Kulinarny sukces s. Anastazji
21 lipca 2009 | 14:15 | rk / matt Ⓒ Ⓟ
O s. Anastazji Pustelnik, autorce bestselerowych książek kucharskich, pisze obszernie amerykańska agencja Associated Press.
Opisując fenomen zakonnej specjalistki od ciast i specjałów domowej kuchni – której pięć wydanych dotąd książek rozeszło się w łącznym nakładzie 1,1 mln egzemplarzy – agencja zaznacza, że dla polskich gospodyń domowych 59-letnia siostra jest znacznie większym autorytetem niż takie światowe gwiazdy kulinarne jak Nigella Lawson czy Rachael Ray.
Zdaniem AP, wydawniczy sukces zakonnicy ze zgromadzenia Córek Bożej Miłości ilustruje dobrze, jak Kościół katolicki jest wciąż obecny w życiu codziennym Polaków, „nawet, gdy gospodarczy wzrost i członkostwo w Unii Europejskie pchają kraj w kierunku sekularyzacji”.
Dyrektor ekonomiczny wydawnictwa WAM o. Bogdan Całka SI przypomina w rozmowie z dziennikarzem AP, że zyski ze sprzedaży książek s. Anastazji idą na szlachetne cele, w tym na jezuickie programy edukacyjne. Zakonnik dodaje także, że toczą się obecnie negocjacje na temat przekładów kulinarnych hitów książkowych z wydawnictwami w Czechach i Słowacji.
AP zwraca uwagę, że choć większość specjałów s. Anastazji to typowe polskie dania, to jednak jest tu także miejsce dla greckiej musaki, węgierskiego leczo, czy włoskiego spaghetti carbonara. Siostra, która od lat gotuje dla ojców jezuitów w Krakowie, przyznaje, że była skazana na przygotowanie włoskich posiłków, gdyż zakonnicy prosili ją o to, gdy wracali ze studiów w Rzymie.
Niemniej to ciasta należą do jej najbardziej ulubionych specjałów. U źródła tej fascynacji słodkimi deserami był – przyznaje zakonnica – sernik, jaki robiła jej matka z mleka od krowy w rodzinnej wsi Dylągowa na Podkarpaciu.
AP zauważa, że przepisy zakonnicy na przestrzeni lat ewoluowały, i – w porównaniu z komunistycznymi czasami – coraz części zaczęły uwzględniać dostępne w sklepach egzotyczne składniki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.