Ks. Przemysław Drąg: Internet zubożył relacje międzyosobowe
06 maja 2015 | 12:41 | mj Ⓒ Ⓟ
„Istnienie internetu w całej jego złożoności zubożyło relacje międzyosobowe” – uważa ks. Przemysław Drąg. Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin KEP podjął podczas odbywającej się w Bydgoszczy międzynarodowej konferencji „Internet w Rodzinie, zagrożenie czy szansa na rozwój” temat „Miłość w czasach online”.
Kapłan pytając, czym jest miłość, zauważył, że „w ocenie psychologów każdy człowiek, aby być szczęśliwym, potrzebuje w swoim życiu doznać dwóch rzeczy. Konieczne jest, aby był kochany i kochał". – Jednym z najbardziej niepokojących zjawisk obecnego pokolenia online jest dominujące poczucie samotności. Bezradność i wstyd, które towarzyszą przeżywaniu tych dwóch rzeczywistości często prowadzą do szukania miłości w globalnej wiosce, gdzie panuje duża anonimowość. Mogę przedstawić siebie tak, abym był atrakcyjny, a przez to kochany i ceniony. Znika więc poczucie odrzucenia, osamotnienia, a pojawia się łatwa euforia, która przeradza się w zakochanie i może prowadzić do miłości – powiedział.
W trakcie rozważań ks. Przemysław Drąg wykorzystał definicję miłości sformułowaną przez wybitnego filozofa Ericha Fromma. Chciał odpowiedzieć na pytanie, jak dzisiaj pojmowana jest miłość i czy rozpowszechnienie się internetu wprowadziło istotne zmiany w kształtowaniu się tej relacji. – W ocenie wielu osób korzystających szczególnie z Internetu, miłość jest tylko uczuciem, przelotnym doświadczeniem, zakochaniem się. Fromm jednak stwierdza jasno, że miłość jest procesem, że miłości można i trzeba się uczyć – dodał.
Omawiając konsekwencje niewłaściwego korzystania z sieci, kapłan zauważył, że w ocenie wielu ludzi z pokolenia internetu miłość trwa, dopóki czujemy wzruszenie, radość, jest nam dobrze. – Tymczasem miłość nie jest zjawiskiem prostym, jest procesem, którego można doświadczyć, jest sztuką, której trzeba się nauczyć. Miłość jest aktywnym działaniem, a nie biernym doznawaniem. Uczucie osamotnienia wielu ludzi młodych, o którym wspominałem, bierze się z przemożnej chęci doznawania, bez angażowania swojej woli – podkreślił.
Mając na uwadze wpływ techniki na jakość relacji międzyludzkich, ks. Przemysław Drąg zaznaczył, że dzisiejsze przeżywanie prawdziwej i dojrzałej relacji, jaką jest miłość, stało się bardzo trudne. – Niewątpliwie, pojawienie się internetu, a wraz z nim portalów społecznościowych, wniosło do naszego świata wiele dobra. Nie sposób jednak nie zauważyć, że istnienie Internetu w całej jego złożoności zubożyło relacje międzyosobowe, w tym także te najpiękniejsze i wymagające największego wysiłku w procesie tworzenia, jakimi są relacje miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą, skierowane na stworzenie trwałej wspólnoty całego życia – stwierdził.
Podczas wykładu prelegent skupił się tylko na konsekwencjach świata Web dla powstawania relacji miłości, omawiając poszczególne etapy tejże relacji. Analizie zostały także poddane takie elementy, jak: zapoznanie, fascynacja osobą na poziomie intelektualnym i fizycznym, spotkanie, pogłębienie relacji, stworzenie trwałej wspólnoty życia opartej na małżeństwie. Mając na uwadze pogłębienie relacji i życie małżeńskie, według księdza Przemysława Drąga „w rzadkich przypadkach, kiedy miłość wirtualna przeradza się w rzeczywistą miłość, pojawia się iluzoryczne pragnienie, że intensywność przeżyć, jakich doświadczali małżonkowie w sieci, zostanie automatycznie przełożona na jakość życia po ślubie”.
Kapłan postawił pytanie: czyżby miłość poniosła klęskę i to klęskę zadaną poprzez internet? – Tak mogłoby się wydawać wobec negatywnych zjawisk i argumentacji przytoczonych wcześniej. Chciałbym jednak pokazać, że miłość ciągle jest najsilniejszym uczuciem potrzebnym do życia każdego człowieka. Statystyki prowadzone w Polsce niezmiennie wskazują na to, że 94% społeczności postrzega jako największe szczęście i sukces stworzenie małżeństwa opartego na miłości i posiadającego potomstwo. Pozwala to stwierdzić, że pomimo negatywnych skutków portali społecznościowych czy też randkowych ogromna większość ludzi młodych pragnie poznać miłość, przeżyć ją i zbudować trwały projekt życia – dodał.
Ksiądz Drąg zaraz potem powiedział, że z drugiej jednak strony sądy biskupie zasypywane są prośbami o stwierdzenie nieważności małżeństwa, w których jako motyw rozpadu życia wspólnotowego przytacza się niedojrzałość emocjonalną i uzależnienie od portali społecznościowych. – Pragnienie miłości wpisane w naturę każdego człowieka trzeba więc prowadzić ku dojrzałości i konfrontować je ze światem rzeczywistym. Jak zauważają blogerzy, większość profili na portalach społecznościowych to osoba „idealna, wysportowana, oczytana, kochająca ludzi i świat” – powiedział.
Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin KEP podkreślił, że sztuka miłości „to proces, w którym poprzez cierpliwość i wytrwałość można osiągnąć prawdziwe szczęście”. – Trzeba stwierdzić stanowczo, że budowanie miłości tylko w sieci, według dzisiejszych danych, prowadzi do zubożenia relacji miłości. Jeżeli informacje zaczerpnięte z portali społecznościowych są tylko punktem wyjścia do weryfikacji siebie w relacji do drugiej dojrzałej osoby i stworzenia realnych warunków do spotkania i odkrycia istoty miłości, to nie trzeba się ich bać. Chciałbym postulować, ażeby przeciwko fast love doświadczać i przeżywać miłość realizującą się w procesie slow love. Jest on oparty na rzeczywistym spotkaniu człowieka z człowiekiem, poznaniu i przeniknięciu siebie w zespoleniu. Miłość wymaga wysiłku i dojrzałości, domaga się rzeczywistości tu i teraz – zakończył.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.