Lech Kaczyński: rodzina będzie nadzieją Europy, jeśli zostanie zdrowo odbudowana
12 marca 2010 | 18:05 | lk/matt Ⓒ Ⓟ
Rodzina będzie nadzieją Europy, jeśli zostanie zdrowo odbudowana. Przywrócenie jej znaczenia w Europie to misja Polski – powiedział dziś w Gnieźnie prezydent Lech Kaczyński w przesłaniu do uczestników VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego. Trzydniowy kongres odbywa się pod hasłem „Rodzina nadzieją Europy”.
Witając prezydenta Kaczyńskiego, Prymas Polski abp Henryk Muszyński wyraził nadzieję, że przesłanie głowy państwa do uczestników gnieźnieńskiego kongresu przyczyni się do tego, by polska rodzina stała się "komórką trwałą i mocną, na której można budować społeczeństwo obywatelskie.
Zabierając głos, Lech Kaczyński powiedział, że cywilizacja chrześcijańska od zawsze sprzyjała człowiekowi, małżeństwu i rodzinie, wynikała bowiem z „przyjaźni Chrystusa do ludzkości”. Podkreślił, że małżeństwo to „związek jednego mężczyzny i jednej kobiety”. – I niewątpliwie nic innego małżeństwem nazywać się nie może – dodał.
„Oczywiście ludzie o określonych preferencjach byli, są i będą, należą im się prawa, tolerancja i chrześcijański stosunek wobec nich, ale raz jeszcze powtarzam: małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny” – powiedział.
„Tylko w takim związku mogą rodzić się dzieci, może następować wychowanie, a w procesie dorastania dzieciom potrzebni są rodzice” – mówił Lech Kaczyński. Świat dziecka wychowanego przez oboje rodziców jest „światem nie pozbawionym emocji, słabości, ale też światem wartości, w tym miłości” – zaznaczył. – Zrozumieli to nawet ci, którzy tworzyli ideologie chcące unicestwić rodzinę, ale gdy uzyskali władzę, nie likwidowali rodziny – dodał Lech Kaczyński.
Skrytykował te rozwiązania ustawodawcze, które sprzyjają rozwodom i w których rodzina ma charakter krótkotrwały. – Małżeństwo jest związkiem zawieranym na całe życie, od chwili jego zawarcia aż do śmierci. To jest zasada, którą nie zawsze udaje się zrealizować, ale ta zasada musi pozostać – podkreślił prezydent.
Lech Kaczyński stwierdził, że w okresie 1982 – 2002 liczba urodzeń spadła dwukrotnie. W tym okresie nastąpił także spadek liczby zawieranych małżeństw z 300 tys. do mniej niż 200 tys. – stwierdził Kaczyński. – To jest zagrożenie dla rodziny, ale i poważne zagrożenie dla Polski – uznał. Zaznaczył, że wprawdzie następuje obecnie niewielki wzrost demograficzny, ale jest to „w istocie wzrost w ramach stabilizacji”. – To nie jest dobre – dodał prezydent. Jego zdaniem, państwo powinno swoją polityką rodzinną zachęcać młodych ludzi do częstszego zawierania małżeństw, aby następował dalszy wzrost liczby urodzeń.
Następnie podkreślił, że rodzina powinna być nie tylko gwarancją wychowania potomstwa, ale także miejscem, w którym starsze pokolenia będą spokojne o opiekę ze strony swoich dzieci. – Państwo ma obowiązek wobec osób starszych, ale to rodzina spełnia w tym względzie zasadniczą rolę – zaznaczył Lech Kaczyński.
Nawiązując do hasła VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego powiedział, że rodzinie należy przywrócić jej znaczenie„rodzina będzie nadzieją Europy, jeśli zostanie zdrowo odbudowana”. Dodał, że należy jej przywrócić znaczenie w jednoczącej się Europie. W dużej mierze zależy to od Polski, gdzie kryzys rodziny jest mniejszy niż w krajach Europy Zachodniej. – Jeżeli mamy jakąś misję w tej jednoczącej się Europie – a sądzę, że mamy niejedną – to ta misja jest szczególnie ważna – powiedział.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.