Drukuj Powrót do artykułu

Leczenie z homoseksualizmu i miłosierdzie – nowa Fronda

16 września 2003 | 09:49 | jw //mr Ⓒ Ⓟ

Leczenie z homoseksualizmu, „modni” i „niemodni” papieże, świadectwa muzyków rockowych, którzy doświadczyli miłosierdzia Bożego, oraz niszczący wpływ filozofii Immanuela Kanta na myśl ludzką – to niektóre tematy najnowszego numeru kwartalnika „Fronda”.

Na okładce „pisma poświęconego” – jak brzmi podtytuł kwartalnika – znalazł się komiksowy rysunek Jezusa Miłosiernego według obrazu św. Faustyny, z napisem: „Nie przyszedłem potępić. Przyszedłem zbawić”.
Czy homoseksualizm można leczyć? – to główny temat najnowszego numeru kwartalnika „Fronda”. Niemal 100-stronicowy blok tematyczny zawiera świadectwa nawróconych homoseksualistów, którzy dzięki silnej wierze i dobrze przeprowadzonej psychoterapii porzucili swój dotychczasowy styl życia.
Obok opowieści z życia byłych homoseksualistów (np. „Nie spotkałem szczęśliwego homosekualisty” Kristoffa N.) i wywiadu z najbardziej znanym holenderskim terapeutą Gerardem van den Aardwegiem, można znaleźć ciekawe eseje teoretyczne na temat homoseksualizmu: opracowanie „Homoseksualizm w Starym i Nowym Testamencie” Larry’ego Hogana i opis konfliktu w Kościele anglikańskim na tle stosunku do homoseksualizmu („W obliczu homoseksualnej herezji” Tomasza Terlikowskiego).
Autorzy „Frondy” próbują odpowiedzieć na pytanie, dlaczego „normalność homoseksualizmu” stała się jednym z dogmatów cywilizacji europejskiej przełomu XX i XXI w.? Na okładce pisma znalazł się utrzymany w stylistyce komiksowej obraz Pana Jezusa Miłosiernego, który mówi: „Nie przyszedłem potępić. Przyszedłem zbawić”.
Pismo, które jak zwykle próbuje niekonwencjonalnie podejmować drażliwe tematy i nie stroni od prowokacji, zamieszcza także tekst stylizowany na wyznanie homoseksualisty „Jestem faszystą”. „To nie moja wina. Takim się urodziłem i takim mnie należy zaakceptować” – pisze autor, który – jak twierdzi – jedynie „odkrył w sobie to, co zawsze w nim tkwiło”. Argumentuje, że w cywilizowanych krajach ludzie rozumieją, że 10 procent populacji to faszyści. „Tak naprawdę faszyści to mili, czyści, zadbani ludzie, a niefaszyści się nie myją, nie umieją tańczyć, mają brud za paznokciami i śmierdzi im z ust” – ironizuje.
W numerze znalazły się wywiady z muzykami rockowymi, którzy doświadczyli w życiu Bożego miłosierdzia: Muńkiem Staszczykiem (zespół „T.Love”) i Markiem Jackowskim („Manaam”), a także z publicystą i dziennikarzem, twórcą pisma „bruLion” Robertem Tekielim.
Amerykański publicysta, autor popularnych książek o Piśmie Świętym Mark Shea argumentuje, dlaczego teologia musi być skomplikowana, a Zenon Chocimski pisze o „modnych” i „niemodnych” papieżach w artykule „Papież otwarty i jego wrogowie albo czy Jan XXIII był antychrystem?”.
Poza tym w numerze znalazły się rozważania o polskim tradycjonalizmie i konserwatyzmie oraz analiza dawnych i współczesnych elementarzy autorstwa Wojciecha Wencela „Murzynek Bambo zszedł z drzewa”. „Niewielu filozofów w historii pisało tak nie dającym się czytać i oschłym językiem, jak Immanuel Kant. Jednak niewielu miało bardziej niszczący wpływ na myśl ludzką” – pisze w eseju „Filary niewiary” folozof z Bostonu Peter Kreeft.
Jak powiedział KAI Marek Horodniczy z „Frondy”, w najnowszym numerze kwartalnik wrócił do stylistyki i tematów z początków istnienia pisma. Zapowiada kontynuację tej linii w najbliższym numerze.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.