Ks. S. Batruch: sprawy ukraińskie od lat szczególnie leżą papieżowi na sercu
08 lipca 2019 | 18:26 | tom (KAI) | Lublin Ⓒ Ⓟ
Sprawy ukraińskie od lat szczególnie leżą papieżowi na sercu – zaznacza ks. mitrat Stefan Batruch. Prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza i proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie w rozmowie z KAI skomentował spotkanie papieża Franciszka ze zwierzchnikiem, członkami Stałego Synodu i metropolitami Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), które miało miejsce w Watykanie w dniach 5-6 lipca.
Zdaniem ks. Batruacha, dwudniowe spotkanie papieża Franciszka ze zwierzchnikiem, członkami Stałego Synodu i metropolitami Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) pokazało po raz kolejny, że papież Franciszek w stosunku do Rosji i Kościoła prawosławnego w tym kraju oraz Ukrainy działa dwutorowo spotykając się najwyższymi przedstawicielami obu państw i Kościołów.
Przypomniał, że w lutym 2016 r. papież spotkał się z prawosławnym patriarchą moskiewskim Cyrylem w Hawanie, gdzie podpisano wspólną deklarację, w której obaj zwierzchnicy Kościołów ubolewają z powodu konfliktu, a nie wojny, w Ukrainie. Wkrótce po tym spotkaniu Franciszek zainicjował zbiórkę „Papież dla Ukrainy” i apelował nieraz o zakończenie walk na wschodzie kraju. Niedługo potem spotykał się ze wspólnotą UKGK w Rzymie i zapewnił ją o swojej bliskości i modlitwie.
Dalej ks. Batruch przypomniał wizytę prezydenta Rosji Władimira Putina w Watykanie w 2015 r. Przed nią biskupi grekokatoliccy odbywali wizytę ad limina Apostolorum w Watykanie i mogli osobiście opowiedzieć papieżowi o „bólach, krwi, łzach, jakimi spływa ukraińska ziemia”. Wtedy też zwierzchnik UKGK arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk osobiście poprosił papieża by był „głosem ukraińskiego narodu, swoich dzieci, wierzących katolików z Ukrainy, którzy cierpią z powodu rosyjskiej agresji”.
„Obecnie byliśmy świadkiem podobnej sytuacji jaka miała miejsce cztery lata temu” – zaznaczył ks. Batruch. Najpierw Franciszek spotkał się z dyktatorem reprezentującym państwo autorytarne, które łamie umowy międzynarodowe i nienaruszalność granic terytorialnych oraz zaatakowało suwerenne państwo okupując część jego terytorium. Znaczące, że podczas spotkania wręczył Putinowi medal Anioła Pokoju tłumacząc, że jego symbolika nawołuje do zaprzestania wojny oraz zachęcił do solidarności między narodami.
Następnego dnia Franciszek spotykał się z biskupami greckokatolickimi, aby zaznaczyć o swojej bliskości i solidarności z Ukrainą, która, jak zaznaczył, znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, gdyż od pięciu lat jest nękana militarną agresją.
„Ci którzy za to odpowiadają chowają się pod zasłoną fałszywej propagandy i różnego rodzaju manipulacjami. Czy ten sposób prowadzenia negocjacji dyplomatycznych z agresorem, który posługuje się przemocą, kłamstwem, wykorzystując do tego cyberprzestrzeń i traktuje to jako sposób uprawiania polityki, doprowadzi do zaprzestania wojny i przyniesie pokój w Ukrainie przy wsparciu i solidarności wspólnoty międzynarodowej pokaże czas. Obecnie wielu w to wątpi” – powiedział greckokatolicki kapłan.
Ks. Batruch zwrócił też uwagę na fakt, że biskupi spotykając się z szefami najważniejszych urzędów Kurii Rzymskiej pokazuje m. in. to, że papież ma świadomość, że dyplomacja rosyjska ma dobre kontakty z wieloma watykańskimi instytucjami. Wielu zwierzchników watykańskich urzędów pod wpływem rosyjskich działań dyplomatycznych ulega propagandzie uznając, że to co dzieje się w Ukrainie jest konfliktem wewnętrznym a nie wojną, w której agresorem jest Rosja. Dlatego, jego zdaniem zaprosił zaufanych biskupów greckokatolickich z Ukrainy, aby powiedzieli jak wygląda rzeczywista sytuacja.
Przypomniał, że sprawy ukraińskie od lat szczególnie leżą papieżowi Bergoglio na sercu. W młodości zetknął się w Buenos Aires z bardzo świątobliwym kapłanem a później biskupem ks. Stefanem Czmilem, o czym wspomniał w przemówieniu do ukraińskich biskupów. Dzięki niemu obecny papież nauczył się służyć do Mszy św. w obrządku ukraińskim i wiele dowiedział się o prześladowaniach, cierpieniach, ideologiach, w imię których prześladowano Kościół greckokatolicki.
„Dzięki temu papież ma świadomość, że nasz Kościół i Ukrainę dotknęła wielka historyczna niesprawiedliwość. Wie, czym są dyktatury, gdyż sam doświadczył rządów junty wojskowej w Argentynie. Wie, jakimi sposobami powinno się wpływać na dyktatorskie rządy i że nie wolno pozostawiać obojętnym wobec prześladowanych. Dlatego też teraz stara się jak może nam pomagać przez takie dwutorowe działania wobec Ukrainy, którą reprezentuje m.in. Kościół greckokatolicki, który broni poszanowania narodu ukraińskiego, społeczeństwa, jego prawa do suwerenności i wolności” – zaznaczył kapłan.
Ks. Batruch poinformował, że wśród tematów poruszanych podczas spotkania znalazły się m.in. kwestie: uzyskania statusu patriarchatu, beatyfikacji abp. Andrzeja Szeptyckiego i wizyty papieża na Ukrainie.
„Jednak tak długo jak dyplomacja rosyjska będzie miała jakikolwiek wpływ na decyzje Kurii Rzymskiej, to wiele postulatów naszego Kościoła nie będzie spełnionych” – zaznaczył prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.