Drukuj Powrót do artykułu

„Lobby proaborcyjne wykorzystuje proces A. Tysiąc”

23 września 2009 | 16:30 | awo / ju. Ⓒ Ⓟ

Sprawa Alicji Tysiąc od samego początku była precedensowa, a tzw. szczególnych przypadków używa się po to, aby uzasadniać pewne argumenty – przypomina Ewa Kowalewska, szefowa Human Life International – Polska.

Jej zdaniem, środowiska proaborcyjne chcą wykorzystać proces pani Tysiąc przeciwko „Gościowi Niedzielnemu” do lobbowania za legalizacją aborcji w Polsce.

Zdaniem Kowalewskiej, zwolennicy aborcji będą przywoływali tę sprawę w kontekście praw człowieka, standardów prawa międzynarodowego i tzw. zaleceń Trybunału Europejskiego. „Warto tu przypomnieć, że Trybunał ten nie ma uprawnień do zmiany prawa obowiązującego w Polsce, a polskie prawo nie zgadza się ani na aborcję na życzenie, ani ze względów społecznych” – podkreśliła przewodnicząca HLI-Polska.

Zwróciła uwagę, że argumentacja, jakoby dana osoba, która chce przerwać ciążę, ma prawo to zrobić w ramach prawa do prywatności, jest de facto legalizacją aborcji na życzenie. „Jest oczywiście duża presja ze strony zachodnich środowisk proaborcyjnych, żeby taką argumentację Polsce przekazać” – dodała.

Zdaniem Kowalewskiej, nie można obecnie pozwolić , aby w Polsce dyskusja nt. aborcji zaczynała się znowu od pytania: czy ludzki embrion jest człowiekiem? „To byłby absurd” – podkreśliła. Przypomniała, że „od poczęcia mamy do czynienia z istotą ludzką, która jest unikalna i niepowtarzalna”. Te fakty biologiczne są ogólnie znane i nie ma żadnego uzasadnienia, aby znowu powracać do dyskusji na zerowym poziomie. Poza tym termin dziecko poczęte występuje w dokumentach prawnych. „Nie ma też powodu, dla którego nie mielibyśmy mieć prawa nazywać człowieka poczętego w łonie matki naszym, ludzkim dzieckiem” – podkreśla szefowa HLI-Polska.

Zauważyła także, że prawnicy reprezentujący katolików muszą również posługiwać się językiem prawa europejskiego, który używany jest w sądownictwie międzynarodowym. „Jeśli tego nie zrobimy, będziemy przegrywać, ponieważ nie będziemy umieli się bronić zgodnie z tzw. standardami europejskimi” – oświadczyła.

Sąd Okręgowy w Katowicach skazał 23 września „Gościa Niedzielnego” i archidiecezję katowicką w procesie wytoczonym przez Alicję Tysiąc na 30 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosiny wobec powódki. Według A. Tysiąc artykuły zamieszczone w tym tygodniku sugerowały, że usiłowała dopuścić się zabójstwa. Chodziło głównie o stwierdzenie, że kobieta otrzymała odszkodowanie za to, że „nie mogła zabić swojego dziecka”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.