Ksiądz potrącił dziecko i zgłosił się na policję
09 maja 2002 | 16:27 | kdr //ad Ⓒ Ⓟ
Kierowcą, który śmiertelnie potrącił dziewczynkę na Podkarpaciu, okazał się 49-letni ksiądz. Zbiegł z miejsca wypadku, a potem sam zgłosił się na policję.
Wypadek wydarzył się 7 maja w Połomi k. Strzyżowa. Według świadków, jadący z nadmierną prędkością samochód Seat Ibiza najechał na idącą poboczem 11-letnią dziewczynkę. Dziecko zmarło na miejscu, a kierowca zbiegł z miejsca wypadku, nie udzieliwszy mu żadnej pomocy.
Na policję w Strzyżowie ksiądz zgłosił się w środę, dwadzieścia godzin po tragedii. Został zatrzymany na 48 godzin. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura. Duchowny tłumaczył w czasie pierwszych przesłuchań, że zbiegł z miejsca wypadku, ponieważ był w szoku. Wracał do swojej parafii z uroczystości kościelnych. W chwili zatrzymania był trzeźwy.
Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, nie udzielenie poszkodowanemu pomocy oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.