Drukuj Powrót do artykułu

„L’Osservatore Romano”: Jan Paweł II bohaterem pojednania między katolikami i Żydami

25 kwietnia 2009 | 11:49 | ml (KAI Rzym) / ju. Ⓒ Ⓟ

„Bohaterem pojednania między katolikami i Żydami w naszych czasach” nazywa Jana Pawła II rabin David Rosen.

Rabin jest prezesem Międzynarodowego Komitetu Żydowskiego ds. Konsultacji Międzyreligijnych (IJCIC)i odpowiedzialnym za dialog z innymi religiami Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego. W artykule opublikowanym w dzisiejszym „L’Osservatore Romano” zatytułowanym „Zbliżająca się wizyta papieża przyniesie postęp w historycznym procesie pojednania. Katolicy i Żydzi na rzecz pokoju w Ziemi Świętej” wyraża on nadzieję, że Benedykt XVI przyczyni się do tego procesu.

Rabin Rosen wezwał do modlitwy, „aby jego wizyta mogła też przyczynić się do osiągnięcia innego postawionego przez papieża celu – promocji pokoju i pojednania między mieszkańcami i religiami w Ziemi Świętej i na całym Bliskim Wschodzie”.

Większa część artykułu rabina Rosena dotyczy jednak Jana Pawła II, „który w pełni zrozumiał, że wizyta papieża w Izraelu nabierała szczególnego znaczenia dla pojednania między Żydami chrześcijanami”. Dał temu wyraz już w liście apostolskim „Redemptionis anno” z 20 kwietnia 1984 roku, w którym wyraził przekonanie, że „dla Żydów Jerozolima i Ziemia Święta nie tylko są centralnym punktem historii, ale także 'znakiem’ ich tożsamości”. Autor przypomina, że „niestety przez zdecydowaną większość tragicznej historii relacji katolików i Żydów ta więź religijna i egzystencjalna pomiędzy ludem Izraela i Ziemią obiecaną postrzegana była przez chrześcijan jako coś przestarzałego, pozbawionego już zasadności i aktualności. „Faktycznie sama idea powrotu narodu żydowskiego na te ziemie i przywrócenia tam suwerenności uważana była często za anatemę” – zaznacza rabin Rosen.

Jego zdaniem przełom, jakiego dokonała deklaracja soborowa „Nostra aetate”, która „obalała przekonanie o odrzuceniu narodu żydowskiego przez Boga i potwierdzała, że przymierze Boga z ludem, Izraela było wieczne”, okazał się jednak połowiczny, ponieważ Stolica Apostolska nie uznała państwa Izrael, „co świat żydowski (a także, jak myślę, świat katolicki) odebrał jako dowód, że Kościół miał jeszcze jakiś 'problem’ z żydowską suwerennością w Ziemi Świętej i w Jerozolimie” – zauważa rabin Rosen. Przypomniał, że do sprawy tej powrócono dopiero w 1985 roku w dokumencie zawierającym uwagi na temat właściwego sposobu ukazywania Żydów i judaizmu w przepowiadaniu i w katechizmie Kościoła rzymsko-katolickiego, nawiązującym do Nostra aetate.

„Musiało minąć jeszcze osiem lat, zanim doszło do uznania Państwa Izrael. Przede wszystkim dzięki kierownictwu i zaangażowaniu Jana Pawła II w końcu 1993 roku podpis pod Układem zasadniczym przyczynił się do pełnych stosunków między Stolicą Apostolską i Państwem Izrael. To z kolei umożliwiło w roku 2000 historyczną pielgrzymkę Jana Pawła II do Ziemi Świętej, która miała ogromny wpływ” – wspomina David Rosen. Jego zdaniem „jednym z charakterystycznych aspektów pontyfikatu Jana Pawła II była umiejętność przekazywania na szeroką skalę przesłania, które do tej pory obecne były jedynie w nauczaniu i dokumentach urzędu nauczycielskiego. „Uczynił to przede wszystkim pojmując i wykorzystując możliwości przekazu wizualnego. Tak było w przypadku jego wizyty w rzymskiej synagodze w 1986 roku i jeszcze bardziej jego wizyty w Izraelu” – czytamy w artykule.

„Większość izraelskich Żydów, w szczególności praktykujących i tradycjonalistów, nie poznało nigdy współczesnego chrześcijanina. Ludzie ci, kiedy podróżują po świecie, spotykają nie Żydów tylko jako takich, rzadko jako chrześcijan. Swoje wyobrażenie o chrześcijaństwie czerpią zatem z tragicznej i złej przeszłości. Wizyta papieża w Izraelu otworzyła im oczy na tę nową rzeczywistość. Nie tylko Kościół nie był już uważany za wrogi wobec narodu żydowskiego, ale jego głowa ujrzana została jako szczery przyjaciel! Na szerokich kręgach izraelskiego społeczeństwa głębokie wrażenie wywarł widok papieża w Yad Vashem, memoriale Szoah, we łzach solidarności z bólem Żydów; wiadomość, w jaki sposób on sam przyczynił się do ocalenia Żydów w tych strasznych czasach, a potem, jako kapłan, zwrócił dzieci żydowskie, ukrywane w domach chrześcijan, ich własnym żydowskim rodzinom; widok papieża, który w Murze Zachodnim, wyrażając szacunek dla żydowskiej tradycji, pozostawił tekst modlitwy, jaką ułożył na dzień pokuty, obchodzony 12 marca w bazylice św. Piotra, w której prosił o Boże przebaczenie grzechów popełnionych przeciwko Żydom w ciągu wieków” – czytamy w artykule.

Rabin David Rosen dodaje, że pielgrzymka Jana Pawła II była równocześnie „wizytą państwową” i jako taka stanowiła dowód „szacunku Stolicy Apostolskiej dla współczesnego wyrazu niepodległości i integralności żydowskiej, które są nierozerwalnie związane z tożsamością żydowską na całym świecie”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.