Drukuj Powrót do artykułu

Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Spotkania po latach. Wywiady

28 maja 2010 | 14:05 | REKLAMA / maz Ⓒ Ⓟ

Zwykle nazwisku ks. Jerzego Popiełuszki towarzyszą słowa-klucze, które mają go ostatecznie dookreślić: „męczennik”, „duszpasterz opozycji”, „kapłan Solidarności”… Artur Olędzki podjął się innego zadania: odnalezienia elementów tożsamości swojego bohatera ukrytej poza słowami kluczami.

Sam poznał księdza Popiełuszkę osobiście, jako mały ministrant, o czym opowiada we wstępie. Pamiętany obraz uzupełnił o czternaście punktów widzenia osób, które znały ks. Jerzego bezpośrednio lub dla których jego postać stała się ważnym punktem odniesienia współcześnie. Są to: ks. Jan Sochoń (postulator procesu beatyfikacyjnego), ks. Jan Zając (w tym samym czasie odbywali służbę wojskową w Bartoszycach), dr Wojciech Bąkowski (był w duszpasterstwie akademickim), Anna Szaniawska (wdowa po prof. Klemensie Szaniawskim, bliskim przyjacielu ks. Popiełuszki), senator Piotr Andrzejewski, ks. Stanisław Małkowski, Seweryn Jaworski (działacz „Solidarności”), ks. Jan Sikorski (duszpasterz akademicki), Katarzyna Łaniewska (aktorka), Stefan Bratkowski, Krzysztof Piesiewicz, Jan Olszewski, Rafał Wieczyński (reżyser filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”) oraz kleryk Piotr, który nawrócił się pod wpływem świadectwa życia i śmierci ks. Jerzego, a potem pociągnął do wiary dużą część swojej rodziny.

Książka daje realny i bardzo sugestywny obraz rzeczywistości tamtych lat. Jest głosem świadków, którzy mieli szansę towarzyszyć księdzu Jerzemu w jego dorastaniu do świętości i skorzystali z siły jego świadectwa.

Mocno wybrzmiewa w tych rozmowach prawda, że ks. Popiełuszko nie stał się ofiarą systemu z powodów politycznych. Zginął, gdyż Ewangelia, którą głosił, jednoczyła wokół niego ludzi. A to było bardzo niewygodne dla systemu domagającego się monopolu na duszę narodu…

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.