Łańcut: kilkaset osób na Korowodzie Świętości
27 października 2014 | 10:02 | pab Ⓒ Ⓟ
Kilkaset osób uczestniczyło w Łańcuckim Korowodzie Świętości, który w niedzielę wieczorem przeszedł ulicami Łańcuta. Jego hasło brzmiało: „Poszli w ciemno za światłem”. W procesji niesiono relikwie i wizerunki świętych, czczonych w okolicznych parafiach, wspólnotach oraz instytucjach.
Korowód wyruszył sprzed kościoła p.w. św. Michała Archanioła i podążał w kierunku kościoła farnego p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika.
W założeniu organizatorów, marsz miał przypominać o powołaniu do świętości każdego człowieka. Zwrócił na to uwagę na samym początku ks. Tadeusz Kocór, proboszcz łańcuckiej fary. – Św. Jan Paweł II przypominał o tym nie tylko słowami, ale również swoim życiem. On już osiągnął chwałę Zmartwychwstałego. Oto chcemy dzisiaj przejść ulicami naszego miasta z różańcem w ręku, ze śpiewem uwielbienia na ustach, ze śpiewem Litanii do Wszystkich Świętych, prosząc, abyśmy na drogach naszego życia się nie pogubili, abyśmy mocno trzymali się tej pewnej drogi, jaką jest droga świętości. To jest pewna droga do zwycięstwa w życiu doczesnym, a przede wszystkim chodzi o wieczne zwycięstwo – powiedział.
W czasie procesji przedstawiciele okolicznych parafii, wspólnot oraz instytucji nieśli relikwie oraz wizerunki świętych patronów. Część osób była przebrana za różnych świętych, m.in. za św. Mikołaja.
Po drodze zatrzymano się przy pięciu stacjach, którym patronowali związani z regionem męczennicy II wojny światowej: Sługa Boża Julia Buniowska, Słudzy Boży Rodzina Ulmów, bł. Natalia Tułasiewicz, bł. Józef Kowalski i bł. Achilles Puchała. Prezentacja każdej sylwetki, połączona była z przesłaniem, jakie dany święty ukazuje oraz modlitwą. Przy stacjach wygłaszane było także krótkie świadectwo wiary.
Zakończeniem Łańcuckiego Korowodu Świętości było widowisko na placu przy kościele farnym zatytułowane „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię…” w wykonaniu Teatru Ognia z Sandomierza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.