Drukuj Powrót do artykułu

20-lecie Katolickiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Warszawie

13 września 2014 | 16:12 | mag Ⓒ Ⓟ

Dziecko adoptuje się ze względu na jego wartość, a nie ze względu na pragnienie posiadania potomstwa – podkreślił abp Henryk Hoser. Biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto koło Wyszkowa, gdzie odbyły się uroczystości 20-lecia istnienia Katolickiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Warszawie. Zwracając się do rodziców adopcyjnych hierarcha dziękował za trud trud wychowania młodego człowieka i doprowadzenia go do dojrzałości.

W homilii biskup warszawsko-praski zwrócił uwagę, że pierwszym i fundamentalnym prawem człowieka przychodzącego na świat jest posiadanie ojca i matki. – Dziecko jest powołane do życia przez dwoje ludzi, którzy się gdzieś spotkali. W momencie poczęcia otrzymuje od Boga nieśmiertelną duszę, a tym samym godność bytu podobnego do Boga, tak więc jego wartość przewyższa wszystkie wartości materialne – tłumaczył.

„Naszym obowiązkiem jest otoczyć je miłością. Tymczasem miliony dzieci jej nie otrzymuje. Jedne z nich nie rodzą się w ogóle, inne zostają osierocone już w łonie swych matek, ale są też i takie, które przychodzą na świat, ale nie znajdują ojca i matki – ubolewał abp Hoser.

Podkreślił, że dziecko powinno być adoptowane ze względu na jego wartość, a nie ze względu na pragnienie posiadania potomstwa. – To przesadne pragnienie posiadania dzieci owocuje technikami biologicznymi, które powodują, iż dziecko nie rodzi się z własnych rodziców, ale z woli laborantów – zauważył hierarcha.

Zaznaczył, że wychowanie jest skuteczne, jeśli dokonuje się w atmosferze miłości. – Wychowanie dziecka nie jest hodowlą. Nie wystarczy dostarczyć mu wszystkich potrzebnych do życia materialnych elementów. Trzeba jeszcze dać mu miłość, czułość i zaufanie do osób, które są wokół niego. Ufamy przecież tylko tym, których kochamy i od których doznajemy dobra – zauważył kaznodzieja.

Abp Hoser podziękował także wszystkim rodzinom adopcyjnym za odwagę przyjęcia dzieci. – Dziękujemy wam za wszystkie trudności wychowawcze i za to cierpienie, które wzięliście na siebie, by wychować człowieka, by doprowadzić go do dojrzałości i przygotować do dorosłego życia. Dziękujemy, że doprowadziliście te dzieci do źródeł zbawienia, czyli tam, gdzie bije ludzka miłość – powiedział bp warszawsko-praski.

Przyznał, że adopcja jest trudnym doświadczaniem, zwłaszcza dla tych którzy nie mogli mieć własnych dzieci. – Na co dzień doznajecie może nie zrozumienia, trudności i sprzeciwu , ale nie bójcie się Jezus jest z wami ponieważ przyjęliście Go pod swój dach w tym małym dziecku – zauważył. I jak dodał – To co się dzieje dzięki rodzinom adopcyjnym jest realizacją cywilizacji miłości.

Na zakończenie hierarcha podziękował założycielom i pracownikom Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego, którzy przez dwie dekady służyli dzieciom i rodzicom. – Dziękujemy za tę mrówczą pracę – tak trudną, wymagającą ogromnej wrażliwości i poczucia rzeczywistości – powiedział.

Po liturgii odbył się piknik z licznymi atrakcjami oraz koncertem w wykonaniu Joszka Brody.

W ciągu 20 lat istnienia ośrodka ponad 3 tys. dzieci znalazło rodziców i swój nowy dom. – Tylko w bieżącym roku miało miejsce 59 adopcji. Większość Polaków adoptuje tylko jedno dziecko. W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy tylko dwie rodziny z naszego kraju przyjęły trzyosobowe rodzeństwo. Do zagranicznej adopcji idą tylko te dzieci, które nie znalazły rodzin w Polsce – poinformowała dyrektor Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie, Zofia Dłutek.

Działający na Pradze Ośrodek współpracuje z podobnymi placówkami w państwach, które podpisały Konwencję Haską o współpracy w dziedzinie przysposobienia międzynarodowego. – Jeśli mówimy o adopcjach zagranicznych to najczęściej nasze polskie dzieci wyjeżdżają do Włoch, Stanów Zjednoczonych, Francji, trochę do Niemiec i do Holandii – poinformowała Zofia Dłutek.

Pary, które myślą o adopcji i chcą się w tej sprawie zwrócić do KOAO w Warszawie, muszą mieć minimum pięcioletni staż małżeński, być zdrowe, mieć zatrudnienie oraz być osobami wierzącymi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.