Drukuj Powrót do artykułu

30 lat polskiej edycji L’Osservatore Romano

15 kwietnia 2010 | 16:29 | st / kw Ⓒ Ⓟ

„Utworzenie z woli Jana Pawła II edycji polskiej «L’Osservatore Romano» stanowiło część działań, które stopniowo prowadziły do zniszczenia murów, które dzieliły Europę” – pisze na łamach watykańskiego dziennika ks. Adam Boniecki.

Polski marianin w latach 1979-1991 kierował wydawaną co miesiąc polską edycją pisma.

Ks. Boniecki przypomina, że przygotowania do wydania edycji polskiej „L’Osservatore Romano” rozpoczęły się w listopadzie 1979 r., zaś pierwszy numer ukazał się 15 kwietnia 1980 r. Poprzedziły to wydarzenie długie negocjacje z władzami komunistycznymi, które swą zgodę opatrzyły szeregiem restrykcji: w piśmie można był o zamieszczać jedynie przemówienia Ojca Świętego, dokumenty Stolicy Apostolskiej i episkopatu Polski, informacje dotyczące Stolicy Apostolskiej oraz życia Kościoła. „Pomimo tej ubogiej formy gazeta, wydawana w nakładzie 180 tys.- egzemplarzy i rozpowszechniana w parafiach została przyjęta w ojczyźnie z wielkim entuzjazmem” – zaznacza ks. Boniecki.

O znaczeniu edycji polskiej świadczy zdaniem jej pierwszego redaktora wielka mobilizacja tajnych służb komunistycznych. „Dostępne dziś dokumenty wskazują, że zaangażowano wielu agentów i podejmowano szereg prób pozyskania do współpracy osób pracujących w redakcji polskiej pisma, a ponieważ nikogo nie udało się pozyskać, próbowano dyskredytować ich w oczach Kościoła, by wpływać na treść gazety” – pisze ks. Boniecki. Zaznacza, że władzom w Warszawie chodziło o to, by na łamach edycji polskiej nie publikować wystąpień papieskich, które mogły się nie podobać reżimowi. Nad tym aspektem historii edycji polskiej „L’Osservatore Romano” pracuje obecnie Andrzej Grajewski, który przygotowuje książkę poświęconą inwigilacji przez SB. Ks. Boniecki zaznacza, iż wszystkie te próby spełzły na niczym. Przykładem może być fakt, że jeden z numerów, w którym wydrukowano wystąpienie przedstawiciela Stolicy Apostolskiej w obronie zdelegalizowanej przez reżim „Solidarności” został skonfiskowany i po miesiącach bezowocnych interwencji episkopatu Polski i Watykanu – zniszczony.

„Utworzenie z woli Jana Pawła II edycji polskiej «L’Osservatore Romano» stanowiło więc część działań, które prowadziły stopniowo do zniszczenia murów dzielących Europę” – uważa jej pierwszy redaktor.

Ks. Boniecki zwraca uwagę, że po upadku komunizmu sytuacja w Polsce uległa zmianie i w mediach znaczną rolę odegrały mechanizmy rynkowe, zaś papieskie teksty czy informacje dotyczące życia Kościoła przestały być owocem zakazanym. Do „L’Osservatore Romano” uciekają się ludzie, którzy już wcześniej nabrali zwyczaju czytania tego pisma i odczuwają potrzebę głębszej znajomości czy też zajmują się Kościołem zawodowo. Ważna jest ogromna wiarygodność pisma. Jednocześnie można zdaniem ks. Bonieckiego dostrzec w Polsce tendencje niebezpieczne, w tym wrogość wobec Kościoła czy też obojętność na jego nauczanie często prezentowane jako nieżyciowe czy też pozbawione podstaw.

W opinii pierwszego redaktora edycji polskiej watykańskiego pisma obecnie powinno ono ułatwiać odczytanie papieskich przemówień i dokumentów, zamieszczając artykuły pogłębiające oraz ukazując w perspektywie Watykanu najbardziej palące problemów naszych czasów. Choć zapewne edycja polska „L’Osservatore Romano” nie stanie się gazetą najbardziej cytowaną nadal pełni ona bardzo ważną i potrzebną rolę – uważa ks. Adam Boniecki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.