35 lat ruchu Maitri

Jubileusz powstania ruchu Maitri w Bytomiu świętowano tam 27 listopada. Jego członkowie wspominali początki swojej działalności oraz namawiali do “adopcji serca”. Mszy św. w intencji bytomskiej wspólnoty Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata Maitri przewodniczył bp pomocniczy diec. gliwickiej Gerard Kusz.

„Przy takich okazjach wspomina się zawsze początki działalności, dla nas jest to przypomnienie wyjazdu do Indii i spotkania z Matką Teresą z Kalkuty – wspominał podczas jubileuszu Jerzy Margasiński z ruchu Maitri. – Życzylibyśmy sobie z okazji tych urodzin, aby przyłączało się do nas jak najwięcej młodych ludzi” – dodaje.

Przy okazji jubileuszu członkowie ruchu promowali “adopcję serca”, która pozwala pomóc konkretnemu dziecku z kraju Trzeciego Świata. „Pomagamy konkretnemu dziecku, zapewniamy mu posiłek i naukę w szkolę” – wyjaśnia Danuta Szczepańska.

Mszy św. w intencji Bytomskiej Wspólnoty Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata Maitri przewodniczył bp pomocniczy diec. gliwickiej Gerard Kusz. „Oni nie tylko pomagają materialne, ale wspierają potrzebujących również modlitwą – mówił bp Kusz. – Maitri odpowiedziało na apel Matki Teresy z Kalkuty, żeby pomóc chrześcijanom w krajach trzeciego świata” – dodaje bp pomocniczy.

Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata Maitri powstał w 1975 roku w Warszawie z zainspirowania działalnością Matki Teresy z Kalkuty, założycielki zgromadzenia sióstr misjonarek miłości. Jego charyzmatem jest praktyczna miłość do najbiedniejszych ludzi z całego świata. Słowo „maitri” w sanskrycie oznacza „przyjaźń”.

Członkowie Ruchu Maitri wyjaśniają, że warunkiem udziału w programie adopcji serca jest comiesięczna wpłata składki w wysokości od 13 do 17 euro (ok. 50 zł w zależności od przyjętej formy wsparcia), pozwalająca pokryć koszty wyżywienia dziecka i nauki. Ofiarodawcy mogą także podjąć z podopiecznym korespondencję i tym samym przyczyniać się do kształtowania jego świadomości.

Obecnie, dzięki Ruchowi Maitri programem adopcji serca objętych jest ok. 4 tysięcy dzieci w kilku krajach afrykańskich, m.in w Rwandzie, Burundi i Kamerunie, które zyskują w ten sposób możliwość rozwoju swoich talentów oraz szansę na wyjście z ubóstwa i niedożywienia.