Licheń: lipcowa oaza chorych
03 lipca 2012 | 19:19 | rad Ⓒ Ⓟ
Ponad 100 osób uczestniczy w tzw. oazie chorych zorganizowanej w licheńskim sanktuarium. Przez dwa tygodnie osoby schorowane, starsze oraz z upośledzeniem ruchowym będą odpoczywać i modlić się na licheńskim wzgórzu. Towarzyszą im wolontariusze, którzy poświęcają swój wolny czas i każdego dnia służą chorym pomocą.
W lipcu znacząco wzrasta liczba osób poruszających się alejkami sanktuarium na wózkach inwalidzkich. Wszystko za sprawą organizowanych od ponad 30 lat spotkań dla osób chorych i niepełnosprawnych pod nazwą „oaza chorych”. „Nazywamy to wczasorekolekcjami, bo oprócz elementów religijnych jest czas na relaks i odpoczynek” – powiedział ks. Tomasz Bartczak, organizator spotkania.
Pod koniec dnia wszyscy spotykają się na „pogodnych wieczorkach”, w trakcie których każdy może zaprezentować swoje zdolności wokalne. Zdaniem ks. Bartczaka niezwykle istotnym elementem każdego dnia jest wspólnota stołu. Wspólne posiłki przygotowywane przez kucharkę przy udziale młodzieży, a następnie spożywane wspólnie jednoczą grupę i dają wszystkim wiele radości.
Nie udałoby się zorganizować i przeprowadzić takiego spotkania bez udziału wolontariuszy, ludzi dobrej woli, którzy poświęcają swój prywatny czas dla innych nie licząc na nic w zamian. Jedną z takich osób, która już od 6 lat włącza się w to dzieło miłosierdzia, jest Kinga Wiśniewska z Radziejowa, tegoroczna maturzystka. W miniony piątek poznała wyniki pisemnej matury, a w sobotę była już w Licheniu.
„Zanim zaczęłam przyjeżdżać na «oazę» pracowałam w radziejowskim hospicjum – powiedziała KAI Kinga. – Tam zajmowałam się chorymi i niepełnosprawnymi osobami i widziałam, że to co robię, jest dobre, ponieważ tacy ludzie potrzebują opieki".
Ważnym elementem „oazy chorych” są także spotkania w małych grupach dyskusyjnych. „Wszystko to, o czym się mówi w homilii, na kazaniu, czy na konferencji przygotowanej przez kleryków, później ma swoje echo w czasie spotkań w grupach, gdzie można porozmawiać, podzielić się swoimi spostrzeżeniami i przeżyciami” – wyjaśnił ks. Bartczak.
Tegoroczna „oaza” zgromadziła w większości osoby z Konina i okolic, jednak w spotkaniu uczestniczą także chorzy spoza Wielkopolski, m.in. z Bydgoszczy, Nowego Tomyśla, Łodzi czy Siedlec.
Licheńskie spotkania oazowe adresowane są do osób niepełnosprawnych, dla których dwa tygodnie spędzone w sanktuarium są często jedyną szansą na wyrwanie się z domów, czy placówek pomocy społecznej.
Tegoroczne spotkanie potrwa do piątku, 13 lipca. Dzień później rozpocznie się druga tura „oazy chorych”. Uczestnicy „oazy” mieszkają w Domu Pielgrzyma „Betania”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.