Drukuj Powrót do artykułu

L. Kaczyński: Papież człowiekiem sympatycznym i uśmiechniętym

27 stycznia 2006 | 07:10 | ml //mr Ⓒ Ⓟ

Benedykt XVI jest człowiekiem bardzo sympatycznym i uśmiechniętym, choć wydaje się nieco powściągliwy – powiedział prezydent Polski Lech Kaczyński po spotkaniu z Papieżem w Watykanie 26 stycznia.

W rozmowie z dziennikarzami wspomniał m.in., że zapewnił Papieża, że przygotowania do jego wizyty w naszym kraju pod koniec maja trwają i że Polacy bardzo się cieszą z tego powodu.
Prezydent oświadczył, że przed spotkaniem w Watykanie interesował się osobą Benedykta XVI i przeczytał jego biografię. – To osoba sympatyczna, uśmiechnięta – ocenił. Dodał, że spotkanie z papieżem było dla niego wielkim przeżyciem.
Zdaniem Kaczyńskiego, przyjazd Ojca Świętego do Polski będzie miał duże znaczenie dla tworzącej się tożsamości europejskiej i dla stosunków polsko-niemieckich, a nie tylko dla wiernych w Polsce, którzy – jak podkreślił – „bardzo dobrze przyjęli po polskim papieżu wybór Papieża Niemca”. – I to właśnie sprzyja integracji europejskiej – dodał szef państwa polskiego.
Zarówno Benedykt XVI, jak i jego najbliżsi współpracownicy, zwłaszcza kard. Angelo Sodano, mówili, że bardzo liczą, iż Polska nie znajdzie się po stronie państw i tendencji agresywnych wobec Kościoła – mówił dalej prezydent. Chodzi tu szczególnie o lansowane ostatnio przez Parlament Europejski sprawy gejów i uznanie ich związków.
Dodał, że powiedział swym rozmówcom, że prezydent i rząd to nie to samo, co Parlament Europejski, ale z dużym zadowoleniem przyjął te słowa do wiadomości, Podkreślił, że są to oczekiwania zupełnie normalne, bo np. na południu Polski 70-80 proc. mieszkańców regularnie uczestniczy w mszy św. Jednocześnie zaznaczył, że nie oznacza to, iż Polska stanie się obecnie państwem wyznaniowym.
W czwartek 26 bm. przed południem prezydent spotkał się także z prezydentem Włoch Carlo Azeglio Ciampim. Zdaniem polskiego przywódcy, rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji w Iraku oraz spraw związanych z Unią Europejską. Dał też do zrozumienia, że obaj szefowie państw trochę różnili się w niektórych poglądach, m.in. na tle stosunku do korzeni chrześcijańskich Europy i jej Traktatu Konstytucyjnego, ale „w przypadku dwóch zaprzyjaźnionych krajów jest to całkowicie naturalne” – oświadczył L. Kaczyński.
Na zakończenie powiedział, że chętnie pomodlił się przy grobie Jana Pawła II w podziemiach Bazyliki św. Piotra i dodał, że cieszy go fakt, że Polacy nadal zajmują wysokie stanowiska w Kurii Rzymskiej. W tym kontekście wymienił kard. Zenona Grocholewskiego, prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego oraz arcybiskupów Stanisława Ryłkę, Henryka Hosera i Edwarda Nowaka. – Miłe jest też to, że ciągle jeszcze w Watykanie funkcjonują pewne polskie zwroty – dodał. Nie wyjaśnił tego zdania, ale – zdaniem dziennikarzy – chodzi zapewne o to, że być może ktoś z urzędników watykańskich powitał polskiego prezydenta słowami „Niech będzie pochwalony…” albo „Szczęść Boże”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.