnej godności, ale jak przedmioty, które mają zaspakajać cudzą żądzę przyjemności lub władzy? Ileż razy lekceważy się czy wręcz ośmiesza rolę kobiety jako żony i matki?” Dzięki posługom słowa i ołtarza kobiety będą mogły wykazać się też, tak jak mężczyźni, odwagą pójścia za Chrystusem. W tym aspekcie trudno doszukać się różnic w porównaniu z miłością mężczyzny. Natomiast w miłości kobiet widać wyraźnie, że są zdolne do poszukiwania możliwości zbliżenia się do Jezusa, powierzenia Mu swoich tajemnic i wyznania miłości, bo On jest dla nich źródłem miłości. Miłość kobiety cechuje odwaga bycia sobą przed Jezusem, otwarcia przed Nim serca. Kobieta, dzięki swej miłości, nie broni się przed Jezusem, wręcz jest przygotowana na odważne pokonywanie trudności, aby znaleźć się przy Nim. Miłość kobiety posiada więc wymiar powierniczy, co sprawia, że jest ona gotowa do całkowitego poświęcenia się drugiej osobie. Właściwie można uznać, że miłość kobiety czerpie moc z drugiej osoby, ale tylko po to, aby mogła jeszcze więcej z siebie ofiarować drugiej osobie.

Rola kobiet, tak zresztą jak i mężczyzn, w społeczeństwie i w Kościele uwarunkowana była historycznie poprzez różnorodne tradycje, które w procesie przemian społeczno-kulturowych i religijno-obyczajowych uległy poważnym przeobrażeniom.

Papież Franciszek, swoją decyzją, może pomóc realnie wielu kobietom na nowo odnaleźć się we wspólnocie Kościoła, ale też odkryć piękno powołania kobiecego zarówno w robieniu kariery, jak również w poświęceniu się dla prowadzenia domu i wychowywania dzieci. Kobieta może bowiem, poprzez posługi w Kościele, odkryć źródło swojego piękna i geniuszu: to symboliczny ołtarz ustawiony w jej sercu, który wskazuje, że tylko służba Bogu daje jej prawdziwe siły i pomaga owocnie szukać szczęścia w codzienności.

Dla kobiety, obok realnej łączności z Bogiem, drugą wartością jest relacja z mężczyzną. Dzięki decyzji Franciszka kobieta może związać się z mężczyzną przy ołtarzu nie tylko przysięgą małżeńską, ale również pełniąc służbę Bożą poprzez posługę lektoratu, akolitatu, czy poprzez funkcję nadzwyczajnej szafarki Komunii św.

W polskiej rzeczywistości godność kobiety i jej geniusz ujawniają się najbardziej się w rodzinie, która w polskim społeczeństwie zachowała swoją naturalną pozycję. Warto więc, jako zachętę dla wielu polskich kobiet, aby odważnie podjęły służbę Bogu w rodzinie kościelnej, przytoczyć słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, patrona naszego Uniwersytetu: „Nadzieja odrodzenia kultury – aby była bardziej ludzka – już się współcześnie kształtuje, bo świat kobiecy dochodzi do głosu w różnych dziedzinach życia: w wychowaniu, w medycynie, w kulturze twórczej i literackiej, a nawet w architekturze itp. Jest to zdrowa ewolucja, byleby tylko świat kobiecy nie dopuścił się do wynaturzenia tego, co jest najwyższą godnością i najszlachetniejszym, najtrwalszym wkładem – macierzyństwa. Chodzi o to, aby kobieta wszędzie, na każdym odcinku życia – w rodzinie, w pracy zawodowej, społecznej, publicznej – działała według natury kobiecej, na sposób sobie właściwy, po macierzyńsku. Może wtedy nieludzki świat stalowych potęg zamieni się w ludzki świat otwartych ramion macierzyńskich, w których prawem będzie nie stal i pięść, lecz miłość.”1 Prymas Tysiąclecia proroczym słowem otwiera więc „symbolicznie” drogę polskim kobietom również do ofiarnej służby rodzinie kościelnej. Decyzję Franciszka można więc przyjąć jako spełnienie testamentu św. Jana Pawła II i sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.

Motu proprio „Spiritus Domini” Franciszka należy jednak czytać w perspektywie całego Kościoła, bo ten dokument jest odpowiedzią na różne zalecenia, które pojawiły się podczas zgromadzeń synodalnych. Papież podkreślił, że w ostatnich latach dokonał się postęp doktrynalny, który pokazał, że niektóre posługi ustanowione przez Kościół mają swoje źródło w sakramencie chrztu, który daje udział w królewskim kapłaństwie Chrystusa. Papież podkreśla przy tym, że posługi przeznaczone dla świeckich „zasadniczo różnią się od służby święceń, które są przyjmowane poprzez właściwy sakrament”. Papież przywołał też słowa św. Jana Pawła II, że Kościół nie posiada mandatu udzielania kobietom święceń kapłańskich.

Według Franciszka jego decyzja o możliwości udzielania posług również kobietom jest ukoronowaniem odnowy całego Kościoła rozpoczętej na Soborze Watykańskim II, ale jest to również odpowiedź na pilną potrzebą „ponownego odkrycia współodpowiedzialności wszystkich ochrzczonych w Kościele, a w szczególności misji świeckich”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.