Łódź: Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości

Zacinał wiatr, na przemian padał deszcz i śnieg, wokół ziąb – mimo takich warunków około 150 osób przeszło ścieżkami lasu łagiewnickiego w Drodze Krzyżowej. Uczestnicy celebracji modlili się w intencji trzeźwości. Nabożeństwo w lesie odbyło się już po raz 12.

Trasa Drogi tradycyjnie zaczynała się przy jednym z przystanków autobusów i wiodła leśnymi traktami. „Warunki są fatalne, ale i tak przyszło dużo osób” – cieszył się na początku nabożeństwa Krzysztof Góra ze Wspólnoty Miejscowej Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w par. Podwyższenia Świętego Krzyża w Łodzi. Uczestnicy nabożeństwa mieli do pokonania ok. 5 kilometrów.

Wszyscy ubrani bardzo ciepło, większość – w obowiązkowe kurtki i płaszcze przeciwdeszczowe. „W tym roku absolutnie niezbędny jest parasol” – podkreśla jedna z weteranek. Grunt jest grząski, a tym razem w grupie sporo jest osób starszych, dlatego tempo marszu nie było najwyższe. „Umówiliśmy się z ojcami w klasztorze, że będziemy o godz. 12.00, ale trochę się spóźnimy” – przyznaje Góra.

„Jako Polacy jesteśmy znani z tego, że jesteśmy narodem, który lubi alkohol, odsetek ludzi, którzy są od niego uzależnieni, jest wysoki – wyjaśnia intencje tegorocznej drogi ks. Wiesław Kamiński, proboszcz par. św. Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi. – To są niekiedy tragedie – niedopilnowanych dzieci, ojców wracających do domu po pijaku i tracących pracę, matek nie umiejących zaopiekować się swoim potomstwem. Ten problem dotyka różnych środowisk – ludzi wykształconych i prostych, czasem piastujących wysokie stanowiska państwowe, a nawet kościelne” – dodaje.

Na poszczególne stacje drogi krzyżowej uczestnicy zatrzymują się w zbitej grupce wokół przenośnego nagłośnienia. Mimo fatalnych warunków z uwagą słuchają przygotowanych wcześniej rozważań. „Przez pijaństwo i narkotyki, człowiek pozbawia się świadomości i wolnej woli. Nie może wtedy wzbudzić w sobie miłości ku Bogu. Nieszczęsny – jeśli Bóg w takim stanie powoła go przed swój sąd” – brzmi refleksja przy stacji ustawionej między łagiewnickimi stawami.

Z lekkim opóźnieniem wierni docierają do klasztoru oo. franciszkanów, w którym uczestniczą we Mszy Świętej w intencji trzeźwości. Tuż po jej zakończeniu na chwilę pogoda się uspokaja i wychodzi słońce.

Drogę Krzyżową współorganizowało po raz pierwszy Archidiecezjalne Studium Animatorów Trzeźwości, a tradycyjnie – Wspólnota Franciszkańskiego Zakonu Świeckich z par. Podwyższenia Świętego Krzyża w Łodzi, Par. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi i Rada Osiedla „Katedralna”.