Drukuj Powrót do artykułu

Lewica chce likwidacji Funduszu Kościelnego, PSL: to kampania wyborcza, a nie szukanie porozumienia

25 marca 2025 | 00:15 | lk | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Zgłaszanie własnych postulatów bez gwarancji, że dana ustawa ma większość, jest raczej wpisywaniem się w kampanię wyborczą, aniżeli szukaniem porozumienia – ocenili politycy PSL, odnosząc się do zapowiedzianego wczoraj przez Lewicę projektu ustawy proponującej likwidację Funduszu Kościelnego. Jego bardziej szczegółowe założenia politycy mają być zaprezentowane jeszcze w tym tygodniu.

Lewica przedstawiła w poniedziałek odpowiedź rządu na swoją ubiegłoroczną interpelację dotyczącą wydatków poszczególnych ministerstw na podmioty kościelne w latach 2015-2023 (czyli okresie rządów Zjednoczonej Prawicy), w tym wynagrodzenia dla kapelanów, szkoły wyższe czy dofinansowanie konkretnych projektów, o jakie prosiły m.in. kościelne fundacje. KAI dotarła do tej interpelacji w styczniu br. i opisała te wydatki w swoim serwisie.

W poniedziałek szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska i wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat (jednocześnie kandydatka Lewicy na urząd prezydenta) poinformowały, że najwięcej na powyższy cel wydało Ministerstwo Edukacji, Nauki i Szkolnictwa Wyższego – 4,394 mld zł, MSWiA – 1,943 mld zł, a Ministerstwo Kultury – 1,342 mld zł.

Żukowska zaznaczyła, że w kwocie wydawanej w resorcie kultury są także środki na ochronę zabytków, których Lewica nie chce ograniczać. Podkreśliła, że suma wydatków – jak stwierdziła – „na Kościół”, przez osiem lat we wszystkich ministerstwach wyniosła 9,986 mld zł, a Komisja Majątkowa przy MSWiA oddała związkom wyznaniowym ponad 65 tys. hektarów ziemi.

Obecny na konferencji wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że odpowiedni projekt ustawy o Funduszu Kościelnym będzie zaprezentowany w tym tygodniu.

Z kolei minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała dziś, że kieruje wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy ministerstwa likwidującej Fundusz Kościelny. „Po ponad roku trzeba w końcu powiedzieć jasno: Dość czekania, czas na działania – czas na ustawę” – podkreśliła.

Posłowie Lewicy zarzucili też wicepremierowi Władysławowi Kosiniak-Kamyszowi, że mimo kierowania od ponad roku Międzyresortowy Zespołem ds. Funduszu Kościelnego, nie przedstawił żadnych konkretnych planów jego likwidacji lub przekształcenia.

O plany Lewicy zostali zapytani w Sejmie politycy PSL, ugrupowania kierowanego przez przez Władysława Kosiniak-Kamysza.

Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka stwierdził ironicznie, że jeśli Lewica składa taki projekt, to zakłada, że może liczyć na jego poparcie przez sejmową większość. Jak dodał, przed takim głosowaniem przede wszystkim powinna odbyć się na ten temat dyskusja, najlepiej na forum rządu. Bo ten Zespół pracuje. Przedmiotem tych prac jest też to, jakie stanowisko na temat likwidacji Funduszu Kościelnego mają małe związki wyznaniowe – protestanckie, prawosławne i inne – które z odpisu podatkowego nie mogłyby funkcjonować – przypomniał wiceminister Motyka.

Jak podkreślił, likwidacja takiej formuły Funduszu Kościelnego, w jakiej te Kościoły są dziś finansowane „byłaby de facto zabójcza dla małych związków wyznaniowych”. – I o tym dziś rozmawiamy w szerokiej formule. Liczymy, że aktywność Lewicy zostanie przeniesiona na poziom rządu, bo jesteśmy w jednej koalicji. Zgłaszanie własnych postulatów bez gwarancji co do tego, że dana ustawa ma większość, jest raczej wpisywaniem się w kampanię wyborczą, aniżeli szukaniem porozumienia – dodał.

Jakub Stefaniak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zastępca szefa KPRM, dodał, że w ramach swoich obowiązków Władysław Kosiniak-Kamysz ma dziś inne priorytety, w tym te dotyczące bezpieczeństwa państwa i obronności, choć to nie znaczy, że kwestia Funduszu Kościelnego nie jest ważna. – Premier Kosiniak-Kamysz skupia się dziś na walce z Rosją, a Lewica na walce z Kościołem – powiedział.

Przypomnijmy, że podczas zorganizowanej przez KAI 27 lutego konferencji „Relacje państwo-Kościół. Podstawowe zasady państwa prawa” wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że jest otwarty na rozmowy o przekształceniu Funduszu Kościelnego w inne rozwiązanie w ramach Komisji Konkordatowych, kościelnej i państwowej. Jest bowiem przekonany, że zmiany w obszarze finansowania Kościołów są konieczne i dojdzie do nich wcześniej czy później. Trzeba jednak pamiętać, że nowe rozwiązania muszą zabezpieczać także mniejsze związki wyznaniowe. Gwarancje te muszą być dla Kościołów wieloletnie – powiedział.

– Czy to się zakończy pozytywnym finałem w parlamencie? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, bo stronnictwa polityczne, koalicyjne czy opozycyjne, będą w tej sprawie decydować dopiero w finale. Nikt, moim zdaniem, nie określi się jasno na początku. Ale warto tę pracę wykonać – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.

Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu Tomasz Siemoniak podkreślił z kolei na konferencji KAI, że kwestia Funduszu Kościelnego nie dotyczy wyłącznie relacji państwo-Kościół, lecz ma szerszy wymiar i jest raczej środkiem do celu niż celem samym w sobie. Zdaniem ministra, nadrzędnym celem jest realizacja zapisów zawartych w Konstytucji, a także zachowanie szacunku i odpowiedniego statusu osób duchownych oraz podejmowanie wspólnych działań na rzecz budowy ładu społecznego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.