Legnica: po śmierci pacjentki, w placówce Caritas brakuje personelu

W szpitalu zakaźnym w Bolesławcu zmarła kobieta, pacjentka Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas Diecezji Legnickiej w Jeleniej Górze. Oddział, na którym wcześniej leżała kobieta, u której wykryto koronawirusa został zamknięty, a od 38 pacjentów i personelu pobrano próbki do badań. Dyrektor Caritas apeluje o pomoc przy opiece nad chorymi w zakładzie, bowiem brakuje rąk do pracy.

– Nasza podopieczna, która przebywała u nas od dłuższego już czasu, została przewieziona do jeleniogórskiego szpitala, ponieważ stan zdrowia zagrażał jej życiu. Po ustabilizowaniu i przeprowadzeniu badań, wróciła do naszej placówki. Po upływie tygodnia poczuła się źle. Decyzją sanepidu i lekarzy została przewieziona na oddział zakaźny bolesławieckiego szpitala. Okazało się, że była zarażona koronawirusem. Niestety, kobieta zmarła – powiedział dyrektor legnickiej Caritas ks. Robert Serafin.

Dyrektor Caritas apeluje o pomoc przy opiece nad chorymi w zakładzie, bowiem brakuje rąk do pracy. – Nie chodzi tylko o zaopatrzenie, rękawiczki, maseczki czy fartuchy, ale pomoc przy opiece nad naszymi podopiecznymi. Na oddziale, który został wyłączony, zostały tylko trzy osoby opiekujące się pensjonariuszami. Dochodzimy do momentu, w którym nie jesteśmy w stanie zaopiekować się tymi ludźmi, który leżą na oddziale – dodaje ks. Serafin.

W Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym w Jeleniej Górze przebywa blisko 90 pacjentów. W ośrodku 24 godziny na dobę opiekę znalazły ciężko chore osoby, często sparaliżowane i na wózkach inwalidzkich.

Osoby, które chciałyby się zaopiekować chorymi w ZOL Caritas w Jeleniej Górze mogą zgłaszać swoją pomoc dzwoniąc do legnickiej Caritas tel. 76 72 44 300 wew. 372 (od poniedziałku do piątku). Pod tym numerem można też uzyskać wszelkie potrzebne informacje.