Drukuj Powrót do artykułu

Ledóchowska, Pelczar, Mattias, Bracelli – nowi święci

18 maja 2003 | 14:10 | ts, kg //per Ⓒ Ⓟ

Jan Paweł II ogłosił świętymi dwoje Polaków – siostrę Urszulę Ledóchowską i biskupa Józefa Pelczara – oraz dwie Włoszki: siostrę Marię De Mattias i Virginie Centurione Bracelli. W kanonizacyjnej Mszy św. na Placu św. Piotra uczestniczyła ponad 20-tysięczna Pielgrzymka Narodowa Polaków.

Prezentujemy sylwetki nowych świętych:

*1. Urszula Ledóchowska* (1865-1939), założycielka Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (urszulanek szarych). Żyła na przełomie wieków i czasów. Niemal na jej oczach zmieniała się karta historii europejskiej. W pracy apostolskiej matka Urszula niejednokrotnie decydowała się na rozwiązania awangardowe, na owe czasy wręcz „rewolucyjne”, które do dziś nie straciły na aktualności, przeciwnie – znalazły pełne potwierdzenie w tendencjach i zaleceniach II Sobory Watykańskiego.

Julia Ledóchowska urodziła się w 1865 r. w Loosdorf w austriackiej diecezji Sankt Pölten. Jej rodzicami byli Antoni Ledóchowski, polski emigrant polityczny i Józefina ze szwajcarskiej rodziny Salis-Zizers. Uczęszczała do szkoły, prowadzonej przez Instytut Panien Angielskich w St. Pölten, tam też przyjęła pierwszą Komunię świętą oraz sakrament bierzmowania.

Dzięki atmosferze domu rodzinnego miała szczęśliwe dzieciństwo. Pobierała lekcje malarstwa, literatury i języków obcych, lubiła sport, jeździła konno i na łyżwach, pływała, chętnie tańczyła. Co najważniejsze jednak, od najwcześniejszych lat doświadczała i uczyła się wzajemnej miłości, dobroci i radości. Z tym kapitałem weszła w dorosłe życie.

Głębokie życie religijne rodziców, umiłowanie obowiązku i otwartości na potrzeby innych sprzyjały w rodzinie Ledóchowskich rozwojowi wybitnych osobowości. Spośród siedmiorga rodzeństwa troje najstarszych Bóg powołał do swojej służby: Maria Teresa (beatyfikowana w 1975 r.) założyła Sodalicję Św. Piotra Klawera dla Misji Afrykańskich, Julia dała początek nowej gałęzi urszulańskiej, a Włodzimierz wstąpił do zakonu jezuitów, gdzie w latach 1915-42 pełnił funkcję generała zakonu.

W 1883 r. rodzina przeniosła się do Lipnicy Murowanej w pobliżu Krakowa. W wieku 21 lat Julia wstąpiła w 1886 r. do zakonu urszulanek Unii Rzymskiej w Krakowie i przy obłóczynach otrzymała imię Urszula. Jednocześnie prowadziła bardzo ożywioną działalność pedagogiczną. Była pełna poświęcenia i dobroci dla młodzieży i współsióstr.

W 1907 r., w imieniu polskich klasztorów urszulańskich przedstawiła papieżowi Piusowi X projekt zmian w Konstytucjach zakonnych oraz zamiar stworzenia instytucji wychowawczej dla młodzieży polskiej na terenie Rosji. Projekt zyskał aprobatę Papieża. W tym samym jeszcze roku, na prośbę proboszcza polskiej parafii św. Katarzyny wyjechała do Petersburga, aby objąć kierownictwo internatu dla dziewcząt przy parafialnym gimnazjum.

W dwa lata później rozszerzyła zakres działalności wychowawczej i apostolskiej na Finlandię, dokąd przeniosła się na stałe w 1911 r. po wysiedleniu jej przez władze rosyjskie z Petersburga. Nad Zatoką Fińską powstał „Merentähti (Gwiazda Morza) – dom dla wspólnoty i – realizujące idee pedagogiczne m. Urszuli – gimnazjum z internatem dla dziewcząt.

Z chwilą wybuchu I wojny światowej w 1914 r. została wydalona z imperium rosyjskiego jako poddana austriacka; wyjechała do Sztokholmu, a następnie do Danii. Wkrótce rozpoczęła działalność apostolską: gromadziła katoliczki na dyskusje religijne i rekolekcje, założyla Sodalicję Mariańską dla pań, zaczęła wydawać miesięcznik „Solglimtar” (Iskry Sloneczne) – jedyne wówczas czasopismo katolickie w Szwecji. Jeździła też z odczytami oraz organizowała placówki wychowawcze i charytatywne.

Uczyła się języków tych wszystkich krajów, w których przebywała. Wraz z siostrami zorganizowała m.in. szkołę dla skandynawskich dziewcząt, potem m.in. ochronkę dla sierot po polskich emigrantach. Włączyła się też w życie miejscowego Kościoła i środowiska oraz podjęła współpracę z Komitetem Pomocy Ofiarom Wojny, założonym w Szwajcarii przez Henryka Sienkiewicza. Poprzez akcję odczytową kształtowała wrażliwość społeczeństw skandynawskich na sprawę niepodległości Polski.

W 1920 r. Matka Urszula powróciła do Polski i osiadła w Pniewach koło Poznania, gdzie założyła Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (urszulanek szarych). Siostry prowadziły szkoły i zakłady wychowawcze dla dzieci i młodzieży od przedszkola aż po uniwersytet, katechizację w szkołach państwowych, organizowały kursy dla katechetek świeckich i zakonnych, zajmowały się formacją religijną dzieci (m. Urszula zaszczepiła na grunt polski Krucjatę Eucharystyczną – dziś: Eucharystyczny Ruch Młodych), prowadziły stołówki dla studentów i ludzi samotnych, kuchnie dla bezrobotnych itp.

Prace te miały często prawdziwie misyjny charakter, rozwijane były w trudnych warunkach na najbardziej zaniedbanych terenach – przedmieściach wielkich miast (Warszawa, Łódź, Rzym), czy na Polesiu, którego ludność podatna była na propagandę komunistyczną. Siostry podejmowały pracę apostolską w różnych środowiskach, zwłaszcza wśród ludzi potrzebujących będąc przekonane, że „dziś świat unika zakonów, więc zakony powinny iść między ludzi”.

Taki proces „wtapiania się w środowisko” kryje niejedno niebezpieczeństwo. Toteż matka Urszula ukazywała jednocześnie źródła, które dodadzą sil i pomogą w odczytywaniu znaków czasu: głębokie zjednoczenie z Bogiem, szukanie w działaniu przede wszystkim woli Bożej, odkrywanie tej woli przez codzienny kontakt z Chrystusem w Ewangelii i Eucharystii, pokorna służba bliźnim. Na znak tej służby habit sióstr szarych urszulanek wzorowany jest na fartuchu służącej.

Urszula Ledóchowska zmarła w opinii świętości 29 maja 1939 r. w Rzymie. Jan Paweł II beatyfikował ją 20 czerwca 1983 r. w Poznaniu, a relikwie błogosławionej przewieziono uroczyście z Rzymu do Pniew i złożono w 1989 r. w kaplicy domu macierzystego, który odtąd stał się jej sanktuarium. „Długa była Twoja droga, która Cię z ziemi ojczystej wyprowadziła. Wyprowadziła na szlaki Ewangelii” – mówił Jan Paweł II 11 maja 1989 r. modląc się podczas nabożeństwa majowego przy relikwiach bł. Urszuli.

W 1997 r. bł. Urszula została ogłoszona patronką archidiecezji poznańskiej i Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. W 2002 r. Kościół ogłosił dekret o uznaniu cudu za wstawiennictwem bł. Urszuli, zamykając w ten sposób jej proces kanonizacyjny.

Zgromadzenie zapoczątkowane i kierowane przez matkę Urszulę rozwijało się dynamicznie w Polsce, we Włoszech i Francji. W chwili śmierci Założycielki liczyło 35 placówek i ok. 800 sióstr. Obecnie Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (urszulanek szarych) liczy ponad 900 sióstr w 12 krajach: w Polsce, we Włoszech (od 1928), Francji (od 1930), a także w Kanadzie, Argentynie, Brazylii, Finlandii, Niemczech, na Ukrainie, Białorusi, w Tanzanii i od 2002 r. na Filipinach.

%img_l(1)*2. Józef Sebastian Pelczar* (1842-1924) był rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, biskupem przemyskim, założycielem Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

Urodził się 17 stycznia 1842 r. w Korczynie k. Krosna. Święcenia kapłańskie przyjął w 1864 r., po czym zaczął pracować na parafii w Samborze. W latach 1865-68 studiował w Rzymie, gdzie w bardzo krótkim czasie uzyskał dwa doktoraty: z teologii i prawa kanonicznego. W tym czasie interesował się także życiem wewnętrznym, studiował dzieła ascetyczne.

Podczas wakacji w latach 1866 i 1867 naszkicował ogólny schemat swego podstawowego dzieła z zakresu ascetyki pt. „Życie duchowe czyli doskonałość chrześcijańska”. Doczekało się ono ośmiu wydań i przez dziesiątki lat służyło kapłanom, osobom zakonnym i świeckim jako lektura duchowa.

Po powrocie do kraju był profesorem Seminarium Duchownego w Przemyślu, a następnie przez 22 lata na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie kierował katedrą historii Kościoła i prawa kanonicznego, a następnie przeniósł się na katedrę teologii pastoralnej. Dwukrotnie był dziekanem Wydziału Teologicznego UJ, a w roku akademickim 1882/83 – rektorem tej uczelni. Za jego rektorstwa i jego staraniem rozpoczęto budowę Collegium Novum. Od 1885 r. pełnił też ważne funkcje w Kurii Biskupiej.

Zabłysnął jako kaznodzieja i mówca, ale także autor licznych dzieł historycznych i ascetycznych, wśród nich trzytomowe dzieło „Pius IX i jego pontyfikat”. Ponadto prowadził Sodalicję Mariańską kapłanów, w 1911 r. zorganizował kongres mariański. Wiele starań włożył w założenie Hospicjum Polskiego dla księży odbywających studia w Rzymie. Udzielał się także społecznie, będąc m.in. prezesem Towarzystwa Oświaty Ludowej oraz Towarzystwa św. Łukasza.

Zachęcony przez kard. Albina Dunajewskiego w 1894 r. założył Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (siostry sercanki), któremu – poza szerzeniem kultu Bożego Serca Zbawiciela, jako jedno z zadań wskazał opiekę nad służącymi i robotnicami. Sam będąc tercjarzem franciszkańskim, w 1908 r. uzyskał dla Zgromadzenia agregację do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Pierwszą przełożoną sercanek była służebnica Boża m. Klara Szczęsna (1863-1916).

Za życia bp. Pelczara zgromadzenie istniało w Galicji i Królestwie, a także we francuskiej Alzacji. Obecnie siostry sercanki liczą 550 członkiń pracujących w 72 wspólnotach. Ich Dom Generalny ma siedzibę w Krakowie. Siostry pracują też poza granicami kraju, m.in. w Libii i Boliwii. Od 25 lat sercanki prowadzą kuchnię papieżowi Janowi Pawłowi II, wykonują też prace kancelaryjne.

Bp Pelczar zmarł 28 marca 1924 r. w Przemyślu. Papież Jan Paweł II beatyfikował go 2 czerwca 1991 r. w Rzeszowie. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych uznała 10 grudnia 2002 r. cud za jego wstawiennictwem, a Jan Paweł II podpisał 7 marca 2003 r. dekret o kanonizacji.

Józef Sebastan Pelczar był człowiekiem niezłomnej wiary. „Dzięki Bogu nie pozwoliłem sobie nigdy na najlżejsze nawet powątpiewanie przeciwko wierze” – napisał w swojej Autobiografii. Z wiary płynęła nadzieja na życie wieczne, dlatego w ostatniej chorobie powiedział: „Jeżeli wolą Bożą jest, aby ta choroba była ostatnią w moim życiu, gotów jestem na śmierć, na którą zresztą całe życie się gotowałem”.

„Motorami napędowymi” jego pobożności, postępowania i działalności, było pięć ideałów: Eucharystia, Najświętsze Serce Jezusa, Maria Niepokalana, Maria Królowa Polski oraz synowska wierność Stolicy Apostolskiej, w oparciu o które osiągnął szczyty doskonałości chrześcijańskiej.

%img_r(2)*3. Maria De Mattias* (4 II 1805-20 VIII 1866) – Włoszka, dziewica, założycielka Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, katechetka; celem jej życia było „sprawianie przyjemności Bogu” i pomaganie „drogiemu bliźniemu”.

Urodziła się w Vallecorsa (prowincja Frosinone, na płd. wsch. od Rzymu) w zamożnej i głęboko religijnej rodzinie. Chociaż w tamtych czasach kobiety w praktyce nie mogły zdobywać wykształcenia, to jednak głównie dzięki rozmowom z ojcem zdobyła ogólną wiedzę oraz poznała i pogłębiła swoją wiarę. Zainteresowała się zwłaszcza Pismem Świętym i opisywanymi tam wydarzeniami i pod wpływem tych lektur pokochała Jezusa i zapragnęła poświęcić Mu swoje życie.

Jej dzieciństwo przebiegało w warunkach „rozkwitu” krwawych walk i prawa vendetty między rodami. Mała dziewczynka już od najmłodszych lat zetknęła się z bezsensownym przelewem krwi sąsiedzkiej. Początkowo nie miało to większego wpływu na jej postawę życiową i, podobnie jak większość jej rówieśnic, lubiła się stroić i bawić, ale w wieku 16-17 lat zaczęła coraz częściej zastanawiać się nad sensem i celem życia.

Szczególne znaczenie miało tu poznanie w 1822 św. Kaspra del Bufalo (1786-1837) – wielkiego czciciela i propagatora kultu Najświętszej Krwi Jezusa. Odtąd przez wiele lat nieustannie głosiła wszystkim, z kim się zetknęła, prawdę o odkupieńczej i zbawczej sile Najświętszej Krwi Chrystusa.

Jej kierownikiem duchowym został wówczas bliski współpracownik św. Kaspra – ks. Giovanni Merlini (1795-1873) i pod jego wpływem założyła 4 marca 1834 w Acuto koło Rzymu Zgromadzenie Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Na prośbę biskupa diecezji Anagni otworzyła szkołę dla dziewcząt, sama się przy tym ucząc pisania i czytania. W swej placówce gromadziła rodziców i młodzież, aby ich katechizować.

Wkrótce sława młodej jeszcze kaznodziejki i katechetki wykroczyła daleko poza rodzinne strony, ściągając do niej licznych pielgrzymów i poszukujących. Jeszcze za swego życia Maria zdążyła założyć prawie 70 domów, i to nie tylko we Włoszech, ale także w Niemczech i Anglii; w samej Italii większość placówek zgromadzenia powstała w małych zagubionych wioskach w środkowej części kraju, a także – na życzenie Piusa IX – w Rzymie.

Jak sama mawiała, celem jej życia było „pragnienie sprawiania przyjemności Bogu”, oraz pomaganie „drogiemu bliźniemu”, aby mógł poznać tajemnicę miłości Boga do całej ludzkości, a wszystko to ze świadomością głębokiej jedności z Kościołem lokalnym i powszechnym.

Zmarła w opinii świętości w Rzymie, a na życzenie i polecenie Piusa IX pochowano ją na cmentarzu Verano, gdzie Papież sam wybrał jej miejsce na grób i polecił zrobić rzeźbę wyobrażającą wizję proroka Ezechiela: „ossa aride, audite verbum Domini” (suche kości, słuchajcie słowa Pańskiego).
Błogosławioną ogłosił ją 1 października 1950 Pius XII.

%img_l(3)*4. Wirginia Centurione*, po mężu Bracelli (2 IV 1587-15 XII 1651) – Włoszka, wdowa, założycielka Instytutu i Zgromadzenia Najświętszej Maryi Panny z Przytułku, niezwykle wrażliwa na potrzeby ludzi chorych, cierpiących i ubogich.

Urodziła się w Genui w zamożnej rodzinie arystokratycznej: jej ojciec był przez pewien czas miejscowym dożą. Matka, która dała jej podstawy wychowania religijnego, cieszyła się w mieście sławą „Świętej Pani”. Wirginię wychowywał także kapelan domu, który pogłębił jej życie duchowe, rozbudzając w niej powołanie do życia zakonnego.

Nie od razu jednak mogła spełnić to pragnienie, gdyż – posłuszna woli ojca, w wieku niespełna 16 lat wyszła za jedynego dziedzica szlacheckiego rodu Gaspare Grimaldiego Bracellego, znanego w okolicy z hulaszczego trybu życia i z zamiłowania do hazardu. Mieli dwie córki. Mąż przyszłej świętej zmarł przedwcześnie w 1607 (po 5 latach małżeństwa).

Owdowiawszy w wieku 20 lat Wirginia ślubowała dozgonną czystość, zamieszkała z teściową, zajęła się wychowaniem córek i zarządzaniem dobrami rodowymi, nie zaniedbując przy tym modlitwy i dzieł miłosierdzia. Zaczęło wówczas dojrzewać w niej przekonanie, że powinna się poświęcić ubogim i nieszczęśliwym. Chociaż ojciec bardzo kontrolował jej działania, utrudniając jej zwłaszcza materialne wspieranie biednych, na różne sposoby pomagała im osobiście lub poprzez instytucje dobroczynne.

Jednocześnie dbała o odpowiednie wychowanie swych dzieci, które później założyły własne rodziny. Gdy została sama, poświęciła się już całkowicie potrzebującym – porzuconym dzieciom, starcom, chorym i innym nieszczęśliwym ludziom.

W latach dwudziestych XVII w. Republika Liguryjska (której stolicą była Genua) i Księstwo Sabaudii toczyły ze sobą niszczycielską wojnę, powodującą liczne ofiary wśród ludzi. Wirginia starała się, na miarę swych sił, pomagać im, m.in. w 1625 przyjęła do swego domu 15 dziewcząt, chroniąc je przed głodem i upadkiem moralnym. Później liczba korzystających z jej pomocy wzrosła, wraz z napływem do Genui uchodźców z okolic. Ona sama zaczęła szukać w mieście biednych i cierpiących. Postanowiła wówczas utworzyć zgromadzenie zakonne, które w sposób zorganizowany zajęłoby się potrzebującymi.

Powołała wtedy do życia wspólnotę Stu Pań Miłosierdzia-Opiekunek Ubogich Jezusa Chrystusa, które we współpracy z podobną organizacją, tyle że miejską – Ośmiu Pań Miłosierdzia poznawały potrzeby ludzi, zwłaszcza tych, którym ambicja nie pozwalała przyznać się do ubóstwa. Wielkim wyzwaniem dla niej i współdziałających z nią kobiet były lata 1629-30, gdy miasto ogarnęły zaraza i wielki głód.

Próbując jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby tego czasu założyła 13 kwietnia 1631 w opuszczonym klasztorze na Górze Kalwarii koło Genui Zgromadzenie Najświętszej Maryi Panny z Przytułku, które po 3 latach obejmowało opieką prawie 300 opuszczonych lub porzuconych dziewcząt. 13 grudnia 1635 zatwierdził je Senat Republiki Genueńskiej.

Według reguły, napisanej przez założycielkę w latach 1644-50, nowa wspólnota zakonna stanowi jeden Instytut Maryi z Przytułku, kierowany i zarządzany przez protektorów, czyli miejscową szlachtę, powoływaną przez Senat. W ramach zgromadzenia są siostry habitowe i bezhabitowe (bez ślubów), wszystkie jednak są zobowiązane do życia w posłuszeństwie i ubóstwie oraz do pracy i modlitwy.

Z czasem z Instytutu wyłoniły się dwa zgromadzenia: Sióstr i Córek Matki Bożej z Przytułku na Górze Kalwarii. Chociaż to wdowa Bracelli założyła Instytut, w rzeczywistości o wszystkim decydowali protektorzy, a ona sama całkowicie była im posłuszna. Spełniała też wszystkie, najbardziej nawet upokarzające i uciążliwe czynności przy chorych.

Jej zgromadzenie zapoczątkowało regularną akcję społeczną w mieście: leczono chorych, ci, którzy byli w stanie, mieli obowiązek wykonywania różnych prac na rzecz najbardziej potrzebujących, kobiety uczyły się tkactwa, dzieci chodziły do szkół. Jednocześnie w miarę wzrastania zadań ubywało pań chętnych do posług, zaś Wirginia zaś w coraz mniejszym stopniu mogła kierować swym dziełem. Nie załamała się jednak, a nawet jakby zyskiwała coraz więcej sił duchowych.

Już w 1637 dzięki jej zabiegom Republika Genueńska obrała sobie Maryję Pannę za patronkę, w 5 lat później, również w dużym stopniu dzięki niej miejscowy arcybiskup wprowadził nabożeństwo 40-godzinne, a w 1643 zaczęto w mieście głosić misje ludowe. Potrafiła też przeciwstawić się częstym, krwawym i bezsensownym wojnom między miejscowymi rodami szlacheckimi, podkreślając jednocześnie siłę i wartość pojednania i przebaczenia.

W 1647 zdołała pogodzić ze sobą kurię arcybiskupią i władze republiki, współzawodniczące ze sobą o wpływy w społeczeństwie. Chętnie służyła wszystkim, którzy ją o to prosili, nie zaniedbując najuboższych i najbardziej potrzebujących. Doświadczała przy tym licznych wizji, rozmów wewnętrznych i innych darów mistycznych.

Gdy zmarła, całe miasto pogrążyło się w żałobie. Na ołtarze wyniósł ją 22 września 1985 Jan Paweł II podczas pobytu w Genui.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.