Kult św. Rity w Rzeszowie
23 maja 2017 | 08:45 | Rzeszów / tn Ⓒ Ⓟ
„Modląc się za kogoś, modlimy się w swoim interesie. W interesie organizmu, do którego sami przynależymy, a którym jest Kościół” – mówił biskup rzeszowski Jan Wątroba podczas obchodów liturgicznych ku czci św. Rity 22 maja w kościele św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie.
W diecezji rzeszowskiej szczególnym miejscem kultu św. Rity jest parafia św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie, gdzie znajduje się ołtarz świętej z Cascii i jej relikwie.
W homilii ordynariusz diecezji rzeszowskiej, nawiązując do życia św. Rity, zachęcał m.in. do stałej i ufnej modlitwy. „Może się stanie naszą praktyką taka cicha modlitwa, często bez słów, za każdego, kogo Pan stawia na naszej drodze. Za tych, którzy czekają gdzieś w biurze, za kogoś, kogo spotykamy w kolejce do badań lekarskich (…). Za wszystkich, których spotykamy w środkach lokomocji. Może czasem nas denerwują, może wywołują irytację i złość. Za tych szczególnie się módlmy”.
Jako przykład modlitwy biskup rzeszowski wskazał św. Ritę, która w zmieniających się okolicznościach życia nie przestawała zanosić do Pana Boga ufnej modlitwy.
„Pan dotknął ją cierpieniem, dramatem rodzinnym, gdy w krótkim czasie straciła trzy najbliższe osoby: męża i dwóch synów. Modliła się w każdej sytuacji, wiedząc, że Pan Bóg po swojemu wysłuchuje naszych próśb. Niezależnie od wszystkiego musimy ufać Panu Bogu”.
Po Komunii św. bp Wątroba przed Najświętszym Sakramentem modlił się przez wstawiennictwo św. Rity, a następnie pobłogosławił przyniesione przez wiernych i przygotowane przez proboszcza parafii św. Józefa Sebastiana Pelczara – ks. Stanisław Wójcika, róże, które są symbolem szczególnej opieki św. Rity.
Jest to nawiązanie do cudownego wydarzenia z życia świętej – gdy z powodu choroby nie mogła opuszczać klasztornej celi, poprosiła o przyniesienie jej róż z ogrodu. Mimo, iż była zima w ogrodzie, zakwitła róża.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.