Łączy nas system wartości
01 lipca 2011 | 03:25 | lk / ms Ⓒ Ⓟ
Pod projektem ustawy podpisywali się ludzie z różnych środowisk, których łączy „taki sam system wartości” – powiedział Mariusz Dzierżawski.
Mariusz Dzierżawski, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej w Sejmie uzasadniał główne założenia obywatelskiego projektu. Przed wystąpieniem powiedział o projekcie, że nie był na początku pewien czy akcja zbierania podpisów powiedzie się. – To była pierwsza tego typu akcja społeczna na tak masową skalę. Byliśmy przeświadczeni, że są szanse, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że zebranie ponad 100 tys. podpisów w krótkim czasie może być trudne – przyznał. – Gdy okazało się, że jest to ponad 500 tys., to bardzo się ucieszyliśmy – dodał.
Jak stwierdził Dzierżawski, pod projektem ustawy podpisywali się ludzie z różnych środowisk, których łączy jednak „taki sam system wartości”.
W nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wnioskodawcy domagają się usunięcia wszystkich wyjątków pozwalających na aborcję.
Warunki te to zagrożenie życia kobiety, ryzyko nieodwracalnego upośledzenia płodu oraz jeśli ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałtu lub stosunku kazirodczego), a także gdy „kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej”.
Jak powiedział Dzierżawski, ustawa z 1993 r. wprowadzała „różne furtki aborcyjne”, dzięki którym możliwe było przerywanie ciąży, a obywatelski projekt ma te warunki usunąć. „Bramą aborcyjną” nazwał „możliwość zabijania dzieci chorych”. Odnosząc się do dopuszczalności przerwania ciąży w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety powiedział, że współczesna medycyna mówi, że jest bardzo niewiele takich sytuacji, gdy nie da się uratować jednocześnie matki i dziecka”. – Powodem zagrożenia nigdy nie jest ciąża, może nią być choroba matki. Chodzi o to, by lekarze leczyli matkę. Ale są tacy lekarze jak Marek Balicki, którzy mówią, że trzeba zabić dziecko, a to nieprawda – powiedział Dzierżawski.
Mówiąc o dopuszczeniu aborcji, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, Dzierżawski stwierdził: „Nie uważamy, żeby niewinne dziecko miało być zabijane z tego powodu, że jego ojciec dopuścił się przestępstwa czy nawet zbrodni”. – Karać należy zbrodniarza, a nie niewinne osoby – dodał.
Zdaniem pełnomocnika inicjatywy ustawodawczej, szerokie poparcie Polaków dla obywatelskiego projektu to wypadkowa kilku czynników: niezmiennego nauczania pasterzy Kościoła, także Jana Pawła II, w kwestiach moralnych oraz sama obowiązująca ustawa, która „pokazuje, że aborcja to nie jest nic dobrego”. Jednak przełomowym momentem było „uaktywnienie się świeckich” w ostatnich latach, w tym m.in. marsze dla życia i wystawy antyaborcyjne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.