10 lat procesu beatyfikacyjnego ks. Popiełuszki
08 lutego 2007 | 16:32 | im, bł //mr Ⓒ Ⓟ
Minęło 10 lat od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. Zdaniem ks. dr. Tomasza Kaczmarka, postulatora rzymskiego etapu procesu, dobiega końca przygotowanie „pozycji o męczeństwie” ks. Jerzego, która potem trafi do kolegium konsultorów teologów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie.
Liczba spraw złożonych obecnie w kongregacji jest jednak tak duża, że na opinię tego gremium czeka się nawet kilka lat.
Zdaniem ks. Kaczmarka, 10 lat w odniesieniu do beatyfikacji nie jest bardzo długim okresem czasu. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się 8 lutego 1997 roku, ale dopiero w 2001 roku zakończył się jego etap diecezjalny. Postulator zwrócił uwagę, że sprawa ks. Popiełuszki „nie jest typowa”, zanim można było skupić się na analizie jego męczeństwa od strony teologicznej, należało uporać się z delikatnymi sprawami.
Na przykład dość opóźniły prace nad „pozycją o męczeństwie” opisywane przez dzisiejszy włoski dziennik „Avvenire” próby napisania od nowa historii zabójstwa ks. Popiełuszki.
Dwa lata temu Andrzej Witkowski, jeden z prokuratorów IPN, twierdził, że ks. Jerzego zabili inni ludzie i w innych okolicznościach, aniżeli te, które ustalono podczas procesu w 1985 roku. – Chciano podważyć wiarygodność prac procesowych – powiedział ks. Kaczmarek wspominając tamte wydarzenia. – Musieliśmy wyjaśnić wiele absurdalnych obiekcji, które składali autorzy tych teorii. Nie znam powodów, jakie nimi kierowali, ale skutkiem było opóźnienie – dodał.
Ks. Kaczmarek zwraca też uwagę, że nie wiadomo kiedy rozpocznie się praca kolegium konsultorów teologów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych nad „pozycją o męczeństwie” ks. Popiełuszki. – W tej chwili jest kilkaset spraw beatyfikacyjnych, które czekają w kolejce – przypomniał. – Ominięcie tej kolejki byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby uznano, że postawa ks. Popiełuszki jest warta pokazania w Polsce, że jest to szczególnie ważny wzór osobowy. Wówczas mogłyby być podjęte jakieś nadzwyczajne drogi przyśpieszenia procesu – snuje przypuszczenia postulator.
„Pozycja o męczeństwie” ks. Popiełuszki to liczący ok. 1100 stron dokument napisany w języku włoskim. Postulator stara się w nim udowodnić, że ks. Jerzy poniósł śmierć za wiarę.
Dokument obejmuje nie tylko fakty z życia i działalności sługi Bożego, ale także przedstawia dowody śmierci zadanej przez oprawców oraz tego, że działali oni z nienawiści do kapłana i Kościoła, a także, że ks. Jerzy przyjął śmierć pojednany z Chrystusem. Ważnym elementem opracowania jest pokazanie motywacji zabójców – czy kierowali się oni nienawiścią do wiary, a z drugiej strony czy ofiara przyjęła zadane cierpienia w duchu miłości Boga.
Jeśli relator procesu zatwierdzi poprawioną wersję „pozycji o męczeństwie”, zleci jej wydrukowanie w formie książki, a następnie trafi ona do komisji konsultorów teologów, którzy niezależnie od siebie przygotowują na piśmie opinię, czy zebrany materiał może być podstawą do uznania ks. Popiełuszki męczennikiem za wiarę.
Zwykle konsultorzy – a jest ich siedmiu – mają na wydanie takiej opinii kilka miesięcy. Następnie odbywają wspólne posiedzenie, podczas którego głosują. Jeśli jego wynik jest pozytywny sprawa przechodzi do drugiej komisji składającej się z kardynałów i biskupów. To gremium dokonuje podobnej oceny co konsultorzy, po czym także odbywa się głosowanie.
Jeśli i tym razem wynik jest pozytywny, sekretarz Kongregacji przygotowuje sprawozdanie o stanie sprawy, a prefekt Kongregacji przedstawia je papieżowi do aprobaty. Jeśli ta nastąpi, przygotowywany jest dekret o heroiczności cnót, który jest odczytany w czasie konsystorza w obecności Ojca Świętego. Dekret ten jest uroczystym orzeczeniem Kościoła, że dany sługa Boży cieszy się chwałą błogosławionych w niebie. W przypadku sprawy o męczeństwo, odczytanie tego dekretu praktycznie oznacza, że sługa Boży może być ogłoszony błogosławionym.
Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki trwał 4 lata, a sesja zamykająca proces odbyła się 8 lutego 2001 roku pod przewodnictwem Prymasa Polski kard. Józefa Glempa w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, gdzie znajduje się grób kapłana. W procesie na etapie diecezjalnym położono szczególny nacisk na zebranie dowodów, że ks. Popiełuszko zginął jako męczennik za wiarę. Etap rzymski rozpoczął się 3 maja 2001 roku.
Ks. Jerzy Popiełuszko, urodzony w 1947 r. w wiosce Okowy na Białostocczyźnie, był kapelanem „Solidarności”. Publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie wystrzegał się jakiejkolwiek nienawiści do swoich przeciwników, zgodnie z głoszoną przez niego zasadą „zło dobrem zwyciężaj”. Wielokrotnie zastraszany i szykanowany przez aparat państwowy, 19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa, którzy po śmiertelnym pobiciu wrzucili go do Wisły na tamie k. Włocławka.
Grób ks. Jerzego, znajdujący się przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki, stał się miejscem pielgrzymek osób z różnych zakątków Polski i całego świata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.