List otwarty członków KSM do premiera Tuska

Jako członkowie Kościoła wyrażamy swój sprzeciw wobec projektów ustaw, które przez legalizację lub też dofinansowanie wymuszają akceptację społeczną dla metody in vitro – piszą w liście do premiera Tuska członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Grębkowa. "Pragniemy też, aby w debacie publicznej pojawiły się rzeczowe propozycje walki z problemem niepłodności, którą można uznać za chorobę cywilizacyjną" – dodają.

List otwarty do Szefa Rządu RP Donalda Tuska

Pan Donald Tusk, Premier RP

Jako członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Grębkowie, jak również praktykujący katolicy, pragniemy wyrazić nasze zaniepokojenie rozwojem debaty publicznej na temat in vitro.

Chcemy przypomnieć, że zapłodnienie pozaustrojowe jest metodą nie tylko sprzeczną z prawem Bożym, o czym naucza Kościół, ale też niezwykle kosztowną, mało skuteczną i ryzykowną dla zdrowia kobiety i dziecka. Metoda in vitro wiąże się też ze zwiększoną częstością wad wrodzonych u płodu i lekceważy godność mężczyzny, kobiety i dzieci. Nie bez powodu na całym świecie poddaje się jej tylko nieznaczny procent par (0,5%) zmagających się z dramatem niepłodności.

Co więcej, istnieje i rozwija się metoda diagnostyczno-terapuetyczna ukierunkowana na zdrowie prokreacyjne kobiety, znana jako naprotechnologia. Naprotechnologia przynosi nowe możliwości: umożliwia rozpoznanie przyczyn niepłodności i skuteczne jej leczenie. Daje szansę na poczęcie poprzez naturalne współżycie i urodzenie zdrowego, donoszonego dziecka, korzystając przy tym
z najnowszych osiągnięć medycyny.

Dlatego jako członkowie Kościoła wyrażamy swój sprzeciw wobec projektów ustaw, które przez legalizację lub też dofinansowanie wymuszają akceptację społeczną dla metody in vitro. Pragniemy też, aby w debacie publicznej pojawiły się rzeczowe propozycje walki z problemem niepłodności, którą można uznać za chorobę cywilizacyjną.

Członkowie KSM Grębków