Drukuj Powrót do artykułu

Łagiewniki: trwa spotkanie środowisk hospicyjnych

02 czerwca 2018 | 19:19 | led | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. © Mazur / episkopat.pl

Na temat wyzwań stojących przed hospicjami rozmawiają uczestnicy Zjazdu Polskiego Ruchu Hospicyjnego, który odbywa się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

-Chcielibyśmy bardzo, aby odrodziła się opieka domowa, której inicjatorką była bł. Hanna Chrzanowska. Naszym zadaniem jest opisanie modelu opieki parafialnej i funkcjonowania zespołów, które dałyby pomoc rodzinom zajmującym się osobami przewlekle chorymi – mówiła Jolanta Stokłosa, prezes Forum Hospicjów Polskich.

Trzydniowy zjazd środowisk hospicyjnych z całej Polski odbywa się pod hasłem „Powróćmy do źródeł”. W trakcie spotkania prof. dr hab. med. Krystyna de Walden – Gałuszko, psychiatra, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej wyjaśniała, że opieka hospicyjna i paliatywna są traktowane łącznie, a jednak istnieją pomiędzy nimi pewne różnice dotyczące formacji duchowej, która dotyczy zarówno pogłębienia samej opieki w stosunku do pacjenta, jak i formowania zespołów ludzi, którzy będą służyć pacjentom.

– Tutaj według mnie istnieje duży problem, ponieważ mówimy, jak ma być, ale w praktyce wielu młodych ludzi, którzy przychodzą do pracy w hospicjum, traktuje ją równorzędnie jako opiekę paliatywną. Istnieje pewna trudność nawiązania głębszego i trwalszego kontaktu. Młodzi ludzie są ideowi i bardzo chcą pomagać, ale niektórzy często nie czują tego ducha – wyjaśniała.

Jej zdaniem taka formacja w formie spotkań, czy zebrań, nie jest wystarczająca i trzeba stworzyć nowe formy. – Tutaj widzę największą trudność. My starsi, mamy uformowany pewien pogląd na opiekę i na to jak mamy służyć ludziom. Wydaje się, że ten duch hospicyjny, który powinien przetrwać, promieniować, być wzorem, on powinien ulec pewnemu przeformowaniu – zwracała uwagę prof. Krystyna de Walden – Gałuszko.

W jej ocenie, konieczne jest przedyskutowanie tego problemu w gronie osób doświadczonych. – Należy pomyśleć o jakiś spotkaniach ekspertów, osób, które były u zarania tego Ruchu z młodymi, zaangażowanymi ludźmi, aby wypracować pewien nowy sposób – tłumaczyła profesor. – Formacja wymaga odnowy. Procedury i organizacje działają. Ale jeżeli nie działają we właściwy sposób to dlatego, że ludzie nie są uformowani. Dlatego jest to tak ważne wyzwanie, przed którym dziś stajemy – podkreśliła.

Z kolei Jolanta Stokłosa, prezes Forum Hospicjów Polskich oraz Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie zwróciła uwagę, że jednym z wyzwań, przed którymi stoi Ruch jest tworzenie nowych zespołów hospicyjnych, które są potrzebne, ponieważ nie w każdym powiecie ludzie mają możliwość korzystania z tej formy pomocy. Jej zdaniem, wyzwaniem w obecnych czasach jest również wolontariat hospicyjny.

– Opieka hospicyjna to dla nas nie tylko opieka medyczna, dotycząca uśmierzania bólu, radzenia sobie z objawami, ale to jest też aspekt dotyczący końca życia, który każdy z nas musi przeżyć i teraz na pewno jest to coś, z czym musimy się zmagać – wyjaśniała. – Wielu z nas ma przecież refleksje dotyczące swojego życia, stosunku do Pana Boga, do swoich bliskich, jakieś zagmatwane sprawy, które chcielibyśmy jeszcze przed końcem życia wyprostować – dodała. Według Jolanty Stokłosy to ważny czas, w którym człowiek nie tylko zmaga się ze swoją chorobą, ale także z bagażem całego życia. – Dlatego człowiek ma potrzebę podziękowania, przeproszenia i pożegnania i to należy mu umożliwić – wyznała.

Nawiązując do postaci bł. Hanny Chrzanowskiej, która uznawana jest za inicjatorkę hospicjum domowego, powiedziała, że Chrzanowska wiedziała, że jeśli w parafii nie zostanie zatrudniona pielęgniarka to opieki domowej nie będzie. – Chcielibyśmy bardzo, aby taka opieka się odrodziła. To też w obecnym prawodawstwie, obecnej sytuacji nie jest proste. Wydaje mi się, że Ruch ma w tej chwili za zadanie, opisać model opieki parafialnej, która by dała pomoc rodzinom zajmującym się osobami przewlekle chorymi, objętymi opieką hospicjum, wspomagając też lekarza pierwszego kontaktu i pielęgniarkę środowiskową. Swoją pomocą obejmowałaby także osoby niepełnosprawne – podkreśliła. – To byłyby takie parafialne zespoły, które wiedziałyby, które osoby potrzebują pomocy. Trzeba wypracować model jak taki zespół charytatywny mógłby pomagać. Uważamy, że bł. Hanna Chrzanowska nam w tym pomoże – wyznała Jolanta Stokłosa.

Uczestnicy spotkania podkreślali jak ważna jest wspólnotowość w opiece hospicyjnej i towarzyszenie umierającym. Zwracali uwagę na to, że w hospicjach powinni być ludzie, którzy zawsze znajdą czas na wysłuchanie drugiego, służą pomocą z pełnym zaangażowaniem i cierpliwością. Przedstawiciele hospicjów zwracali też uwagę, że konieczne jest wypracowanie wizji rozwoju medycyny paliatywnej.

Jutro, w ostatnim dniu spotkania, odbędzie się walne zebranie Forum Hospicjów Polskich. Zaplanowano także dyskusję na temat stanu opieki hospicyjnej w Polsce i przyszłości wolontariatu. Uczestnicy udadzą się także do Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach w Krakowie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.