Ks. Wenzel na Groniu JPII: patrz na innych tak, jak Bóg spogląda na ciebie

Noworoczną Mszę św. odprawił na Groniu św. Jana Pawła II w Beskidzie Małym kapelan przewodników turystycznych z archidiecezji katowickiej ks. dr Piotr Wenzel – proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Rudzie Śląskiej-Wirku. Nabożeństwu 1 stycznia 2024 r. towarzyszyła prawdziwie zimowa sceneria.

Ks. Wenzel zwrócił uwagę, że ewangeliczny opis narodzin Jezusa jest swoistym kazaniem, jakie Pan Bóg mówi do człowieka. „Bóg mówi nam tutaj tak: tak na ciebie patrzę, jak na swojego Syna, jesteś zaakceptowany, może wszystkiego nie umiesz, może mówisz niewyraźnie, może niewyraźnie się modlisz, może trzeba usprawiedliwienia dla ciebie, bo jesteś nieporadny, może jesteś w żłobie, nie powinieneś być w tej sytuacji w życiu, ale jesteś, gdzie jesteś, jednak i tak na ciebie patrzę i cię kocham. To jest to, co najważniejsze trzeba usłyszeć na cały rok. Pan Bóg patrzy na ciebie tak, jak na niemowlę, które pasterze ujrzeli w Betlejem” – wyjaśnił.

Kapłan dodał, że Bóg chce, by człowiek Go naśladował i patrzył na innych ludzi w podobny, Boży sposób. „Wszystkich, którzy do ciebie przyjdą, których spotkasz przyjmuj, zaakceptuj, jacy by nie byli. Pokochaj ich tak, jak się kocha małe dzieciątko” – sprecyzował.

„Idź spokojnie na dół. Patrz na ludzi, jak na dzieciątko. Jak będziesz tak patrzeć, to Jahwe będzie zbawiać. Nie ty” – zapewnił na koniec.

Tradycyjnie sezon turystyczny rozpoczęło Polskie Towarzystwo Tatrzańskie oddział w Chrzanowie oraz Oświęcimski Klub Górski „Karpaty”.

Groń Jana Pawła II w Beskidzie Małym to jedyny szczyt górski w Polsce noszący imię polskiego papieża. Wzniesienie liczy 890 metrów n.p.m. Znajduje się tu kaplica wybudowana w 1995 r. z inicjatywy działacza PTTK Stefana Jakubowskiego z Andrychowa oraz stalowy krzyż z 1991 r., poświęcony „ludziom gór”. Dzięki jego staraniom, szczyt dawnej Jaworzyny (Magury) otrzymał nazwę „Groń Jana Pawła II”. W 2002 roku papież Polak wyraził zgodę na taką formę uhonorowania jego osoby, a w 2003 roku MSWiA wydało odpowiednie rozporządzenie i nowa nazwa mogła być oficjalnie stosowana.

W latach swego dzieciństwa i młodości Karol Wojtyła wielokrotnie przychodził w te okolice, robił to także potem już jako biskup.