Łodź: kilkuset prawników modliło się w intencji Joanny Agackiej-Indeckiej

Kilkuset prawników modliło się 11 kwietnia w intencji mecenas Joanny Agackiej-Indeckiej, która zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Agacka-Indecka była łódzkim adwokatem i szefem Naczelnej Rady Adwokackiej.

Witając zebranych wicekanclerz łódzkiej Kurii i duszpasterz prawników, ks. Zbigniew Tracz przypomniał, że na Mszę zaprosili adwokaci z Łodzi. „Wartości, za które Panią Mecenas Joannę cenimy, najpierw ukształtowane zostały w domu rodzinnym poprzez krzyże, które musieli dźwigać zwłaszcza jej Dziadek i Mama. Były tam pielęgnowane najchlubniejsze polskie tradycje narodowe i katolickie. Później kształtowało ją duszpasterstwo oo. jezuitów oraz nieprzeciętne zdolności, talent i ciężka praca” – mówił ks. Tracz. „Pozostaje pokorna postawa milczenia. Pozostaje modlitwa przesycona wiarą w zmartwychwstanie i życie wieczne. Pozostaje ufność w Boże Miłosierdzie” – podkreślał.

„Wychowana w etosie poszanowania godności jednostki ludzkiej, wolności i demokracji poświęciła całe swoje życie, najpierw jako studentka prawa, później adwokat i członek najwyższych władz Adwokatury, aktywności na rzecz dobra wspólnego” – napisali o swoje koleżance łódzcy adwokaci. „ŚP. Joanna Agacka-Indecka zyskała wielki, niekwestionowany i zasłużony szacunek. Potrafiła godzić przeciwności, zdecydowanie i mądrze prowadziła Adwokaturę wśród licznych zagrożeń. Była przenikliwa, żarliwa i szlachetna. Stała się autorytetem i wzorem dzięki swojej ogromniej pracowitości. Zawsze Jej z uwagą słuchano – i w rozmowach gabinetowych, kuluarowych i kiedy przemawiała na posiedzeniach samorządowych gremiów” – podkreślali.

Joanna Agacka-Indecka była absolwentką prawa na Uniwersytecie Łódzkim, przez kilka lat także pracownikiem naukowym swojej macierzystej uczelni. Pracowała w amerykańskich i brytyjskich kancelariach, a w 1996 r. skończyła aplikację adwokacką.

Była członkiem zespołu opracowującego projekt zmian w prawie o adwokaturze, brała też udział w pracach Komisji przygotowującej Nadzwyczajny Zjazd Adwokatury. Przez 7 lat była też ekspertem, a potem przedstawicielem samorządu adwokackiego w pracach Sejmu.

W 2004 roku została wybrana na wiceprezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, a po trzech latach objęła stanowisko prezesa.