KUL pożegnał ks. prof. Stycznia
28 października 2010 | 18:20 | mj Ⓒ Ⓟ
Ks. prof. Tadeusza Stycznia, etyka i przyjaciela Jana Pawła II, w tydzień po pogrzebie, pożegnała w Lublinie społeczność Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Żałobnej Mszy św. w kościele akademickim KUL przewodniczył abp Józef Życiński. Zebrani modlili się także za innego profesora KUL, o. Jerzego Kopcia.
W uroczystości uczestniczyli bp radomski Henryk Tomasik, przedstawiciele UKSW, dziekan Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej ks. prof. Jan Krokos i dyrektor Instytutu Filozofii ks. Ryszard Moń.
– Ks. prof. Tadeusz Styczeń pozostanie w zbiorowej pamięci naszego uniwersytetu jako człowiek wyjątkowy – mówił na początku Eucharystii ks. prof. Stanisław Janeczek, dziekan Wydziału Filozofii KUL. Podkreślił, że zmarły etyk służył człowiekowi, a obraz człowieczeństwa „potrafił nie tylko mistrzowsko teoretycznie ukazywać, ale też mistrzowsko bronić”, a nade wszystko w pełni urzeczywistniać. – Był nie tylko błyskotliwym myślicielem, ale też człowiekiem czynu, wręcz pasji czynu, do której przymusza odkryta prawda, zwłaszcza prawda o człowieku – mówił. – Stał się obrońcą godności ludzkiej osoby i świętości życia. Poświęcił uniwersytecki spokój uczonego dla zmagań o prawną obronę poczętego ludzkiego życia, widząc w tym niezbędny warunek obrony człowieczeństwa, z której niezależnie od jakiejkolwiek presji zrezygnować nie wolno – dodał.
Abp Józef Życiński w homilii przywołał życiowe motto ks. prof. Stycznia: „Ago ergo sum – dzięki składam, więc jestem”. – Tymi słowami stanowiącymi podtytuł w artykule dedykowanym o. prof. Krąpcowi z racji 50-lecia jego pracy naukowej dla KUL, ks. Tadeusz wyraził istotę etosu człowieka nauk, istotę eucharystycznej postawy kogoś, kto żyjąc duchem ośmiu błogosławieństw swoje życiowe plany układał w perspektywie nowych niebios i nowej ziemi – mówił. – W tej perspektywie, ucząc nas wdzięczności za wszystkie Boże dary, jednocześnie uczył wielkiej harmonii ducha, harmonii wartości, gdzie filozoficzna odpowiedzialność za formułowane wnioski szła w parze z wielką wrażliwością na piękno muzyki – dodał.
Metropolita lubelski, opisując postać księdza profesora, wyróżnił „umiłowanie Kościoła i Ojca Świętego, idące w parze z wielkim dorobkiem intelektualnym, w który podejmował doniosłe wyzwania współczesności”. Podkreślił też bezinteresowność przyjaźni, jaka ks. prof. Stycznia łączyła z Janem Pawłem II. – Jest to cecha tym bardziej fascynująca, że przecież w swoich argumentach, broniąc wartości, był bardzo wylewny i ekspresywny, całą pasję wkładał w to, ażeby wyrazić prawdę, co do której był przekonany – mówił. – Gdy w grę wchodziła jego rola, stawał się nagle dyskretny, milczący. To była wielkość jego bezinteresowności, gdzie w stylu Jana Chrzciciela potrafił znikać, aby było widać Chrystusa, aby można było dostrzec piękno Kościoła – dodał.
Abp Życiński wspominał, że podczas Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w 2000 roku ks. prof. Styczeń przedstawił wykład na temat aksjologicznych podstaw kultury politycznej. Skoncentrował się na dwóch wartościach, godności osoby ludzkiej i obronie nienaruszalności ludzkiego życia. – Ukazywał fascynującą wizję świata, w którym te dwie wartości muszą być przyjęte jako fundament, ażeby był to świat prawdziwie ludzki. I równocześnie tę wizję zamykał słowami „Kultura duszy winna kształtować duszę kultury” – powiedział metropolita.
– W swoim życiu świadomy był tego, o czym mówi Księga Apokalipsy, że w oczekiwaniu na nowe niebiosa i nowa ziemię jesteśmy świadkami przemian. Wizja niebios jako piękna, jako wielkiej harmonii muzycznej, łączy się z jego postawą, gdzie dziękczynienie zamknięte w słowach „gratias ago”, wyrażało istotę jego etosu kapłana, profesora, przyjaciela – mówił abp Życiński.
Ks. Roman Słupek, salwatoriański konsultor ds. wychowania, przemawiając na zakończenie Mszy św., dziękował wszystkim, „którzy przez lata życia i działalności ks. Tadeusza w tym miejscu towarzyszyli mu, za każdy wyraz życzliwości i dobra”. – Spotykając się z ks. Tadeuszem można było bardzo szybko wyczuć, że to miejsce i ci ludzie są mu bardzo bliscy. Mogę powiedzieć, że nosił was w sercu – dodał.
Ks. prof. Tadeusz Styczeń zmarł po długiej chorobie 14 października w Trzebnicy. Pochowany został 21 października w Trzebini.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.