Libańczycy liczą na cud św. Charbela – „nie chcemy wojny z Izraelem”
25 lipca 2024 | 04:00 | Krzysztof Bronk i Marco Guerra, Vatican News PL | Bejrut Ⓒ Ⓟ
Libańscy chrześcijanie powracają do Boga. Liczą na pomoc św. Charbela – mówi bp Munir Khairallah. Kościół powszechny wczoraj obchodził liturgiczne wspomnienie tego świętego pustelnika i cudotwórcy. W jego rodzimej wspólnocie maronickiej święto to przypada w trzecią niedzielę lipca. Kościoły w niedziele były pełne, teraz wierni tysiącami pielgrzymują do jego sanktuarium, błagają św. Charbela o pomoc dla ojczystego Libanu – dodaje maronicki biskup Batrounu.
Bp Khairallah zapewnia, że Caritas otacza opieką napływających ciągle uchodźców, szuka dla nich schronienia, udziela im doraźnej pomocy, tym bardziej, że państwo jest dziś sparaliżowane, wydaje się nieobecne. Kościół ze swej strony nawołuje też do pokoju, przypomina, że Liban nie chce wojny.
Maronicki biskup ostrzega jednak, że Liban jest u kresu wytrzymałości. Wydaje się, że wspólnota międzynarodowa nie chce rozwiązania kryzysowej sytuacji w tym kraju, jego problemów z uchodźcami. Jedynie Stolica Apostolska zdaje sobie sprawę z tej sytuacji i stara się wywierać presję na wielkie mocarstwa, jednakże bezskutecznie. Jesteśmy zawiedzeni – mówi bp Khairallah.
Przyznaje natomiast, że pokrzepiające jest ożywienie życia religijnego. Ludzie wracają do Kościoła i wiary, w tym wielu młodych. To jest nasza nadzieja. Młodzi coraz bardziej angażują się w życie religijne. To oni dodają nam otuchy, pokazują, że musimy wytrwać – dodaje maronicki biskup.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.