„L’Osservatore Romano”: powolny rozwój dialogu Kościół-państwo w Wietnamie

Odczuwamy większą otwartość władz na działalność religijną, choć nadal wiele zależy od konkretnej sytuacji w danym regionie – stwierdził przewodniczący episkopatu wietnamskiego w dzisiejszym „L’Osservatore Romano”.

Bp Pierre Nguyên Van Nhon udzielił wywiadu watykańskiemu dziennikowi „L’Osservatore Romano” w związku z odbywaną przez hierarchów tamtejszego Kościoła wizytą „ad limina Apostolorum”.

Przewodniczący wietnamskiego episkopatu przypomina, że Ewangelia jest głoszona w jego ojczyźnie od niemal pięciuset lat (od 1533). Dla Kościoła, podobnie jak i całego narodu czas szczególnie dramatyczny to druga połowa XX wieku – okres wojny i podziału kraju na dwie części. Opanowanie całego Wietnamu przez komunistów w 1975 r. doprowadziło do kolejnych prześladowań Kościoła, choć pozwoliło jednocześnie na utworzenie obejmującej wszystkich biskupów konferencji episkopatu.

Dialog Stolicy Apostolskiej z władzami rozpoczął się przed dwudziestu laty, od wizyty w Wietnamie delegacji watykańskiej, pod przewodnictwem kard. Rogera Etchegaraya. Od tej pory niemal co roku przybywała tam delegacja Stolicy Apostolskiej, celem prowadzenia rozmów z rządem o obsadzie stolic biskupich oraz odwiedzenia niektórych diecezji.

Szczególne nadzieje wśród wietnamskich katolików wzbudziła audiencja, udzielona przez Benedykta XVI 25 stycznia 2007 r. premierowi kraju, Nguyễnowi Tấn Dũngowi oraz wizyta delegacji watykańskiej w marcu tego roku. Podjęto wówczas po raz pierwszy możliwość ustanowienia relacji dyplomatycznych między Hanoi a Watykanem. „Pragniemy, by w niedalekiej przyszłości relacje dyplomatyczne stały się rzeczywistością. Byłby to dla nas widzialny znak obecności Papieża i Kościoła powszechnego w stolicy naszego kraju” – powiedział bp Van Nhon. Przewodniczący episkopatu wyraża nadzieję, że istnienie nuncjatury ułatwiałoby spotkania i dialog z władzami w sprawach dotyczących świadectwa życia chrześcijańskiego w jego ojczyźnie.

Przewodniczący wietnamskiego episkopatu dostrzega pozytywne zmiany w sytuacji społecznej, będące owocem transformacji gospodarczej. Jednocześnie zauważa, że ograniczają się one głównie do miast, zaś większość ludności nadal mieszka na wsi. Obecnie w Wietnamie powiększają się kontrasty społeczne i przepaść między bogatymi a ubogimi – stwierdza bp Van Nhon.

Odpowiadając na pytanie dotyczące relacji między wyznawcami poszczególnych religii przewodniczący wietnamskiego episkopatu wskazuje, że mają one charakter pozytywny. Ludzie wierzący niezależnie od wyznawanej religii napotykają na podobne trudności i mają podobne nadzieje. Można więc mówić o współodczuwaniu, wzajemnym szacunku. Brakuje jednak głębszych relacji na poziomie poszukiwań duchowych i intelektualnych.

Bp Van Nhon podkreśla też wkład Kościoła w dzieła charytatywne i edukacyjne. Jest to głównie zasługą odpowiednio przygotowanych zakonnic i zakonników. Kościół stara się też w miarę możliwości realizować wskazania nauki społecznej, wspierając najuboższych, tworząc ośrodki dla chorych na trąd czy nosicieli wirusa HIV – stwierdził w wywiadzie dla „L’Osservatore Romano” przewodniczący wietnamskiego episkopatu.