Legnica: sympozjum o herosach wiary w Polsce
09 listopada 2013 | 21:42 | ks. pn Ⓒ Ⓟ
Wyższe Seminarium Duchowne diecezji legnickiej było dziś miejscem sesji naukowej zatytułowanej „Herosi wiary w walce o wolną Polskę”. Zorganizowano ją z okazji Święta Niepodległości. Sesja ta zainaugurowała również serię wykładów otwartych poświęconych tematyce historycznej.
Gośćmi spotkania byli: ks. prof. dr hab. Józef Swatek, historyk, reprezentujący Papieski Wydział Teologiczny (PWT) we Wrocławiu, prof. dr hab. Piotr Jaroszyński, filozof, wykładowca KUL, toruńskiej WSKSiM i warszawskiego UKSW, oraz abp prof. dr hab. Marek Jędraszewski, metropolita łódzki.
Uczestnikami spotkania było duchowieństwo, siostry zakonne, klerycy, wykładowcy oraz studenci PWT, a także słuchacze Uniwersytetu III Wieku i mieszkańcy diecezji legnickiej. Sesja była otwarta dla wszystkich chętnych. Uczestniczył w niej także biskup legnicki Stefan Cichy, dla którego był to pierwszy publiczny udział w wydarzeniu diecezjalnym, po jego powrocie ze szpitala.
– „Polska potrzebuje ludzi – świadków wiary. Dlatego inaugurujemy dziś tą sesją cykl comiesięcznych wykładów otwartych, w których chcemy takich ludzi, naszych rodaków, wszystkim przypomnieć” – mówił, witając uczestników ks. dr Piotr Kot, rektor legnickiego Wyższego Seminarium Duchownego.
W swoim wystąpieniu pt. „Duchowieństwo Archidiecezji Wrocławskiej w obliczu represji totalitaryzmu komunistycznego”, ks. prof. J. Swastek, przypomniał, że Legnica może się poszczycić jednym z pierwszych uniwersytetów na terenie Śląska, jaką była Szkoła Witelona w XIII w. Ukazując czas rozwoju kolejnych śląskich szkół, w tym powstałego w XVI wieku wyższego seminarium duchownego we Wrocławiu, wykładowca stwierdził, że szkoły te dobrze formowały kolejne pokolenia, w tym również księży.
Mówiąc o latach międzywojennych, wskazywał na postać wrocławskiego metropolity kard. Adolfa Bertrama, który dbał m.in. o to, aby klerycy w seminarium uczyli się języka polskiego, by w przyszłości podejmować pracę duszpasterską także wśród środowisk Polaków. Dlatego po II wojnie światowej wielu księży niemieckich pozostających w parafiach, mogło sprawować liturgię dla osiedlających się na tych terenach Polaków. Zaznaczył też, że nowe, komunistyczne władze Polski powojennej skutecznie utrudniały im życie, dlatego podejmowali decyzje o wyjeździe do Niemiec. Mówiąc zaś o osobie pierwszego administratora archidiecezji wrocławskiej ks. Karola Milika, podkreślał jego zaangażowanie w odbudowanie duszpasterstwa na terenie Ziem Odzyskanych. Znosił przy tym rozliczne szykany i upokorzenia ze strony ówczesnych władz i służb państwowych.
Profesor Piotr Jaroszyński, w swoim wystąpieniu zatytułowanym „Duchowa i społeczna koncepcja drogi do wolności Polski według kard. Stefana Wyszyńskiego”, mówił, że ksiądz Prymas od początku swego życia, wychowywany był w środowisku bogatym w wartości rodzinne, religijne, patriotyczne i kulturowe. To kształtowało go do pojmowania wolności, jako samostanowienia prowadzącego ku dobru, a uwalnianiu się od zła. Kard. Wyszyński w swoich wystąpieniach, posługując się czystym językiem, przemawiał nie tylko słowem, ale i gestem, postawą. Szczególnie bolesny był dla niego czas internowania przez władze komunistyczne, ale podejmowana przez lata praca nad sobą sprawiła, że jako człowiek prawdziwie wolny, nie ugiął się, ani nie załamał. – „Kard. Stefan Wyszyński to dla każdego Polaka postać do poznania, słuchania i naśladowania” – mówił prelegent.
Na inną postać, którą można nazwać Herosem Wiary, wskazał z kolei metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski. Mówił o męczeństwie zapisanym w teczkach, czyli o sprawie abpa Antoniego Baraniaka. Ten hierarcha, urodzony w 1904 r., święcenia prezbiteratu przyjął w zgromadzeniu księży salezjanów, po studiach rzymskich był najpierw sekretarzem i bliskim współpracownikiem kard. Augusta Hlonda, a potem kard. Wyszyńskiego. We wrześniu 1953 został aresztowany w tym samym czasie, co Prymas Wyszyński (o czym kardynałowi nikt nie powiedział), miał posłużyć komunistycznym władzom, jako koronny świadek w procesie przeciwko Prymasowi Polski. Mimo 3-letniego więzienia, udokumentowanych ponad 140 przesłuchań, niezliczonych upokorzeń i tortur, biskup Baraniak nie ugiął się.
Zwolniony z więzienia w 1956 r., powrócił do pracy w sekretariacie prymasowskim, a następnie został ustanowiony przez papieża Piusa XII metropolitą poznańskim. Nigdy nie opowiadał o tym, co go spotkało. Obraz jego swoistego męczeństwa wyłonił się dopiero z ujawnionych przez IPN i zachowanych teczek UB.
Abp Jędraszewski opisał życie abpa Baraniaka w dwutomowym dziele pt. „Teczki na Baraniaka”. – „ Trzeba pokazywać bohaterów wiary, a przez to ciągle przypominać jak żyć, jak być ustawicznie uczniem Chrystusa” – mówił prelegent.
Sesji towarzyszył też panel dyskusyjny podejmujący przedstawione tematy. Podsumowania spotkania dokonał biskup legnicki Stefan Cichy. – „Wiele się dowiedzieliśmy, myślę, że jest to w jakiś sposób wypełnienie testamentu Jana Pawła II, który zachęcał nas, abyśmy poznawali życie świadków wiary” – powiedział na zakończenie bp Cichy. Sesja naukowa zakończyła się pasterskim błogosławieństwem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.