Laureat Pokojowej Nagrody Nobla apeluje o większe działania przeciwko pracy dzieci

Indyjski laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Kailash Satyarthi, zaapelował o większe zaangażowanie świata polityki i gospodarki w działania przeciwko pracy dzieci, niewolnictwa i wykorzystywania na całym świecie. „Mamy zglobalizowaną gospodarkę i pilnie potrzebujemy globalizacji współczucia”, powiedział na konferencji „Jeden świat – zero niewolnictwa” zorganizowanej przez katolicką organizację pomocy „missio” w niemieckim Akwizgranie.

Kailash Satyarthi, otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 2014 roku wspólnie z wówczas 17-letnią pakistańską działaczką na rzecz praw człowieka Malala Yousafzaiv. Został uhonorowany za „pokojowe protesty” przeciwko wykorzystywaniu dzieci. Aktywnie działa na rzecz praw dzieci oraz ich dostępu do nauki, zwraca zwłaszcza uwagę na los około 150 milionów dzieci pracujących na całym świecie.

Na konferencji w Akwizgranie podkreślił, że firmy z Europy muszą zadbać o to, aby ich własna produkcja, a także dostawy z całego świata były oparte na bardziej sprawiedliwych zasadach. Indyjski działacz podał kilka przykładów, co konkretnie oznacza praca dzieci i współczesne niewolnictwo. Opowiedział m.in. o 14-letniej dziewczynce, która przez kilka lat była wykorzystywana jako „niewolnica seksualna”. „Wy mężczyźni umieracie raz w życiu – ja umierałam wiele razy, każdego dnia”, powiedziała mu bardzo straumatyzowana dziewczynka.

Inny przykład, to dzieci, które „całymi latami zbierają ziarno kakaowe, ale jeszcze nigdy nie jadły czekolady”, lub ich rówieśnicy, którzy „w najgorszych warunkach szyją piłki futbolowe, ale nigdy nie mają szansy beztrosko zagrać w piłkę”.

Satyarthi zwrócił też uwagę, że w czasie koronawirusa znacznie wzrosła pornografia dziecięca w portalach społecznościowych. „Coraz więcej dzieci jest pozbawianych godności i wolności. Obrażenia ciała są już dostatecznym złem, ale zniszczenie duszy jest jeszcze gorsze. Niezwykle trudno jest przywrócić je do normalnego życia” – powiedział Satyarthi.

Kailash Satyarthi otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 2014 roku wspólnie z wówczas 17-letnią pakistańską działaczką na rzecz praw człowieka Malala Yousafzaiv. Został uhonorowany za „pokojowe protesty” przeciwko wykorzystywaniu dzieci. Chcąc zwrócić uwagę na fakt, że miliony dzieci pracują w jego ojczyźnie – Indiach – jako tania siła robocza, założył organizację „Bachpan Bachao Andolan” (BBA, Ruch na rzecz ratowania dzieciństwa). Wraz ze swymi współpracownikami organizował co pewien czas błyskawiczne akcje na prywatne domy i fabryki, wyzwalając dzieci z niewolniczej pracy. Z tego powodu wielokrotnie był przedmiotem napaści.

Swoją działalnością, jak chociażby poprzez zorganizowany w 1998 r. gwiaździsty marsz na trasie 80 tysięcy kilometrów prowadzący przez wszystkie kontynenty, czy też wprowadzenie stempla kontrolnego w produkcji dywanów mającego gwarantować, że towar jest wyprodukowany przez osoby dorosłe. Satyarthi w znacznym stopniu przyczynił się do uwrażliwienia świata zachodniego na kwestię pracy dzieci oraz zwracać baczniejszą uwagę na pochodzenie produktów.

W listopadzie 2018 noblistę przyjął na audiencji papież Franciszek. Intencje przyświecające jego działaniom – walka z uciskiem dzieci i młodzieży oraz prawo wszystkich dzieci do nauki – są też bliskie papieżowi Franciszkowi oraz założonej w 2015 fundacji „Scholas Occurentes”. Dzieło to, związane z Papieską Akademią Nauk i poparte przez Franciszka, ma za zadanie współpracę placówek oświatowych na całym świecie i udostępnianie nauki dzieciom i młodzieży.

Konferencja „missio” w Akwizgranie odbywa się pod patronatem niemieckiego ministra ds. rozwoju, Gerda Müllera. W jej ramach eksperci Kościoła, przedstawiciele życia politycznego, gospodarczego oraz społecznego dyskutują z partnerami projektów prowadzonych przez „missio” w krajach półkuli południowej.