Drukuj Powrót do artykułu

Lesbos, Ateny, Bihać: Wspólnota Sant’Egidio spędza lato z uchodźcami

13 sierpnia 2021 | 12:40 | Sant’Egidio / dg | Lesbos Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. santegidio.org

Ostatnia grupa wolontariuszy z Polski dotarła na Lesbos, gdzie spędzi solidarne wakacje z uchodźcami z obozu Mavrovouni, nazywanego Morią 2.0. W trwającym od połowy lipca projekcie bierze udział 250 członków Wspólnoty Sant’Egidio z kilku europejskich krajów, wśród nich 30 Polaków.

W Mavrovouni, utworzonym po tragicznym pożarze obozu Moria we wrześniu ubiegłego roku, przebywa obecnie około 4,5 tys. uchodźców. W większości to Afgańczycy. Na Lesbos są już od miesięcy, a nawet lat. Tłok, marne racje żywnościowe, przerwy w dostawie prądu, skąpa baza sanitarna, ale też blisko 40-stopniowe upały bardzo doskwierają przybyszom skoszarowanym w metalowych kontenerach i większych i mniejszych namiotach. Najgorsze jest jednak trwanie w zawieszeniu, powtarzające się odmowy przyznania azylu i coraz realniejsza groźba deportacji do Turcji.

250 członków wspólnot Sant’Egidio z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Węgier i Włoch, którym towarzyszy 10 wolontariuszy Caritas Polska a także bp Krzysztof Zadarko, zajmujący się w Polsce migrantami, przyjechali tu przede wszystkim, żeby okazać tym zdesperowanym ludziom, poszukującym lepszej przyszłości dla siebie i swoich rodzin, solidarność i przyjaźń. Codziennie przygotowują dla grupy uchodźców ciepły posiłek, który mogą zjeść w przyjaznej atmosferze, zasiadając do stołu. Dla dzieci – które stanowią 45 procent mieszkańców obozu – działa Szkoła Pokoju, w której mogą bawić się i uczyć, zapominając choć na chwilę o życiu między namiotami. Dla dorosłych zaś trwa intensywny kurs języka angielskiego. Ponadto wielką radością dla migrantów jest możliwość wyjazdu poza obóz, by zobaczyć piękne miejsca na greckiej wyspie i odetchnąć od realiów obozowego życia. Filmową relację z „wakacji solidarności” pośród uchodźców zapomnianych przez Europę można obejrzeć pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=xXNSnFepb9o.

Jednocześnie kolejna grupa członków Sant’Egidio, skupionych w ruchu „Młodzi dla pokoju”, przebywa w obozie Eleonas w Atenach, prowadząc tam szkołę letnią dla dzieci, pochodzących m.in. z Afganistanu, Syrii czy Somalii. Studenci z północnych Włoch oraz Niemiec dotarli również do bośniackiego Bihaciu, przy granicy z Chorwacją, gdzie w tragicznych warunkach przebywają uchodźcy, odbywający swoją podróż nadziei szlakiem bałkańskim. Przy obozie Lipa powstała szkoła języka włoskiego.

– W wakacjach na Lesbos biorą udział członkowie wielu europejskich wspólnot Sant’Egidio: Włosi, Hiszpanie, Belgowie, Holendrzy, Polacy, Węgrzy. W kolejnym turnusie pojawią się jeszcze przynajmniej Francuzi, Czesi i Słowacy. Entuzjazm, jaki daje możliwość spotkania z uchodźcami i okazywania im prostych gestów solidarności, jest zaraźliwy. Grupa z Warszawy jest w tym roku dwa razy większa niż w ubiegłym. Ramię w ramię pracują tu studenci, osoby w sile wieku i rodziny z nastoletnimi dziećmi. Szkołę języka angielskiego prowadzi m.in. były parlamentarzysta i dziennikarz z Rzymu, zajęcia z dziećmi dziewczyna, która w Warszawie wykłada język szwedzki, a do stołu w restauracji przyjaźni podaje prawnik z Budapesztu. Razem z nami przyjechali także imigranci i uchodźcy, którzy kiedyś sami przeszli podobną, trudną drogę, a dziś żyją pośród nas i są nieodzowną pomocą dla nas i dla innych uchodźców, jak Egipcjanin z Węgier, Afgańczyk z Polski czy chłopak urodzony w Burkina Faso, mieszkający dziś we Włoszech – mówi KAI Magdalena Wolnik ze Wspólnoty Sant’Egidio.

Jak dodaje, doświadczenie wspólnego działania różnych ludzi jest w inicjatywie jednym z najważniejszych doświadczeń, pokazujących Europę różnorodną, otwartą i przyjazną. – Każda z osób, która tu jest, przez cały rok angażuje się w swoim mieście w pomoc osobom doświadczającym bezdomności, starszym mieszkańcom domów opieki czy dzieciom z ubogich rodzin oraz uczestniczy w życiu i modlitwie Wspólnoty Sant’Egidio. Chyba dlatego ewangeliczne wezwanie „byłem głodny, a daliście mi jeść (…), byłem chory, a odwiedziliście mnie, byłem przybyszem, a przyjęliście mnie” brzmi dla nich tak samo jednoznacznie w Antwerpii, Poznaniu czy w obozie Moria na Lesbos – wskazuje Magdalena Wolnik.

To tylko wycinek działań Wspólnoty Sant’Egidio na rzecz uchodźców, wśród których wyjątkowe miejsce zajmuje program korytarzy humanitarnych, pozwalający na bezpieczny przyjazd i integrację uchodźców wymagających szczególnej opieki – rodzin z dziećmi, osób starszych i chorych, ofiar przemocy i tortur. Dzięki korytarzom do pięciu europejskich krajów – przede wszystkim Włoch, ale także Francji, Belgii, San Marino i Andory – przybyło już bezpiecznie 3700 uchodźców z Libanu, Rogu Afryki i Lesbos.

W ostatnich dniach podpisane zostało kolejne porozumienie pomiędzy Wspólnotą Sant’Egidio, Federacją Kościołów Ewangelickich we Włoszech (FCEI), Kościołem Waldensów oraz włoskimi Ministerstwami Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych, dzięki któremu do Italii trafi kolejny 1000 uchodźców, przebywających na terenie Libanu. Umowa, zawarta w rok po gigantycznej eksplozji w Bejrucie, wychodzi naprzeciw nie tylko potrzebom uchodźców, ale również gościnnego dla nich kraju, który przeżywa bardzo poważny kryzys polityczny, gospodarczy i społeczny.

***
Wspólnota Sant’Egidio skupia się na budowaniu mostów przyjaźni z najbardziej marginalizowanymi i wykluczonymi członkami społeczeństwa – bezdomnymi, osobami starszymi, dziećmi ulicy, więźniami czy uchodźcami, inspiracje i siły czerpiąc z regularnej modlitwy i lektury Słowa Bożego. Troszczy się o sprawy pokoju, ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Wspólnota powstała w 1968 r. w Rzymie z inicjatywy grupy licealistów z Andreą Riccardim na czele. Dziś należy do niej ponad 65 tys. osób w 73 krajach świata.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.